Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MagdaLooney » 21 maja 2016, o 21:11

Cześć dziewczyny :)

Muszę Wam o czymś opowiedzieć.
Sześć lat temu byłam w związku. Był to pierwszy i ostatni facet z którym naprawdę chciałam się "ustabilizować" (teraz słowo "stabilizacja" to na mnie najlepszy odstraszacz ;)). Było to w czasie, gdy PP znałam jedynie z filmu Sekret i bardzo łatwo dawałam się ponieść złym myślom,nastrojom. Cóż,..nie wyszło. Z perspektywy lat obiema rękoma podpisuje się pod tym,że w 100% z mojej winy (choć długo obwinialam go o wszystko). Kontaktowalismy sie bardzo sporadycznie.
Dwa dni temu pomyślałam sobie o nim. Tak miło,aż mi się na chwilę cieplej na sercu zrobiło. Potem odwiedziła mnie przyjaciółka. W rozmowie wyszło zagadnienie na które obie nie znalysmy odpowiedzi a z osób które znam,jedynie on mógł coś na ten temat wiedzieć. Zadzwoniłam...iii...może i nie odpowiedział na moje pytanie ale.. tak się rozgadal, że trudno mi było dojść do słowa. (do tej pory ilekroć się kontaktowalismy raczej był bardzo zwięzły i... No cóż...raczej nie wykraczalo to poza kilka zdań) Skończyło się na tym,że latem przylece do niego i urzadzimy sobie wspólny wypad. Hehe. Cieszę się ale to jest takie spokojne szczęście, raczej jak na spotkanie dobrego kumpla (noo..kumpla z pewną dozą chemii ;)) ale jakby mi ktoś kilka lat temu powiedział że taka sytuacja będzie mieć miejsce, to naprawdę darowałabym sobie te szlochy, rozpoczynanie palenia i postawę "Niechmniektośzabiiijeee" ;) historia tak ku pokrzepieniu serc ;)

MagdaLooney
 
Posty: 353
Dołączył(a): 30 sie 2015, o 21:03
Podziękował(a): 131 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 197 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 21 maja 2016, o 21:15

Magda, Ty i dziewczyny mnie tak chwaliłyście, że się udało, że wyszłam itp. a sama też piękny progresik dałaś odkąd się tu "poznałyśmy" :D Cieszę się, że tak pięknie się wszyscy rozwijamy.
To jest to o czym pisałam - dobre uczucia przywołują same dobre rzeczy. I zupełnie potwierdzam - bardzo ważne to wziąć CAŁKOWITĄ odpowiedzialność za to, co dzieje się w naszym życiu bo TYLKO my jesteśmy jego kreatorami :)
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 54 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 156 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MagdaLooney » 21 maja 2016, o 21:24

A wiesz kochana,wczoraj właśnie z tą przyjaciółką rozmawiałam o PP. Stwierdziła że brzmi sekciarsko ;) ale jako osoba o bardzo otwartym umyśle,chętnie słuchała. Wiem że zabrzmi to może i nieskromnie ale...Sama siebie słuchałam z przyjemnością ;) jakby sam Abraham przeze mnie coś przekazywał (hoho ale teraz pojechałam ;)). Apropo odpowiedzialności, również wczoraj doszłam do wniosku, że ponoszę pełną odpowiedzialność za to co się wydarzyło z tym moim W ("lody od Grycana"...wiesz o co chodzi ;)). Tyle,że siedzą mi w głowie złe przekonania na jego temat. A czuję,że nie chce mi się teraz o nim myśleć,analizować. Mam ochotę leżeć na kanapie,głaskać się po brzuchu i mówić do siebie jak to się bardzo kocham (hihi taki nastrój ;))

Wiesz,że Twoje posty bardzo podnoszą wibracje :)
A do tego jestem właśnie po comiesięcznej wizycie w szpitalu, gdzie wyrownali mi to,co wyrownywac muszę..i mam błogostan :) choć parę dni temu wpadłam w czarny dołek,gdzie przeklinałam PP i wszystko inne :) oj Magda gluptasie! ;)

MagdaLooney
 
Posty: 353
Dołączył(a): 30 sie 2015, o 21:03
Podziękował(a): 131 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 197 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 21 maja 2016, o 21:38

MagdaLooney napisał(a):Mam ochotę leżeć na kanapie,głaskać się po brzuchu i mówić do siebie jak to się bardzo kocham (hihi taki nastrój ;))


Ja też
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 54 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 156 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez zwyklakobieta » 22 maja 2016, o 10:17

