Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez LadyLady » wczoraj, o 07:39

ja w takich sytuacjach Herbato kiedy nie mam stabilnej sytuacji- staram się na siebie przenieść uwagę, w czym ja dobrze bym się czuła, co mi by odpowiadało, jak bym chciała żeby było. Jak potrzebuję flirtu z dozą niepewności to brnę w znajomość ...jak mnie coś zaczyna już boleć/męczyć to jednak trochę się wycofuję ( w sesnie, że ja nie robię ruchów) i otwieram na new możliwości.
Ja np źle się czuję raczej w takim stanie niepewności, czekania.. (mam porównani do znajomości, gdzie nie musiałam w ogóle analizować nic i byłam pewna kogoś, mogłam się spokojnie zajmować hobby bo wiedziałam że i tak się odezwie i jest za mną) ;) ;) ;)
LadyLady
 
Posty: 698
Dołączył(a): 29 paź 2012, o 09:47
Podziękował(a): 11 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 118 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nimfka » wczoraj, o 08:30

Ja znalazłam się w punkcie, gdzie już sama nie wiem czego chcę i czy chcę przyciągać tego exa czy nie :O
Tzn. wiecie, raz chcę bardzo, a raz wręcz odwrotnie i zaczynam powoli się wkurwiać na swoje odczucia i myśli
No bo w końcu wtf, quo vadis uczucia?
PS Zamknęłam go w szafce miłości. Niech sobie tam siedzi...

Nimfka
 
Posty: 64
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 18:20
Podziękował(a): 13 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez bianka85 » wczoraj, o 10:28

Pozdrawiam Was pozytywnie :)
Wygrałam sprawę apelacyjna i ostatecznie została postawiona kropka nad i. A dwa to zrobiło się o wiele ciekawiej z panem, o którym pisałam wcześniej. A trzy to Kocham siebie i jestem niesamowicie z siebie dumna :)
Z każdym dniem, we wszystkim staję się coraz lepsza i lepsza :)

bianka85
 
Posty: 311
Dołączył(a): 9 lip 2015, o 12:24
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 45 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Herbata_z_cukrem » wczoraj, o 10:50

LadyLady napisał(a):ja w takich sytuacjach Herbato kiedy nie mam stabilnej sytuacji- staram się na siebie przenieść uwagę, w czym ja dobrze bym się czuła, co mi by odpowiadało, jak bym chciała żeby było. Jak potrzebuję flirtu z dozą niepewności to brnę w znajomość ...jak mnie coś zaczyna już boleć/męczyć to jednak trochę się wycofuję ( w sesnie, że ja nie robię ruchów) i otwieram na new możliwości.
Ja np źle się czuję raczej w takim stanie niepewności, czekania.. (mam porównani do znajomości, gdzie nie musiałam w ogóle analizować nic i byłam pewna kogoś, mogłam się spokojnie zajmować hobby bo wiedziałam że i tak się odezwie i jest za mną) ;) ;) ;)



My się króciutko znamy, choc jest max swobody i gadamy, jakbyśmy znali się kilka lat, na razie chce żeby znajomość się rozwijała. To chodzi o mnie, ja mam tak zawsze, że kiedy coś poczuje to nachodzą mnie wątpliwości czy może mnie chcieć kogoś, kogo ja chce.

Mogę non stop przyciągać nowych panów, to mi idzie łatwo i szybko, ale chce teraz nauczyć się być w związku. Gdzie obu osobom zależy tak samo.
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Herbata_z_cukrem
 
Posty: 71
Dołączył(a): 8 sty 2016, o 14:58
Podziękował(a): 14 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 18 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nimfka » wczoraj, o 10:59

Hebratko, ja doskonale znam to uczucie, jak ktoś się pojawia, zaczyna się coś rozwijać i nagle pojawiają się pytania: ,,ale czy ja tego chcę? czy ja tego naprawdę chcę? źle mi teraz?". Takie trochę błędne koło, bo jak jesteś sama to "a ktoś by się przydał", pojawia się ten ktoś i... właśnie.
Teraz znowu stoję przed taką opcją, ale już się AŻ tak nie zastanawiam. Po prostu czekam na rozwój sytuacji, będzie co ma być, przyzwalam :D

Nimfka
 
Posty: 64
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 18:20
Podziękował(a): 13 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » wczoraj, o 12:10

Nimfka napisał(a):Hebratko, ja doskonale znam to uczucie, jak ktoś się pojawia, zaczyna się coś rozwijać i nagle pojawiają się pytania: ,,ale czy ja tego chcę? czy ja tego naprawdę chcę? źle mi teraz?". Takie trochę błędne koło, bo jak jesteś sama to "a ktoś by się przydał", pojawia się ten ktoś i... właśnie. Teraz znowu stoję przed taką opcją, ale już się AŻ tak nie zastanawiam. Po prostu czekam na rozwój sytuacji, będzie co ma być, przyzwalam :D


