Tak jeszcze troszeczkę w kwestii przyciągania konkretnych osób

Odkąd nakierowałam się na nauki Abrahama, wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych i jeśli ktoś tak twierdzi to znaczy, że sam stawia sobie ograniczenia, a wszystko to jest dla Wszechświata pewnym rozkazem, który wydajemy.
W takim razie konkretną osobę również można przyciągnąć. Bez problemu, jeśli potrafimy operować swoimi emocjami. Po jakimś czasie przychodzi to tak naturalnie jak oddychanie, przysięgam, wiem co mówię

I teraz tak... Chcecie konkretną osobę. Ale, ale! TERAZ ta osoba Was olewa, nie jest zbyt miła, mieszka daleko, nie jest zainteresowana itp. Dodajcie sobie co chcecie

A jak jest w Waszej głowie? Jak wygląda Wasze pragnienie? Chcecie tę konkretną osobę, ale w Waszej głowie, w Waszych wizualizacjach ta osoba też się tak zachowuje? Zapewne nie

To znaczy, jeśli będziecie myśleć o tym, że teraz taka jest, analizować każde zachowanie to wówczas zawsze już tak będzie, gdyż myśli którym poświęcamy naszą uwagę zgodnie z emocją, która im towarzyszy, tworzy naszą rzeczywistość. Ale jeśli będziecie mieć w głowie, że ta konkretna osoba o Was zabiega, kocha Was, widzicie w wizualizacjach jak idzie z Wami z rękę, czujecie piasek pod stopami spacerując z tą osobą po plaży wówczas Wszechświat da wam TĘ osobę. Nie tą olewająca i przykrą, ale TĘ z którą można iść przez plażę emanując miłością. TĘ osobę która o Was zabiega. Dopasowujecie się do Waszego pragnienia, jakim jest, w tym przypadku, ta konkretna osoba, ale z wizji którą macie w głowie i taka jaka chcecie. Bo przecież to jest Wasze pragnienie. Związek, miłość, a nie jakieś podchody, olewania itp.
To działa na wszystko - na przyciągania partnera (konkretnego lub nowego), pracy, mieszkania, pieniędzy. Takie jest Prawo.
Proponuję wydrukować sobie tę skalę i powiesić gdzieś na widoku. Kilka razy dziennie rzucić na nią okiem i szybko określić na jakim poziomie się znajdujemy. Ja akurat nie korzystam z wielu procesów zaproponowanych przez Abrahama, gdyż sama mam swoje sposoby na podniesienie wibracji

Często też podążam za inspiracją. I tak też właśnie zrobiłam na początku ze skalą. Dzięki niej łatwo było mi określić w jakim punkcie się znajdowałam.
Kiedy przychodzi Wam na myśl ta negatywna wizja tej osoby, zmieńcie myśl:
Czy tego właśnie chcę? Nie! Chcę by ta osoba..... A dalej szukamy czegoś co poprawi nam nastrój.
Tak działa Prawo Przyciągania

Tu nie ma już nic do odkrycia, nie ma jakichś cudów. To odwieczne prawo Wszechświata, tak jak i grawitacja czy też wiele innych.