Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 5 maja 2016, o 10:07

Aliss napisał(a):Nicki a czy Ty wspierasz i chwalisz siebie ?? W ksiazce `" Pros a bedzie ci dane " o ile sie nie myle w rozdziale dwudziestym Abraham poleca celebrowanie siebie . My od dziecka jestesmy uczeni ze nie wolno myslec o sobie bo to egoizm , nie wolno stawiac siebie na pierwszym miejscu bo to egoizm , nie wolno kochac siebie bo to narcyzm itd..... Abracham mowi ze inni ludzie pokazuja nam tylko to co my sami o sobie myslimy , co do siebie czujemy i jak ze soba postepujemy . Wcale nie trzeba kopac w przekonaniach , wystarczy zaczac stawiac siebie na pierwszym miejscu ze swiadomoscia ze wszystko nam sie nalezy.
Postepujac w taki sposob zaczynamy tym wirbrowac i wszystko co chcemy przychodzi do nas z lekkoscia . :)


Ooo, ja to akurat nawet przeginam z chwaleniem siebie, od małego byłam okropnie w siebie zapatrzona (typowy zodiakalny Lew!), zawsze uważałam że jestem super, niezwkle utalentowana, mądra że hoho, i w ogóle zasługuję na wszystko co najlepsze :D Więc chyba w moim przypadku ta teoria że inni ludzie pokazują nam tylko co, co sami o sobie myślimy - jakoś szwankuje... Więc spróbuję ten drugi sposób, o którym pisała Black i zobaczymy co się będzie działo

Nicky
 
Posty: 3653
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1807 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2234 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 5 maja 2016, o 10:21

MagdaLooney napisał(a):Jenyyy Laski!!! Ja robię to samo!!!!
Mało tego!!! Jako że z moim przyszłym małżonkiem (w najbliższym wariancie ;)) komunikuje się po angielsku, to w myślach też mówię w tym języku.


Ja zawsze gdy chciałam sobie przyciągnąć jakiegoś konkretnego kolesia(bo u mnie to zawsze był konkret... nigdy jakoś nie jarało mnie przyciąganie nieznanego, oprócz jednego jedynego razu gdy niechcący "zamówiłam" sobie kogoś o konkretnych cechach i przyciągnęłam sobie obecnego męża ale jak to się skończyło, to już wiecie bo pisałam w innych miejscach hehe), no więc ilekroć w przeszłości przyciągałam sobie kogoś konkretnego na kogo miałam oko to najpierw wyobrażałam sobie jakby to było, gdyby on nagle się mną zachwycił, zakochał się na amen.... i wyobrażałam sobie co on może o mnie myśleć. Jak to może wyglądać "z jego strony". Potem wyobrażałam sobie, co mógłby do mnie powiedzieć gdy już zaczniemy gadać. I tak dalej, i tak dalej - wyobrażałam sobie różne sytuacje, a potem... ? Wierzcie mi: 99% z nich, z tych moich wymyślonych sytuacji włącznie z tym co ktoś miał powiedzieć, spełniała się w realu :D Zawsze, zawsze kierowałam się tą zasadą: chcesz czegoś? Wyobraź to sobie... a niedługo to do Ciebie przyjdzie :) :) :) Prawdopodobnie wyobrażając sobie to wszystko, dopasowywałam się wibracyjnie do tego co chciałam i dlatego spełniało się.

Dlatego - odkładając na chwilkę na bok przekonania, blokady etc. , zapominając o tym wszystkim - rzeczywiście warto czasem wrócić do "korzeni" i do tych najprostszych, najfajniejszych metod PP które działały i działają od lat, pobawić się troszkę tym tak jak kiedyś się bawiliśmy gdy byliśmy dziećmi.

Jeszcze wracając do skali emocji - bardzo fajnie działa przyciąganie gdy jest się non stop "na emocjonalnym haju", ale trzeba też pamiętać że sposobów na PP jest "tysiąc pięćset sto dziewięćset" i niektórzy równie dobrze przyciągają w stanie np. wkurzenia (vide, opowieści Anielki albo moje własne doświadczenia - gdy np. w momencie gdy byłam bardzo wkurzona, zdenerwowana i wręcz zniecierpliwiowa, czegoś STANOWCZO żądałam od wszechświata i to było dostarczane natychmiast). Dla każdego coś miłego, każdy sposób może być dobry. Ale sposoby Abraham są super, to trzeba przyznać.

