Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez LadyLady » 13 maja 2016, o 06:51

no chyba nie ma reguły, część moich koleżanek miała napięcie, chodziły obrażone na cały świat dopóki nie spotkały partnera, paru kolegów też szukało na siłę i chodzili specjalnie gdzieś po to.. no i mają teraz rodzinę.. wiadomo są też osoby, które to olały i też się przytrafiło..
czasem myślę, że co komu pisane to będzie :-)
LadyLady
 
Posty: 685
Dołączył(a): 29 paź 2012, o 09:47
Podziękował(a): 9 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 118 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez bianka85 » 13 maja 2016, o 09:05

Ja widzę, że na mnie najlepiej działa to, że żyję w zgodzie z własnymi uczuciami i emocjami. I tego już ostatecznie zamierzam się trzymać bo wszelakie wszelkie rzeczy nie zdały egzaminu. Nie zamierzam więc na siłę udawać, że odpuszczam (w sensie negatywnym, czyli że "już mnie nic to nie obchodzi, jest mi wszystko jedno itp") bo to po prostu wprowadza mnie w niezbyt pozytywne wibracje.
Tak naprawdę całe zycie miałam wrażenie, że moja spełniona miłość gdzieś jest i że również czeka na mnie. Zawsze wiedziałam (tak w głębi serca), że ktoś jest i ten ktoś właśnie chce mnie, nikogo innego, tylko mnie :). Dlatego nieważne jest już dla mnie czy to co czuję nazywam wiarą, nadzieję czy czymkolwiek innym. Chociaż rozumiem, że samo słowo "nadzieja" nie ma zbyt pozytywnych wibracji, ponieważ dopuszczamy wtedy możliwość, że "coś" może się nie wydarzyć.
Staram się wprowadzić całkowicie (już bez żadnego 'ale') w takie wibracje i pozytywne oczekiwanie, jak byłoby w sytuacji gdybym czekała na kogoś, kto np pojechał za granicę, ale wiem że wróci i że przede wszystkim on też chce do mnie wrócić :)
Wtedy czuję się najlepiej. I w takim razie dlaczego miałabym być zdziwiona czy zaskoczona gdyby ta osoba faktycznie miała pojawić się na dniach? :) Hicksowie nawet sami piszą, żeby 'oczekiwać dobrych rzeczy i spelnienia swoich marzeń" "I'm EXPECTING my lover to come", oczywiście bez "ciśnienia", ale gdy owo ciśnienie się pojawi raz na jakiś czas to co w związku z tym? Nic, bo to i tak Ty decydujesz. Ja to tak rozumiem.
Faktycznie, moje koleżanki również spotkały miłość przez "aktywne szukanie i narzekanie na cały świat", a niektóre przez odpuszczenie, a jeszcze inne przez coś jeszcze tam innego itp. Więc chyba najlepiej nie trzymać się jakichś ściśle określonych reguł tylko słuchać głosu, który mówi coś tam w tobie, co jest dla CIEBIE najlepsze? Jakie podejście? I za tym podążać.
Jestem pewna dwóch rzeczy:
1. Moja miłość również o mnie marzy i chce mnie spotkać,
2. Przeszła przez równie wyboistą drogę jak ja

Nie jestem natomiast zwolenniczką myślenia w stylu "co komu pisane" bo takim myśleniem dajemy podświadomie "komus" odpowiedzialność za swoje życie i zgadzamy się w ciemno na wszystko co "los przyniesie".
Z każdym dniem, we wszystkim staję się coraz lepsza i lepsza :)

bianka85
 
Posty: 302
Dołączył(a): 9 lip 2015, o 12:24
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 45 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Herbata_z_cukrem » 13 maja 2016, o 11:01

Ja się dzisiaj czuje fatalnie, w niczym nie widzę żadnych pozytywnych aspektów.
Śnili mi się dzisiaj wszyscy moi byli - i wszyscy chcieli wrócić poza tym, o którego mi chodzi:P w ogóle bardzo dziwny klimat snu, obudziłam się przybita.
Nie mam za grosz wiary, że będzie dobrze ;/
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Herbata_z_cukrem
 
Posty: 53
Dołączył(a): 8 sty 2016, o 14:58
Podziękował(a): 9 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 11 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 13 maja 2016, o 11:44

bianka85 napisał(a):
Tak naprawdę całe zycie miałam wrażenie, że moja spełniona miłość gdzieś jest i że również czeka na mnie. Zawsze wiedziałam (tak w głębi serca), że ktoś jest i ten ktoś właśnie chce mnie, nikogo innego, tylko mnie :).


