Lambar napisał(a):
Bo tak sobie myślę, że te drzwi sukcesowe są dwuzamkowe.
Pierwszy zamek to wiedzieć czego się chce, czyli marzyć dokładnie na temat (choć tematem nie musi być fizyczna rzecz, lecz stan umysłu, serca, związków etc.).
Drugi natomiast zamek to nie przejmować się tak, czyli zwolnić napięcie i magicznie działać,
Tak Góra chce coś uknuć ,jak to fajnie napisałeś,ale portmonetka staje sobie czasem na drodze.
Za bardzo się czasami spinam.
To jak z ziarnem,któremu powinniśmy pozwolić wzejść, a nie co chwila wykopywać i pytać :jak?
Ja często poddaje w wątpliwość siłę sprawczą Góry.Czy to nie absurd
Teraz kiedy o tym pisze,to widzę jak mało jednak we mnie wiary,zaufania i luzu.Aż wstyd.
Co do manipulacji,której niektórzy się tu obawiają,to ja naprawdę nie widzę w propozycji pani Wandy nic złego.
Przecież my wysyłamy informację,energię,jakby takie "znaki dymne";)a odpowiedź przecież jest wolną wolą.
Mamy się przecież zareklamować i w przeciwieństwie do reklam z tv, przedstawić prawdę.
Ona mówi o tym,że to co mamy do zaproponowania mamy spełnić w realnym życiu.To uczciwe.
Np.jeśli proponujemy lojalność,to co w tym złego? Może ktoś, kto ma odpowiedzieć,właśnie na to czeka