Hej! Ja niedawno postanowiłam zastosować metodę 68 sekund i nie wiem czy to zadziałało czy niezupełnie, ale.. Sami przeczytajcie.
Byłam na zdjęciach z koleżanką w parku. Miałam duży, ciężki pierścionek z niebieskim oczkiem - postanowiłam go zdjąć i położyć na ławce. Przeniosłyśmy się dalej, coraz bardziej się oddalałyśmy od ławki, gdzie zostawiłam swoją biżuterię. (Wiem, może to było głupie, ale ten pierścionek wart jest może z 20zł?

) No i w końcu skończyłam robić zdjęcia, wzięłyśmy nasze rzeczy i pojechałyśmy rowerami do domu(a właściwie poszłyśmy prowadząc rowery, bo złapałam gumę.. pech

). Wieczorem, kiedy kładłam się spać coś mnie tknęło - Zaraz, a gdzie mój pierścionek? - Przypomniałam sobie każdy szczegół i.. zamarłam. No tak, zostawiłam go! Na pewno już go tam nie ma. Przeszukałam torbę, siatkę - nic. Położyłam się spać. I wtedy naszło na mnie olśnienie - a może tak spróbować metody 68 sekund? Przed paroma dniami to odkryłam, więc nie zastanawiając się ani chwili dłużej, zamknęłam oczy i skupiłam się na wielkim niebieskim pierścionku. Nie wiem ile sekund minęło, ale wiem, że później dołączałam tego więcej - już nie sam pierścionek - a mnie odnajdującą go w parku, ogólnie trzymającą ten pierścionek. Rano pomyślałam, że nic z tego.. Ale po południu podjechałam z tatą do tego parku w celu poszukiwania mojej zguby. Ławka za ławką, liść za liściem - nic. Już chciałam wracać - w myślach klnęłam na pp - tak się starałam i nic! Kiedy tata zawołał - A tu co?? Obróciłam się na pięcie i podbiegłam do ławki - pod nią, wśród liści wystawało niebieskie oczko.. Nie mogłam uwierzyć, myślałam, że ktoś już dawno ukradł
Nie wiem czy to na serio zadziałało. Chcę dzisiaj spróbować z banknotem 50złotowym na własność :>
W ogóle to próbowałam z przyciągnięciem 100zł, ale nici - pewnie nie skupiałam się na jednej myśli. Za to na drugi dzień dostałam 60zł, więc może jednak coś mi się udało przyciągnąć

A Wy próbowaliście z kasą? Jak poszło?