Nicky napisał(a):6ripley napisał(a): Wizualizacje są przyjemne ale juz mnie nużą i jest we mnie potrzeba poznania, a nie kreowania osobowości, która niekoniecznie zgadza się z rzeczywistością.
Tego co pogrubiłam, nie za bardzo rozumiem kochana... co miałaś na myśli?
Pamiętaj, że to co masz w myślach to - jak wyżej napisała Black, już tak naprawdę ISTNIEJE... to już zostało stworzone. Jeśli zatem w swoich myślach jesteś odważna, piękna, atrakcyjna, a ten ktoś za Tobą szaleje to w tym momencie już zaistniało. Czy to nie wspaniałe???
Myśląc o "rzeczywistości", musisz zadać sobie pytanie: co to jest rzeczywistość? Otóż rzeczywistość to odbicie tego, co mamy w głowie. Jeżeli myślę, że jestem piękna, to jestem. Jeżeli myślę, że jestem mądra i zasługuję na ogromny sukces to jestem mądra i sukces przyjdzie do mnie. OK - zapytasz, to dlaczego w rzeczywistości jestem nieśmiała, mimo że w myślach - odważna i elokwentna? Ano dlatego, że wcześniej musiałaś sobie wbić do głowy taki właśnie program... i wbijałaś sobie do głowy ten program latami (albo ktoś ci pomagał w tym procesie), i dlatego jest jak jest. Ale nie martw się, bo wszystko da się zmienić. Im więcej będziesz o sobie myśleć w jakiś dany sposób (np. będziesz wyobrażać sobie że jesteś mega wygadana i odważna), tym SZYBCIEJ zwierciadło (rzeczywistość) w magiczny sposób DOPASUJE SIĘ do Twoich myśli. Tak działa PP
Dziękuję. Z pierwszym cytatem- odnosi się do osoby, którą chcę poznać. Przy wizualizacjach kreuję reakcje, zachowania, charakter. A chcę poznać człowieka, nie wyobrażenie.