Nooo, i właśnie o to chodzi!!! Super. To wystarczy :) Jeżeli to jest w twoim sercu/myślach, to tak właśnie jest, i to się spełni. A kiedy i jak - chrzań to! To są szczegóły :) Wszechświat dostarczy ci to taką drogą, jaka mu będzie pasować (może to być droga najprostsza na świecie a może być ciekawa i wyboista, ale na końcu tak czy inaczej będzie to co sobie zamówiłaś).

Nicky
 
Posty: 3671
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1811 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2250 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez bianka85 » 13 maja 2016, o 11:56

Biorę pod uwagę całe moje życie do tej pory, więc ośmielam się stwierdzić że ta droga była właśnie trudna i wyboista. Z drugiej strony teraz mam ochotę wierzyć, że w tym momencie będzie już (i jest) z górki.
Z każdym dniem, we wszystkim staję się coraz lepsza i lepsza :)

bianka85
 
Posty: 302
Dołączył(a): 9 lip 2015, o 12:24
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 45 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez bianka85 » 13 maja 2016, o 12:11

Herbata z cukrem - wiem jak to jest tak się czuć, ale po prostu daj spokój. Co Twoje - będzie Twoje i już.

znalazłam w internecie:

Michael, who saw this website, sent in this inspirational success story about how he manifested a loving relationship.

Because of my background – an unwanted child, brought up in an emotionally abusive family by parents who were limited in every way – I found it hard to trust anyone as I grew up, and at some point I came to the conclusion that I would always be alone.

After all, that seemed like the safest way to be in the world.
Alone or together? your life is what you think it is...
Alone or together? Your life is what you think it…

At the same time, I was very adept at making friends – though interestingly enough, those friendships never lasted long when circumstances moved us physically apart.

And yet of course there was a consequence as I moved through puberty and adolescence into early adulthood – one I never expected: it seemed impossible for me to establish a long-term intimate romantic relationship.

Perhaps because of my desire to explore the world, I was never lacking short-term relationships – even one night stands – but that intimate, close relationship? It never appeared.

So finally, at the age of 39, I decided I’d had enough of this and things had to change. So the first thing that I did was to address my belief that “I’ll always be alone.” After all, when you think about it, there could hardly be a worse belief to hold if you’re looking for an intimate relationship than this!

How did I deal with it? By doing deep personal therapeutic work. To be exact, Shadow Work (look it up on the internet if you want). Now I’m not suggesting that everybody needs to do this to achieve success with their goal setting. But the Law of Attraction is a law that only works when certain conditions are met.

But I do believe that if you have deep-seated beliefs about yourself which are directly oppositional to your desired outcomes, you will have a hard time believing you can get what you want.

Since belief is essential to the process of manifestation, it’s not the work of a genius to see that things are going to be – shall we say – more challenging than they otherwise would be.
Napoleon Hill
Napoleon Hill

It’s entirely possible to reprogram your subconscious by using self hypnosis, autosuggestion (as Napoleon Hill and others so wisely suggested almost a hundred years ago), and simple repetition and affirmation.

You’ll find your own way, I have no doubt… and I see there is a page on this website about overcoming limiting beliefs which might be helpful in guiding you to different solutions to this challenge to manifestation.

So having done my “work”, I then needed to set my goal. And that was very simple: an intimate relationship with a beautiful woman who would be my soulmate for life, in a relationship of strength, quality, and mutual respect.

It was a long time ago now, but I seem to recall setting this goal in April, and applying a deadline of July 31 to getting this outcome. That’s often helpful, by the way, because it focuses the mind; but, like the goal itself, you have to believe it’s possible.

Just to reiterate, once again, if I hadn’t done the work on my belief that “I would always be alone”, it doesn’t seem very likely that I’d have been successful in achieving my outcome.

And my belief system at the time told me that if I set a target of achieving that outcome within, say, one week, I wouldn’t be successful. You get the point, I’m sure. Do what you believe in!