Nicky
 
Posty: 3653
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1807 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2234 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 5 maja 2016, o 11:44

Prawo jest jedno i zawsze i dla każdego działa w ten sam sposób :) Nie jestem zwolenniczką "indywidualnego" działania PP ani niczego z tych rzeczy. Jeśli przyciągnęło się coś w stanie największego wkurzenia czy zniercierpliwienia, to znaczy, że te uczucia nie siedziały w kimś długo lub mimo to były nasycone zdrową ekscytacją (eksyctacja jest bardzo wysoko w skali więc ma też silne działanie). Kiedy wcześniej emanowało się dobrymi emocjami i stosowało ogólnie do Prawa, wówczas pragnienie które było w Vortexie, przychodziło. To zależy jakim jesteś ogólnie człowiekiem, co Cię otacza, czasem pewne rzeczy stosujesz zupełnie nieświadomie (mam tak z laurką od dzieci - "o, jakie piękne!" - a czy jest piękne? Będąc subiektywna - takie maziaje :D).
Można je stosować na wiele sposobów (próbowałam od kilku lat), ale i tak zawsze będzie sprowadzało się do jednego.
Tak samo sądzę, że żadnych spektakularnych odkryć raczej się już tu nie da zrobić.
Zarówno Abraham jak i Bashar działają na zasadzie channelingów, czyli przekazów od istot wyższych z tej naszej nie-fizycznej strony świata.

A jeśli chodzi o niektóre osoby...
Nicky, Ty akurat jesteś człowiekiem, który nigdy nie miał z tym większych problemów, nigdy nie afirmowałaś negatywnie na forum, zawsze Twoje posty są pełne energii - zwróć na to uwagę. Nawet jeśli czasem masz zły dzień i zapewne w środku Twoje nastroje są jako-takie, na forum zawsze emanujesz pozytywną energią i dajesz ją innym (więc wierzę, że tak jest też w "realu"). Przede wszystkim jesteś osobą każdemu tutaj życzliwą :) To troszkę tak jakbyś miała wielki kocioł i dodajesz różne składniki. Trochę emocji z pierwszej części skali, trochę życzliwości, trochę uśmiechu, gram udawania i szczypta zniecierpliwienia = masz miksturkę :)
Mieliśmy tu już na forum trochę użytkowników, którzy tak bardzo chcieli na siłę kogoś pouczyć, że robili to wręcz chamsko i agresywnie. To też wróci. PP jest jak buty ze śliską podeszwą. Bardzo łatwo stracić z oczu własne kroki, będąc niby lekko niesionym, że można wpaść w poślizg :) Też znam takie osoby.
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 264
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 49 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 141 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MujerERojon10 » 5 maja 2016, o 12:03

Ale pp to jest niesamowite. Zlozylam zamowienie na faceta. Z tydzien temu. Generalnie wymagania wygladowe mam dość dziwne, duże itp. Ale skoro wszystko jest możliwe to i tak wyglądający facet w moim życiu. I weszłam sobie przed chwilą na Internet. Przyszło powiadomienie ze jakiś gościu wstawił cos na jakas strone na fb. Z ciekawości kliknelam no i okazuje się że przypomina mój ideał - oczy, broda i karnacjia. Może to i nic dziwnego nie jest ale ja tego gościa nie mam na fb, po za tym łączy nas tylko tą stroną ale nigdy mi nic nie przychodziło że ktoś coś na niej napisał. Także tę typy się pojawiają już heh;) szkoda że w zamówieniu nie zamieściłam że ma być Polakiem

MujerERojon10
 
Posty: 193
Dołączył(a): 28 lip 2015, o 14:01
Podziękował(a): 14 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 76 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez zmiana » 5 maja 2016, o 12:09

Back, często używasz słowa Vortex - co to? bo nie spotkalam sie z tym okresleniem w zadnej ksiazce do tej pory

zmiana
 
Posty: 15
Dołączył(a): 12 mar 2016, o 17:15
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 1 raz

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MujerERojon10 » 5 maja 2016, o 12:14

Black
Jeśli chodzi o uczucia czy emocje to nawet w Sekrecie było że pozytywne uczucia są o wiele silniejsze niż negatywne. Jeśli negatywne myślenie miało by przyciągnąć coś złego to musiało by długo trwać aby zadziałało. I pewnie działa u ludzi ktorzy stale myślą negatywnie i wszystko widzą w czarnych barwach.
Ja ogólnie jestem pozytywnym człowiekiem ale tez zdarzały mi się gorsze chwile gdzie potrafiłam polakac sobie. Ale to szybko mijalo.

