Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 8 kwi 2016, o 20:27

Ja nawet parę razy miałam wyrzuty sumienia w stosunku do osób które przyciągnęłam a potem porzuciłam (wredna bestia ze mnie była), ale wiesz co?? Po latach okazało się, że te osoby koniec końców cudownie ułożyły sobie życie a ja im nic a nic nie zaszkodziłam. A wręcz... z kilkoma z nich przyjaźnię się i mamy doskonałe stosunki. Więc... nieprawdą jest, że przyciągając kogoś tam robimy mu krzywdę, łamiemy wolną wolę, ble ble i takie tam. Nieprawda! Ta osoba też podejmuje pewną decyzję dając się nam przyciągnąć, więc to jest w pewnym sensie również JEJ wybór :)

Nicky
 
Posty: 3625
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1802 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2217 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez MagdaLooney » 8 kwi 2016, o 20:34

Ja też tak myślę. Każdy ma wolną wolę!

MagdaLooney
 
Posty: 314
Dołączył(a): 30 sie 2015, o 21:03
Podziękował(a): 118 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 188 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez koniczynka » 9 kwi 2016, o 04:46

moze opowiem o tym jak ja przyciagnelam swojego meza nie znajac jeszcze pp. nawet nieświadomie stosowałam pewne techniki :D

miałam taki okres w zyciu ze bardzo już pragnelam tego jedynego,chcialam już się ustatkować, zalozyc rodzine. wcześniej miałam rozne związki, i te dluzsze z powaznymi planami i krotsze, roznych adoratorow, rozne fajne spotkania i przygody.generalnie caly czas cos się dzialo, prowadziłam bardzo fajne zycie towarzyskie, nie nudzialam się, ALE JUZ BARDZO CHCIALAM poznac kogos takiego który będzie spełnieniem moich oczekiwan (mialam dosc wygorowane oczekiwania, a co tam ). wiem ze to głupie, ale z każdym wyjsciem do baru, dyskotekę, centrum, generalnie gdziekolwiek gdzie byli faceci miałam parcie żeby już kogos takiego poznac. teraz to widze jak co najmniej desperacja nie miałam problemu z poznaniem facetow, ale zawsze to nie było to. w końcu po kolejnym wyjściu z dziewczynami, po kolejnym rozczarowaniu powiedziałam , ze mam już dość. mam wywalone na to. olalam to totalnie i nie oczekiwałam niczego. naprawdę. po prostu bylam autentycznie zrezygnowałam i tylko dlatego odpuscilam. wcześniej było mi ciężko odpuscic.
pewnego razu (czyli pierwszy raz po tym moim totalnym olaniu i odpuszczeniu sobie tego parcia na sile) dziewczyny znowu mnie ciagnely do miasta. oczywiście nie chciało mi sie. oj bardzo nie chciało. jednak majac wybor- samotne ogladanie tv czy wyjście z dziewczynami wybrałam bez entuzjazmu to drugie. i co? wtedy wlasnie poznałam mojego meza o dziwo na początku ten mój maz nie sprawial wrazenia tego idealnego , ale po pierwszej randce oboje oszaleliśmy na swoim punkcie i bardzo szybko wiedzielsmy ze to jest wlasnie "to" :D
jaka moja rada? marzyc, mieć na początku jakies oczekiwania, wiadomo można stostowac rozne techniki (ja o nich nie wiedziałam) a potem się nie napinac jak ja , po prostu odpuscic totalnie i spokojnie czekac bo samo przyjdzie ;)

aha zapomniałam o bardzo ważnej kwestii. otoz cale te doprowadzenie do naszego poznania, potem do spotkania wiaze się z roznymi dziwnymi sytuacjami, zachowaniami które do nas (mnie i mojego meza) nie sa podobne. w tamtym momencie "jakims dziwnym trafem" wykonalismy pewne ruchy których normalnie byśmy nie zrobili. dzisiaj już wiem ze wszechświat po prostu uzyl tych spososb aby nas ze sobą polaczyc :D

koniczynka
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3 kwi 2016, o 05:16
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 9 kwi 2016, o 07:48