Szkoda tylko, że ciężko mi ignorować rzeczywistość. Wiem, że to co widzę jest wytworem tego co stworzyłam wcześniej, ale mam nieraz wrażenie, że im bardziej staram się ignorować to co się obecnie dzieje nie po mojej myśli, tym więcej tego jest :D

tak jakbym miała się tylko złamać, takie złośliwe "a patrz, starasz się to ignorować, myślisz pozytywnie, a tu dzieje się jeszcze to i to nowego i zaraz się złamiesz i znów załamiesz".

zwyklakobieta
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 sty 2016, o 15:16
Podziękował(a): 27 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 17 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 22 maja 2016, o 10:35

Kochana, ale dlaczego chcesz ignorować rzeczywistość? Żyjąc w tu i teraz, nie można ignorować rzeczywistości ;) Zresztą wszystko jest rzeczywistością - to co sobie wizualizujesz, również. Ponieważ to, co masz w głowie zostało już stworzone. Ty jedynie musisz przyzwolić na to by do Ciebie przyszło.
Sęk w tym, aby odnajdywać plusy i cieszyć się tym co jest dookoła Ciebie. Zawsze coś. Choćby pogoda, obiad, zwierzątko domowe, świadomość, że jest ktoś, kto nas kocha i wspiera (rodzina). Ja ostatnio byłam taka wdzięczna, że mam pralkę dzięki której mogę szybciutko zrobić pranie.
Problem tkwi w tym, że większość myśli, iż szczęśliwi będą dopiero wtedy, kiedy osiągną swój cel. Błąd! Nauczyć się trzeba być szczęśliwym TERAZ! Cieszyć się swoimi wizualizacjami, bo one też dzieją się TERAZ! Tylko na razie w innym wymiarze rzeczywistości, ale jeśli na to przyzwolimy, trafimy do tegoż wymiaru. Człowiek, który uznaje, że będzie szczęśliwy GDY będzie miał dużo pieniędzy, GDY znajdzie partnera, GDY X do niego wróci, GDY znajdzie pracę, zawsze będzie żył w rzeczywistości, która mówi mu, że będzie szczęśliwy kiedyś tam... Ale nigdy teraz. Wszystko, co "teraz" będzie chwilowe. Dlaczego chcesz ignorować rzeczywistość? Dlaczego jest tak straszna, że chcesz ją ignorować? Nie masz pieniędzy? Nie masz za co żyć? Nie masz co do garnka włożyć? Nie masz rodziny? Żyjesz w dziupli pod mostem? Czy po prostu... nie masz partnera? Zastanówmy się czasem, bo demonizujemy to, co jest dookoła nas, nie widzimy jak bardzo jesteśmy w życiu szczęśliwi, bo myślimy, że jakiś tam jeden puzzel może wypełnić nasze życie i uczynić je pełnym. Błąd, błąd i jeszcze raz błąd. Życie trzeba brać w swoje ręce.
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 54 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 156 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez zwyklakobieta » 22 maja 2016, o 10:39

Chodzi mi o ten element rzeczywistości, który mi w tym momencie nie pasuję :) oczywiście, że nie o całą. Po prostu staram się żyć tak jakby ta osoba już przy mnie była, ta konkretna. Nawet nieraz z nią rozmawiam, gotuje obiad, leżę, sprzątam (brzmi to może trochę śmiesznie, ale naprawdę) i czuje się bardzo dobrze, ale wtedy pojawia się coś (sms, zdjęcie, informacja, jakaś sytuacja, która mi pokazuje " oj nie, on nie jest koło Ciebie". Chodzi o to, że jeśli widzę go oczyma wyobraźni wokół siebie, a nagle dostaje informację, albo widzę zdjęcie jego ze swoją kobietą na słonecznej plaży, no to trochę ścina mnie z nóg.

zwyklakobieta
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 sty 2016, o 15:16
Podziękował(a): 27 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 17 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 22 maja 2016, o 10:46

Każdy elent rzeczywistości, który Ci nie pasuje możesz zmienić. Wszystko możesz zmienić jeśli tylko tego chcesz. Chcenie nie polega tylko na tym, że wypowiesz życzenie. Jeśli ktoś czegoś naprawdę chce, jest zdeterminowany by to otrzymać. W przypadku PP jest to przyzwolenie, czyli brak oporu. Nic i nikt nie może sprawić, że zmienią się Twoje wibracje. Już kiedyś o tym pisałam. Wcale nie czujesz się tak jakbyś to już miała. Wcale a wcale ;) Bo gdybyś wiedziała, że już coś masz, to dlaczego ścinałoby Cię z nóg jego zdjęcie z inną kobietą? Przecież w tej chwili to Ty z nim jesteś, prawda? Życie w takiej rzeczywistości wybierasz, prawda? Skoro czujesz, że on już jest z Tobą...
Black napisał(a):To nie ma znaczenia. Nie ma znaczenia czy to kłamstwo. Nie ma znaczenia czy to prawda. Nie ma znaczenia co on myśli i czuje. Znaczenie ma to czego Ty chcesz, co Ty myślisz i na czym Ty skupiasz swoją uwagę :) Przeczytaj historię Kapłanki (pierwszy przykład w tym wątku). Nieistotne czy chcesz nadal z nim być, czy też jednak przerzucasz się na kogoś innego. Nie jest Twoją "robotą" by analizować tę sytuację ani jakąkolwiek inną :) Twoim zadaniem jest "płynąć z prądem".
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 54 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 156 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez zwyklakobieta » 22 maja 2016, o 10:50