MujerERojon10
 
Posty: 193
Dołączył(a): 28 lip 2015, o 14:01
Podziękował(a): 14 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 76 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Black » 5 maja 2016, o 12:21

Vortex to słowo, którego używa Abraham. Po polsku tłumaczone jako "Wir", ale zdecydowanie wolę Vortex (często możesz je usłyszeć na nagraniach Abrahama, np. na YouTube). To coś w rodzaju "przechowalni" pragnień. Kiedy jesteś w dobrym nastroju, emanujesz wibracjami z najwyższych pięter skali, wówczas Vortex wyrzuca Twoje pragnienia i dostajesz je :) Polecam zapoznać się z książkami Hicksów, bo same posty na forum naprawdę niewiele pomogą na dłuższą metę :)

Sekret ogólnie pominął pojęcie wibracji, a przez uczucia prześlizgnięto się jak po zjeżdżali. Jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie PP na dłuższą metę, to odradzam tę książkę. A jeśli ktoś dopiero zaczyna i pyta o dobrą książkę na początek to zawsze polecam "Proś a będzie Ci dane" :)
Black napisał(a):Kiedy człowiek się wypłacze i wyzłości, wytupie nogami (przy tym to niezły trening nóg i pośladków :D), emocje... idą w górę! Owszem! Jest to jeden z procesów, które opisuje Abraham. Wyzbycie się złości i oczyszczenie jest wspięciem się na wyższy poziom wibracji. Ale pamiętajmy - chwilę, no może godzinkę ;) I na pewno nie codziennie. Potem powinniśmy się już pilnować i nie pielęgnować złych emocji. Jesteśmy kreatorami własnego życia, rzeźbimy je jak Michał Anioł. Skoro wiemy, że złe emocje nie służą naszemu szczęściu - nie bądźmy masochistami i zaprzestańmy.
Zapewniam - to wchodzi w nawyk. Tylko wydaje się trudne. Odkąd przeczytałam Hicksów, moje życie jest pasmem cudów.

Nawet jest gdzieś powiedzenie, że większość złych myśli tak naprawdę nigdy się nie sprawdzi :) Istota człowieka trochę przypomina sinusoidę i to zupełnie normalne, że ma spadki formy. Tylko jeśli to chwilowe lub od czasu do czasu, niczego to nie zmienia i nadal możemy przyciągnąć wszystko, czego pragniemy. Gorzej jak ktoś właśnie non stop ma czarne myśli lub emanuje brakiem. Brak jest najgorszy ze wszystkiego, bo wielu ludzi odczuwa go TU i TERAZ, np. co z tego, że ma dobre emocje skoro CZUJE, że tego partnera nie ma TERAZ przy nim. Coś w tym rodzaju. To samo dotyczy kasy, pracy itp.
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black
 
Posty: 264
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 49 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 141 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez zmiana » 5 maja 2016, o 12:35

No własnie ten brak jest najgorszy, bo wyobrażanie sobie to jedno, ale co gdy chce się tą osobę dotknąć i zobaczyć na własne oczy.