Piękna historia, koniczynko :D Trochę mi przypomina poznanie mojego męża, bo ja również w tym czasie, gdy go poznałam, miałam już totalnie GDZIEŚ wszystkich facetów i nawet nikogo nie chciało mi się przyciągać :) A tu proszę, właśnie wtedy nagle pojawił się ktoś kto mi zawrócił w głowie (ale też nie tak od razu! wcale nie zachwyciłam się nim "od pierwszego wejrzenia") i zostaliśmy parą, a potem pobraliśmy się... tak to właśnie jest. PP jest trochę przewrotne ;)

Nicky
 
Posty: 3625
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1802 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2217 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez koniczynka » 9 kwi 2016, o 16:48

Nicky, ale jak to bylo z tym Twoim mezem? w rezultacie okazalo sie ze jest zupelnie inny niz wydawal sie na poczatku czy poprostu zakochalas sie pomimo wszystko ze nie podobalo Ci sie to czy tamto?
u mnie to bylo tak ze owszem wizualnie mi sie spodobal, ale bylam swięcie przekonana ze trafilam na typ podrywcza i cwaniaczka. oj jak ja nie trawilam takich typow. jego zachwanie mnie irytowalo, ale kurde jakas dziwna sila przyciagala mnie do niego. nie rozumiem dlaczego dalam nr telefonu. naprawde nie wiem bo nigdy w zyciu nie dalam numeru pierwszemu lepszemu chlopakowi. jak zaproponowal spotkanie to zgodzilam sie chociaz nie mialam planu by isc... To dziwne , ale przed spotkaniem przestal mi sie nawet podobac wizualnie:shock: (probujac przypomniec jego wyglad znalazlam kilka wad ktore tym bardziej mnie zniechecaly do niego ;) ) Przed samym spotaniem , bedac pol metra przed umowionym miejscem chcialam sie wycofac, ale moja przyjaciolka powiedziala ze przeciez nie mam nic do stracenia i ze ona na mnie sie obrazi jezeli tam nie pojde
Takze poszlam... dzieki Bogu ;) Bylam w totanym szoku bo wszystko to co sobie o nim wczesniej myslalam i wyobrazam bylo zupelnie inne.totalnie inne. malo tego okazalo sie ze to typ z moich marzen. dokladnie taki jakiego zawsze chcialam. wizualnie tez wydal sie duzo atrakcyjniejszy niz obraz z mojej glowy. po tamtym spotkaniu totalnie stracilam dla niego glowe. oczywiscie, ze wzajemnoscia :D nie mialam watpliwosci ze to wlasnie "on" :)

teraz juz wiem ze dla wszechswiata nie ma rzeczy niemozliwych ;)

koniczynka
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3 kwi 2016, o 05:16
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez Nicky » 9 kwi 2016, o 17:24

Mnie ten mój w ogóle na początku nie zachwycił (mimo że był b. przystojny) no - spodobał mi się, ale nie aż tak żeby od razu oszaleć czy coś... poza tym jakoś kompletnie nie miałam ochoty na amory w tym czasie :D A wręcz, jak dałam mu mój numer telefonu, miałam cichą nadzieję że jednak NIE zadzwoni :D Ale zadzwonił i to bardzo szybko. No i stało się tak, że zaczęliśmy się spotykać, a ja jakoś niezauważalnie z dnia na dzień zakochałam się w nim bardzo mocno, nagle zaczął mnie zachwycać na maksa i zaczęłam odkrywać u niego coraz więcej fajnych cech.
Ale jego wady wkurzały mnie i wkurzają nadal :D Hehe... nie jesteśmy idealną parą, różnimy się od siebie bardzo (choć, o dziwo, ku mojemu zdumieniu wszyscy nasi znajomi nas uważają za małżeństwo - wzór, ideał!), kłócimy się często i zawzięcie, iskry lecą, nie ma spokoju :D Czasem nawet w złości mam ochotę go zostawić, mimo że jesteśmy ze sobą już kilkanaście lat (!), ale potem mi przechodzi. Chyba z biegiem lat ludzie tak się do siebie przyzwyczajają, że ciężko się rozstać ot tak ;) W każdym razie, w mojej opinii na pewno nie jesteśmy parą idealną.