Wiem, że to jest błąd. I czytałam twój poprzedni post wcześniej i mam świadomość, że powinnam mieć nienaruszalną pewność. Tylko nie mam, sama nie wiem dlaczego. Może to kwestia braku wiary, strachu, albo tego ze jakoś nie zobaczyłam efektów PP w swoim życiu. Siedzę na tym forum już naprawdę długo, a jakoś nie potrafię ruszyć z miejsca. Przeczytałam różne książki, większość wątków i nadal się motam i niestety nic mi nie wychodzi.

Generalnie jeśli chodzi o teorię, to mogłabym wykłady prowadzić o PP. A za cholerę nie umiem wprowadzić tego w życie.

zwyklakobieta
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 sty 2016, o 15:16
Podziękował(a): 27 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 17 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 22 maja 2016, o 11:03

Uważam, że wiara nie jest ważnym elementem, bo wielokrotnie dzieje się coś, w co nie wierzymy, a później jest wielki "Wow, przecież ja w to kompletnie nie wierzyłam! Co za abstrakcja!".
Ale jeśli chcesz świadomie stosować PP to jest potrzebna do tego jedna wiara. Jeden z jej elementów. A mianowicie... wiara w samo PP.
Zastanów się... Dlaczego trafiłaś na to forum? Bo chciałaś odzyskać faceta czy zainteresowałaś się PP dla PP (bez celu, po prostu samą tematyką). Piszesz, że i twierdzisz, że nie zauważyłaś efektów PP w swoim życiu. Teraz dwie istotne kwestie. Po pierwsze: jeśli ich nie zauważasz to może ty po prostu nie wierzysz w PP? Twierdząc, że PP to nieprawda, wymysł, bajka itp. nie przyciągniesz niczego, bo podświadomie uważasz,ze to nieprawda i nie da się niczego przyciągać.
Po drugie: jeśli nie widzisz efektów PP, nie oznacza, że ich nie ma. Bo są. To, o czym wczoraj pisałam z Magdą (która swoją drogą też jest dobrym przykładem, bo przeszła mega progres odkąd się tu zjawiła!), o tym, że każdy z nas jest twórcą swojej rzeczywistości. Stworzyłaś wszystko, co jest wokół Ciebie. W tej chwili stwarzasz brak i będziesz mieć jeszcze więcej poczucia braku. Nie potrafisz ruszyć z miejsca? Nic Ci nie wychodzi? To tak nadal będzie. Bo szczęście jest kwestią decyzji, a PP jest kwestią praktyki. Nie zawsze wystarczy przeczytać książkę lub posty na forum i oczekiwać wielkiego bum w naszym życiu. Najważniejsza kwestia w PP, czyli wibracje (wywodzące się z emocji) są kwestią wprawy. Należy to ćwiczyć by dojść do wprawy i przestać przejmować się tym czego nie ma, czego nie chcesz a zacząć skupiać się na tym czego chcesz. Widzisz, uważam, że w niektórych przypadkach czytanie forum jest dużym błędem. W jakich? Ano w takich, że dziewczyna chce przyciągnąć chłopaka, niby wszystko stosuje, niby tyle przeczytała, niby coś tam... A jednak wchodzi na forum, do motywatorni i pisze o tym, czego... nie ma. Pisze o tym jak czuje się źle. Rozumiem, że kobieta chce się wygadać, taka natura kobiety. Jest problem - trzeba się wygadać. Ale pamiętaj, że wciąż afirmujesz. Cały czas. PP nie da się zastopować. Koło się kręci. Cały czas. Po to powstał wątek. By motywować.
Nie wystarczy przeczytać czegoś raz. Po to zacytowałam te wszystkie przykłady w pierwszy wątek by czytać je do tzw. "porzygu". By czytać ile wlezie, by móc uwierzyć, że PP dam nam wszystko czego chcemy, nawet te rzeczy, które na pozór wydają się niemożliwe. Wiem, że są osoby, które zapisały sobie moje posty albo wydrukowały. Jeśli im to pomaga to bardzo dobrze zrobiły. Czytając je w kółko, do znudzenia, wbijają sobie nawykowe myśli. Jest wtedy łatwiej. W ten sposób należy działać.
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 54 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 156 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], i 10 gości