Scarlett napisał(a):Moim zdaniem z wróżkami i tarotami jest tak, że jeśli wierzysz w takie rzeczy, ktoś Ci mówi "ta wróżka jest dobra, zawsze wszystko się sprawdza!" i idziesz do niej właśnie z takim nastawieniem, uwierzysz w to co usłyszysz, to zakodujesz to podświadomości... A jeśli zakodujesz to podświadomości to później wprawiasz wszystko w ruch, przyciągasz to w co głęboko uwierzyłaś.
Przykład z mojego własnego życia. Na studiach byłam u dwóch wróżek. Obie niby takie skuteczne, niby takie dobre. Jedna powiedziała mi coś, co bardzo mi odpowiadało, było po mojej myśli. Uwierzyłam więc w to i głęboko to zakodowałam w głowie. Wszystko miało się stać w przeciągu roku a rzecz na której najbardziej mi zależało, za trzy miesiące.
Wróżba drugiej wróżki kompletnie mi nie podpasowała, różniła się od tej pierwszej wróżby i nie była taka jaką chciałam. Odrzuciłam więc ją od razu twierdząc, że to bzdura.
Które wróżby się sprawdziły? Oczywiście tej pierwszej wróżki! Faktycznie to, czego chciałam, sprawdziło się po 3 miesiącach, dokładnie tego dnia o którym ona mówiła. A cała reszta w przeciągu roku.
Natomiast żadna wróżba od drugiej wróżki nie zrealizowała się. Dlaczego? Bo na wstępie ją odrzuciłam.
Wydaje mi się, że to wszystko kwestia naszej podświadomości. Tak jak z tym, że wewnętrzne przekonania sprawdzają się w naszym życiu. Dziś już nie wierzę we wróżki bo wiem, że może się wydarzyć wszystko czego pragnę, ale też wszystko to czego będę się obawiała. Wszystko zależy od moich myśli i przekonań.
To moje zdanie
Aa i jeszcze jedno! Tarot podąża za energią. Jeśli masz niską to pokaże Ci to czego się obawiasz, czego nie chcesz. A jeśli jest na odwrót, to pokaże Ci to czego chcesz. Tak słyszałam. Bo nie praktykuję.
Trzy - nie wszyscy o tym mówią ale..nie powinno się pytać o kogoś,na kim Ci zależy. Wierzy się,że karty są zazdrosne. I chętnie odbierają osobę o którą pytasz.
Nimfka napisał(a):Pytałam o niego milion razy, w BARDZO krótkich odstępach czasu. To wszystko już stracone, czy PP mi pomoże?
Nimfka napisał(a):Muszę faktycznie odciąć się od tarota, bo każda kolejna wróżba która mi mówi, że są ze sobą szczęśliwi mnie dobija...
Jakoś wiara w jego odzyskanie zmalała...
Pytałam o niego milion razy, w BARDZO krótkich odstępach czasu. To wszystko już stracone, czy PP mi pomoże?
Nie pytaj co sądzimy, bo tylko zapętlasz się jeszcze bardziej, ale o wszystko inne i PP zwłasza, to pytaj do woliPo to jesteśmy
« Powrót do Prawo przyciągania na codzień
Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], asia2o13, badcrazygirl, , LadyLady, Yahoo [Bot] i 17 gości