Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[MagdaLooney]

Jenyyy Laski!!! Ja robię to samo!!!!
Mało tego!!! Jako że z moim przyszłym małżonkiem (w najbliższym wariancie ) komunikuje się po angielsku, to w myślach też mówię w tym języku. Ale!- apropo zakładu dla oblakanych - gdy ktoś podczas tej mojej wewnętrznej rozmowy o coś mnie zapyta w realu,odpowiadam...też po angielsku zazwyczaj powoduje to niemałe zdziwienie

A tak w ogóle, muszę Wam powiedzieć, że w trakcie ostatnich dni,mam wrażenie, że forum "czyta" w mojej głowie. To co we mnie siedzi zaraz odnajduję tutaj. Szok!!!

Ps- może się mylę ale Zwyklakobieta chyba pytała o rozmowę rzeczywistą, w sensie - kontakt z tą osobą?

[edit] przeczytałam raz jeszcze i chyba źle zrozumiałam przepraszam! :*

[Aliss]

ojtam ,ojtam zaraz oblakana mysle ze kazdy jest oblakany wiec nie jestesmy wyjatkowe.

[Black]

Dobrze mieć towarzystwo

[Aliss]

A tak w ogóle, muszę Wam powiedzieć, że w trakcie ostatnich dni,mam wrażenie, że forum "czyta" w mojej głowie. To co we mnie siedzi zaraz odnajduję tutaj. Szok!!!

Magda Slonko ty tylko jestes bardziej swiadoma i poprostu zaczelas zauwazac ze wszechswiat odpowiada odrazu zgodnie z Twoimi wirbracjami .

[MagdaLooney]

Tak!!! Lubię tą ideę!!!
I lubię nasz klub obłąkanych

[Black]

[badcrazygirl]

Czy to nie dziwne, że mój przyjaciel, w którym wydaje mi się, że byłam zauroczona, oznajmił mi dzisiaj, że jest w końcu w żwiązku rzekomo, a ja w sumie nawet nie zamartwiłam się tym? Nawet nie chciało mi się płakać z tego powodu czy coś, a wręcz poczułam ulgę, bo w końcu mam dowód na to, że nic by nigdy z tego nie wyszło i mogę skupić się na przyciąganiu innego partnera dla siebie

oj, ale coś mi się nie chce wierzyć w ten nagły związek, sama nie wiem. Po prostu coś dziwnego jakaś dziwna intuicja mówi mi, że to było jakieś kłamstwo, na zasadzie sprawdzenia mojej rekacji?

[Black]

To nie ma znaczenia. Nie ma znaczenia czy to kłamstwo. Nie ma znaczenia czy to prawda. Nie ma znaczenia co on myśli i czuje. Znaczenie ma to czego Ty chcesz, co Ty myślisz i na czym Ty skupiasz swoją uwagę Przeczytaj historię Kapłanki (pierwszy przykład w tym wątku). Nieistotne czy chcesz nadal z nim być, czy też jednak przerzucasz się na kogoś innego. Nie jest Twoją "robotą" by analizować tę sytuację ani jakąkolwiek inną Twoim zadaniem jest "płynąć z prądem".

[badcrazygirl]

Black - jak zwykle bije pokłony dziękuję kochana! :*

[MujerERojon10]

Czy to nie dziwne, że mój przyjaciel, w którym wydaje mi się, że byłam zauroczona, oznajmił mi dzisiaj, że jest w końcu w żwiązku rzekomo, a ja w sumie nawet nie zamartwiłam się tym? Nawet nie chciało mi się płakać z tego powodu czy coś, a wręcz poczułam ulgę, bo w końcu mam dowód na to, że nic by nigdy z tego nie wyszło i mogę skupić się na przyciąganiu innego partnera dla siebie

oj, ale coś mi się nie chce wierzyć w ten nagły związek, sama nie wiem. Po prostu coś dziwnego jakaś dziwna intuicja mówi mi, że to było jakieś kłamstwo, na zasadzie sprawdzenia mojej rekacji?

Ja podobnie miałam z byłym. Długo się po nim leczyłam. Długo był sam. Dość często pisaliśmy sms-y ale jakoś pić koniec roku przez dwa miesiące się nie odzywał. W styczniu napisał że ma kobietę. Jak się okazało tą która na prawdę kochał. Początkowo trochę byłam zła ale szybko przeszło i teraz jest ok. Nie mamy póki co kontaktu - ja z nim bo ogólnie z ta jego miłością nie przepadalysmy za soba- konflikt interesów był. A ja teraz jestem spokojna i czekam na swojego księcia