And so every weekday for three months, I spent about half an hour every afternoon visualizing myself in a loving relationship, enjoying the most wonderful experiences imaginable.
Wayne Dyer - Wishes Fulfilled
Wayne Dyer – Wishes Fulfilled

Now, when we talk about the emotional energies that can fuel manifestation, some of the most powerful appear to be love, gratitude and joy.
Z każdym dniem, we wszystkim staję się coraz lepsza i lepsza :)

bianka85
 
Posty: 302
Dołączył(a): 9 lip 2015, o 12:24
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 45 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez bianka85 » 13 maja 2016, o 12:16

Of course when I was imagining (or “envisioning” – a word which absolutely sums up the nature of this process) this particular outcome, or, to put it another way, seeing and feeling my relationship in my imagination as a current reality, it was easy to summon up the energies of love, gratitude and joy. After all, in my mind, that was the very nature of my “experience to be”!

My desire was so strong for this relationship that I didn’t question it would happen. My self respect had reached the point where I believed it was possible, that I was a good enough person to have a loving relationship which would last, and I enjoyed my visualizations.
Going to Greece may not be necessary for everybody who wants a relationship!
Going to Greece may not be necessary for everybody who wants a relationship!

And then at some point in this process, a catalogue from a holiday company dropped through my door.

This was from a company which owned a holistic holiday retreat center on a Greek island, where I’d visited a couple of years before. On impulse – or by design? – I signed up for a holiday in a particular two-week period in July.

I guess if I am honest about it, I did imagine that might be place where I could manifest a soulmate… particularly since most participants at this particular retreat center were women! But I can’t honestly say that I went there with the specific intention of meeting a partner.

And then, something arose: I think, looking back, it was some kind of important family gathering, but I’m not sure. The outcome, however, I remember very clearly: I had to move my two-week holiday back to start on 30 June.

And so, on June 30, I took the 24-hour trip by train, plane, boat, coach, another boat, and another coach to my destination. And on the way I traveled with my fellow holidaymakers, meeting, I thought, almost all of them.

Well, you’re probably ahead of me now. What happened next? At the introductory meeting on July 1, sitting in the opening circle, I looked across and I saw the woman I knew was there for me. How did I know? Well, how does one know these things?

And it was easy and delightful and exciting, and we’re still together 20 years later. Perhaps the most interesting point about the story is this: my beloved had to alter the dates of the holiday she’d booked, because of an invitation she’d received to a wedding. In fact, she had to move them in the opposite direction; she had to move the holiday forwards two weeks. And so her time in this beautiful holistic retreat center coincided with mine.
Positive thinking achieves your outcomes
Positive thinking can achieve almost anything…

Now, what business is it of mine to know how the universe might have arranged and rearranged our lives, and arranged and rearranged everybody else’s lives so that the exact combination of circumstances that was necessary for us to meet was manifested in our physical reality?

The answer I think is clear: don’t mess with the Cursed Hows! Set your goal, have faith, keep the faith, supply the emotional energy, take some action, and one way or another the universe will manifest whatever it is you want.

When you hear a story like this, “miracles” become commonplace. And I suppose, for The Universal Force, God, Divine Intelligence, The Great Mind – call it what you will – miracles really are commonplace. After all, they happen every day….as our universal Law Of Attraction makes clear.

As Mike Dooley says: “Never give up. Everything that’s happened and is happening now is playing to your favor. Let this be your modus operandi and remember: throughout every journey, the miracles of progress are almost always invisible. What surrounds you today is no indicator of what’s going to unfold tomorrow. Where you are is never who you are.”

Video: Mike Dooley
Z każdym dniem, we wszystkim staję się coraz lepsza i lepsza :)

bianka85
 
Posty: 302
Dołączył(a): 9 lip 2015, o 12:24
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 45 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Herbata_z_cukrem » 13 maja 2016, o 13:38

Dzięki Bianko za ten tekst :)

Tak sobie myślę, że wszystko co się działo pod października miało nas zbliżyć do siebie, różne male wydarzenia. Np po którymś moim olaniu go nie gadaliśmy miesiąc. Tak wyszlo, ze musiałam złożyć papiery o przedłużenie sesji i na korytarzu na niego wpadłam... I godzinę przegadaliśmy, potem się odezwał.
Albo to, że nasze szarpaniny z byłymi zakończyły się w tym samym momencie w lutym...
Nasza pierwsza długa rozmowa wyszła ode mnie, napisałam do niego tylko dlatego, że w grupie zostało mało osób i chciałam się dowiedzieć, kto będzie kontynuował studia, zeby nas nie podzielili.