Ja zawsze miałam takie coś (w związkach z facetami), że działałam że tak powiem... instynktownie, nie zastanawiałam się, nie analizowałam czy to ten, czy nie ten, nie rozkminiałam tego kompletnie. Jak już się spotykałam z jakimś kolesiem, to po prostu cieszyłam się chwilą na zasadzie "co będzie to będzie! A na razie jest fajnie i już". Jestem ciekawa ludzi (tak ogólnie), więc często spotykałam się z facetami dla samej ciekawości poznania drugiego człowieka i dla przyjemności obcowania z nim, niekoniecznie fizycznego - chodzi bardziej o rozmowy, poznawanie się, zaprzyjaźnianie etc. A jak mi się któryś bardzo podobał to wprost mówiłam mu miłe rzeczy. No bo czemu właściwie nie? Każdy lubi słuchać komplementy. Że jest fajny, że ma mięciutkie włosy, seksowny głos, milusi zarost i takie tam. Nie ma co na siłę udawać przed drugą osobą, że jest nam kompletnie obojętna i że się nam nie podoba. Wierzcie mi - oni na to CZEKAJĄ, a z kolei gasną gdy udajemy kompletnie niezainteresowane i chłodne. Dlatego Herbatka powinna - moim skromnym zdaniem, chrzanić wszystkie swoje zahamowania i jeśli jej się podoba ten chłopak, z którym się widuje, to od czasu do czasu niech mu powie coś miłego. Zobaczysz Herbatko jak on fajnie zareaguje :D Nie mówiąc o tym, że na pewno się zaczerwieni i speszy No ale będzie to dla niego na pewno bardzo miłe. Szczerość i otwartość w kontaktach międzyludzkich jest czymś, co niezwykle ułatwia nasze relacje. Jeśli udajemy kogoś, kim nie jesteśmy albo udajemy że mamy inne uczucia niż mamy, to katastrofa murowana.

Nicky
 
Posty: 3692
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1817 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2264 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nimfka » wczoraj, o 12:15

Potwierdzam, ja będąc z eksem nigdy nie udawałam, że jestem normalna I tak czy siak na mnie poleciał

Nimfka
 
Posty: 64
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 18:20
Podziękował(a): 13 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez LadyLady » wczoraj, o 12:17

no tak Nicky ale Ty sie spotykałaś pewno z facetami od których odbierałaś sygały, że chcą się angażować itp ?
a z tego co pisze Herbata to chyba jej pan jej nie daje takiego poczucia? (no chyba że coś pomieszałam to wybaczcie)
LadyLady
 
Posty: 698
Dołączył(a): 29 paź 2012, o 09:47
Podziękował(a): 11 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 118 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nimfka » wczoraj, o 12:21

LadyLady, Herbatka jest w kropce, bo nie wie czy jej się wydaje, czy faktycznie Pan wysyła sygnały ;)
Herbata_z_cukrem napisał(a): To chodzi o mnie, ja mam tak zawsze, że kiedy coś poczuje to nachodzą mnie wątpliwości czy może mnie chcieć kogoś, kogo ja chce.

I ewidentny brak wiary w swoje możliwości i czar osobisty, który założę się o milion monet, że posiada! :D

Nimfka
 
Posty: 64
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 18:20
Podziękował(a): 13 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » wczoraj, o 12:28

Wiecie co, ale to naprawdę da się wyczuć...po mowie ciała, po tym jak ktoś na ciebie patrzy, mniej po tym co mówi (bo mówić może różne rzeczy, czasem zwłaszcza jak człowiek jest zakochany to plecie bzdury trzy po trzy a potem tego żałuje :D)
Herbatko poczytaj w necie o mowie ciała mężczyzn. To fascynująca lektura :D Pomyśl, jak on się zachowuje przy tobie? Jak jesteście w większym gronie, czy tak jakoś "dziwnym trafem" zawsze on znajduje się albo koło ciebie, albo dokładnie naprzeciwko ciebie? Zerka na ciebie ukradkiem i odwraca wzrok jak ty się spojrzysz? Albo jeszcze lepiej: NIE odwraca wzroku, a jak ty się na niego też spojrzysz to robi taki leciutki uśmiech? (często małe odruchy trudno jest kontrolować, taki mini-uśmiech, coś jak grymas uśmiechu gdy na kogoś spojrzysz, prosto w oczy, to ewidentna oznaka że podobasz się tej osobie i to bardzo). Czy jak siedzicie przy wspólnym stole, to on siada naprzeciwko ciebie? Czy zdarza mu się bezwiednie odsuwać różne przedmioty leżące na stole - takie które są tak jakby "pomiędzy wami", tak jakby chciał usunąć wszystkie przeszkody między nim, a tobą? Albo: gdy ty pobawisz się np. długopisem i odłożysz go na miejsce czy zdarza się, że on chwyta za ten sam długopis i też zaczyna się nim bawić?
Czy zdarza mu się ciebie dotknąć niby przypadkiem? znaków jest tysiąc pięćset, z większości nie zdajemy sobie sprawy...

Edit: o, jeszcze mi się przypomniał jeden fajny gest - jeśli facet (z naszego regionu tj. Europy środkowej lub północnej, nie mówię o południowcach bo u nich to inaczej jest!) stoi lub siedzi przy tobie ale jest bardzo blisko, tj. zmniejsza dystans do minimum, dosłownie do mniej niż 30-20 cm, czyli na odległość jaka zwykle jest "zarezerwowana" dla najbliższych osób, a zatem przekracza magiczną barierę dystansu intymnego - to możesz być pewna że coś jest "na rzeczy" :D
Ostatnio edytowano 2 cze 2016, o 12:40 przez Nicky, łącznie edytowano 1 raz

Nicky
 
Posty: 3692
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1817 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2264 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], badcrazygirl, emilia87, Herbata_z_cukrem, Kasia77, LadyLady, w_strone_swiatla, Yahoo [Bot] i 23 gości