Cholera, nie wiem jak zwalczyc to uczucie braku. Nie wiem co zmienić w głowie zeby tego nie czuć, jak inaczej postrzegać to co mam teraz, żeby nie czuć, że jego obok nie ma.

zmiana
 
Posty: 15
Dołączył(a): 12 mar 2016, o 17:15
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 1 raz

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MujerERojon10 » 5 maja 2016, o 12:57

Black napisał(a):Sekret ogólnie pominął pojęcie wibracji, a przez uczucia prześlizgnięto się jak po zjeżdżali. Jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie PP na dłuższą metę, to odradzam tę książkę. A jeśli ktoś dopiero zaczyna i pyta o dobrą książkę na początek to zawsze polecam "Proś a będzie Ci dane" :)
Black napisał(a):Kiedy człowiek się wypłacze i wyzłości, wytupie nogami (przy tym to niezły trening nóg i pośladków :D), emocje... idą w górę! Owszem! Jest to jeden z procesów, które opisuje Abraham. Wyzbycie się złości i oczyszczenie jest wspięciem się na wyższy poziom wibracji. Ale pamiętajmy - chwilę, no może godzinkę ;) I na pewno nie codziennie. Potem powinniśmy się już pilnować i nie pielęgnować złych emocji. Jesteśmy kreatorami własnego życia, rzeźbimy je jak Michał Anioł. Skoro wiemy, że złe emocje nie służą naszemu szczęściu - nie bądźmy masochistami i zaprzestańmy.
Zapewniam - to wchodzi w nawyk. Tylko wydaje się trudne. Odkąd przeczytałam Hicksów, moje życie jest pasmem cudów.

Nawet jest gdzieś powiedzenie, że większość złych myśli tak naprawdę nigdy się nie sprawdzi :) Istota człowieka trochę przypomina sinusoidę i to zupełnie normalne, że ma spadki formy. Tylko jeśli to chwilowe lub od czasu do czasu, niczego to nie zmienia i nadal możemy przyciągnąć wszystko, czego pragniemy. Gorzej jak ktoś właśnie non stop ma czarne myśli lub emanuje brakiem. Brak jest najgorszy ze wszystkiego, bo wielu ludzi odczuwa go TU i TERAZ, np. co z tego, że ma dobre emocje skoro CZUJE, że tego partnera nie ma TERAZ przy nim. Coś w tym rodzaju. To samo dotyczy kasy, pracy itp.


Sekret jak dla mnie to takie ogólne podstawy. Oczywiście jest tam zaznaczona najważniejszą kwestią żeby dobrze się czuć ale dużo jest pominięte. Czytałam inne książki ale Hicksow nie. Może kiedyś znajdę czas by i ich przeczytać.
Ogólnie to człowiek musi sam dojść do tego co i jak. Najważniejsze to pozytywne myślenie i wiara. Negatywne myśli mają o wiele słabsza moc od tych pozytywnych. Ja ogólnie zawsze pozytywnie myślałam ale z czucie się dobrze i wiara było różnie dlatego też tkwiłam w jednym punkcie. Ale człowiek się uczy cały czas; )
Z tym brakiem też prawda. Odczuwając brak np partnera przyciagamy jeszcze wiecej tego braku. Wyzybycie sie tego uczucua jest ciężkie ale jak już się bo pozbędziemy wszystko będzie łatwiejsze :)
Też zazdrość jest bardzo negatywnym uczuciem, które też jest powiązane z brakiem.

MujerERojon10
 
Posty: 193
Dołączył(a): 28 lip 2015, o 14:01
Podziękował(a): 14 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 76 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MujerERojon10 » 5 maja 2016, o 13:09

zmiana napisał(a):No własnie ten brak jest najgorszy, bo wyobrażanie sobie to jedno, ale co gdy chce się tą osobę dotknąć i zobaczyć na własne oczy.

Cholera, nie wiem jak zwalczyc to uczucie braku. Nie wiem co zmienić w głowie zeby tego nie czuć, jak inaczej postrzegać to co mam teraz, żeby nie czuć, że jego obok nie ma.



Ja wizualizuje wtedy, A nawet nie wiem czy to mogę wizualizacja nazwać ale np. nawet dziś w pracy na zapleczu kremowalam sobie dłonie i nagle samo z siebie wyobraziłam sobie że on stoi za mba i mnie przytula itp. Niesamowite uczucia wtedy są no i kop pozytywny na dalszą część dnia. Nie wizualiuzuje tak często a tylko wtedy gdy mam ochotę. Akurat nam ten dar ze mam bujną wyobraźnię dlatego łatwo mi sobie ten mój ideał wyobrazić.

MujerERojon10
 
Posty: 193
Dołączył(a): 28 lip 2015, o 14:01
Podziękował(a): 14 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 76 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], i 11 gości