No i co najlepsze - kiedy jeszcze było czysto koleżeńsko, pomyślałam sobie "zapyta czy może mnie pocałować" i na drugim spontanicznym spotkaniu sam na sam... Zapytal o to dokladnie w taki sposób, w jaki sobie wyobrażałam, nawet mając tak przechyloną głowę. :D
No ale to byla luźna myśl, która sprawiła mi przyjemność, żadnej potrzeby, ciśnienia.
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Herbata_z_cukrem
 
Posty: 53
Dołączył(a): 8 sty 2016, o 14:58
Podziękował(a): 9 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 11 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Herbata_z_cukrem » 13 maja 2016, o 13:47

A więc... Czuję głęboką pewność, że go przyciągnęłam, wszystkie wydarzenia tak się układały, żebyśmy stworzyli związek. Wiem to i czuje. Ale jednocześnie w tej chwili nie umiem uwierzyć, że on może się odezwać, tęsknić, że może o mnie zacząć walczyć. Nie wiem z czego to się bierze :/
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Herbata_z_cukrem
 
Posty: 53
Dołączył(a): 8 sty 2016, o 14:58
Podziękował(a): 9 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 11 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 13 maja 2016, o 15:11

bianka85 napisał(a):Biorę pod uwagę całe moje życie do tej pory, więc ośmielam się stwierdzić że ta droga była właśnie trudna i wyboista. Z drugiej strony teraz mam ochotę wierzyć, że w tym momencie będzie już (i jest) z górki.


No bo widzisz, to jest tak: czasem mamy dobre przekonania (to "coś" co np. mówi w Twojej głowie że jest ktoś, kto na ciebie czeka etc... ) ale sami siebie stopujemy, blokujemy, oddalamy od siebie realizację poprzez własną niecierpliwość, poprzez własne myśli.

Np. weźmy taką dziewczynę, która ma dobre przekonania w sprawie mężczyzn, w głębi duszy wie że na pewno będzie w fajnym związku, czuje to. Ale co rusz wpadają jej do głowy takie myśli:

1. "A co jeśli już na zawsze będę sama??" - i już mamy pierwszą blokadę/opóźniacz realizacji :) Bo ziarnko niepewności zostało zasiane, i ona do tej myśli wraca co rusz, z trwogą. I dopóki tej blokady nie rozwali, ona będzie ją powstrzymywać przed poznaniem kogoś fajnego. (P.S. Tu dobrze działa zdanie odkreowujące i pytania kwantowe...)
2. "Oo! poznałam fajnego faceta, może to ten?? O ja... wszystko wygląda na to że to ten!! Zaplanuję już nasze wspólne życie!! Suknię ślubną, dzieciaki, wszystko po kolei " - i znów błąd, i po raz kolejny taka dziewczyna samą siebie blokuje. Dlaczego? Bo nie powinna planować ZA wszechświat, tylko ma złożyć zamówienie i DAĆ SIĘ PROWADZIĆ. PP samo doprowadzi do niej tego właściwego faceta, a zatem ona w ogóle nie powinna sobie zawracać głowy takimi rozkminami, czy to ten czy jeszcze nie ten. Powinna chrzanić to i bawić się dobrze, a sprawa się sama rozwiąże.
3. "Mam nadzieję że poznam kogoś do 31 grudnia xxxx roku! Bo jeśli nie, to... nie wiem co będzie " - no, to już w ogóle blokada na maxa, bo z tym wiążą się obawy (że nie zdążysz do tej daty hehe), parcie, ciśnienie. A wszechświat nie lubi konkretnych dat... sama to zauważyłam, z własnych doświadczeń :) Lepiej po prostu złożyć zamówienie i naprawdę CHRZANIĆ WSZYSTKO INNE: szczegóły, daty, miejsca.

Wszystko będzie super, tylko nie przeszkadzajcie w realizacji :) Nie ma co rozkminiać co chwilę tego samego tematu, to jak rozgrzebywanie ziemi w której zasadziło się nasionko. Rozumiecie... jak ciągle będziecie tą ziemię przerzucać i rozgrzebywać, to ono nie będzie miało szansy wzrosnąć. Trzeba zająć się czymś innym :)

Nicky
 
Posty: 3671
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1811 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2250 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], i 10 gości