Aha, no i żeby było śmieszniej - można powiedzieć że ja go sobie "zamówiłam bezosobowo" znacznie wcześniej, niechcący było to totalnie zgodne z PP i z zasadami "przyciągaj kogoś kogo nie znasz, a nie konkretnego faceta" ponieważ zawsze myślałam, że fajnie by było mieć męża który będzie miał czarne włosy, ciemne oczy (on takie ma), jest wysoki, przystojny, i ma imię na pewną literkę. No i wszystko to się spełniło co do joty. Ale... czy takie coś jest lepsze niż przyciąganie konkretnego osobnika??? Oj... nie wiem, nie wiem. Ponieważ teoretycznie w ten sposób (nie przyciągając nikogo konkretnego, a jedynie określając czego mniej więcej chcemy, ogólne cechy osobnika etc) wszechświat ma nam niby zesłać idealną drugą połówkę. A przecież o naszym małżeństwie trudno powiedzieć, że jest IDEALNE ;) Bo różnimy się od siebie jak ogień od wody, i kłócimy się zawzięcie więc gdzie tu to idealne dopasowanie? To dlatego wcale nie jestem zwolenniczką przyciągania "bliżej nieokreślonego faceta - ideału", i wcale nie uważam że przyciąganie konkretnego faceta jest takim złym wyborem :)

Nicky
 
Posty: 3625
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1802 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 2217 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez koniczynka » 9 kwi 2016, o 18:08

oj Nicky, jakbys pisala o mnie i o moim mezu tez zawsze marzylam by miec za meza bruneta o ciemnych oczach i mam i z tymi klotniami to tez mam tak samo.
moj maz nabyl wad z wiekiem ;) oj jak one mnie wkurzaja grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
kurde tak bym chciala zeby znowu czuc sie tak jak po naszym drugim spotkaniu

koniczynka
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3 kwi 2016, o 05:16
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez czynnik_omega » 10 kwi 2016, o 05:39

koniczynka napisał(a):moj maz nabyl wad z wiekiem


Ale wiesz, że to to Ty wykreowałaś te wady ?

To Twoje dzieło i jesteś za nie całkowicie odpowiedzialna. Chcesz aby zniknęły, to zmień siebie. Twój mąż jest tylko lustrem Twojego wnętrza.
Jesteś Energią Wszechświata ! Jesteś jak kropla w oceanie, która jest jednocześnie kroplą i oceanem. Tak jak nie ma wyraźnej granicy pomiędzy kroplą a oceanem, tak nie ma wyraźnej granicy pomiędzy Tobą a Wszechświatem.

Zacznij więc żyć tak jak chcesz, bo wszystko możesz.

czynnik_omega
 
Posty: 1894
Dołączył(a): 27 paź 2013, o 08:58
Podziękował(a): 664 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 930 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez koniczynka » 10 kwi 2016, o 06:19

czynnik omega bardzo bym chciala, ale jak to zrobic? ;)

a jak myslicie czy ta zmiana mojego meza to tylko i wylacznie moja kracja czy moze tez wplyw innej osoby z jego rodziny, ktory ewidentnie nisko wibruje ;) od czasu kiedy moj maz z nim zaczal wspolprace to zaczely sie problemy. czy faktycznie ta osoba wplynela niskimi wibracjami na mojego meza czy moze moje obawy, mysli i zdanie na ten temat spowodowaly ze tak sie stalo? dodam ze wiekszosc dnia spedzaja razem.

koniczynka
 
Posty: 8
Dołączył(a): 3 kwi 2016, o 05:16
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 4 razy

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

Postprzez julala » 10 kwi 2016, o 07:57

Szukam, szukam i nie mogę znaleźć. Macie jakiś pomysł jak odczytać sny? Śni mi się codziennie osoba, którą chcę przyciągnąć, dużo się dzieje w tym śnie, są inne okoliczności niż afirmuje. Na co zwrócić uwagę? Czy to co ta osoba mi mówi w śnie to jakiś znak/moje przekonania czy co?

julala
 
Posty: 30
Dołączył(a): 22 lut 2016, o 15:35
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 13 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], , honey1012, Yahoo [Bot] i 23 gości