A co zrobić żeby zmienić w sobie takie przekonanie, ktore gdzieś tam we mnie tkiw że ja przyciągam niezaangażowanych facetów, ktorym amok przechodzi zwykle po miesiącu..
Bo wizualizuję sobie od lat zaangażowanego, ktory chce coś poważnego, a jak zawsze przyciągnę się z takim co po czasie się okazuje, że nie chce brać odpowiedzialności za nic. Cięzko to na początku zauważyć bo pierwsze dni szaleją i piszą itd.Myślałam, że to moja wina ale oni mają tak jak się okazuje z każda więc przyciagam po prostu niewłasciwych..