Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[bianka85]

Makata, no super, może i ja pojadę, nie wiem. Na razie wolę jednak mimo wszystko wierzyć, że jednak zakończą mi się w pewnym momencie samotne wojaże

[gryfinka]

Gdzies to juz tu było ale tak ku pamięci

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... X7ZgnJlsfs

Gryfinka to ten sam filmik który wstawilam tu w czwartek. Ten koleś jest świetny

A faktycznie! Nie sledze tego wątku systematycznie. Ten filmik jest tu gdzieś juz od kilku lat

[charity]

Mam małe pytanie. Czy jeżeli np: poznałam kogoś z kim dobrze się dogaduje i np: myślę o tej osobie codziennie, bo nie mogę przestać, ale uwielbiam o niej myśleć, fantazjować sobie i naprawdę sprawia mi to przyjemność, to czy to jest złe i "przeszkadza" wszechświatowi? Czy to znaczy, że nie odpuściłam?

[feniks]

Mam problem, myślałam, ze juz wszystko mi sie w życiu poukładało, osiągnęłam spokój i trach
Nie wiem co sie dzieje, czy wszechświat mnie sprawdza, czy co?
Wiem tylko, że zdołowałam się i nie umiem od wczoraj wyjść z czarnej dziury
Zacznę może od początku, ponad rok temu rozstałam sie z długoletnim partnerem ( mamy dziecko) - wszystko sie skończyło. On stwierdził, że mnie nie kocha, że nie chce ze mną być i takie tam. Po długim czasie doszłam od siebie osiągnęłam równowagę. Poznałam nawet kogoś fajnego, nie do końca nam wyszło ale mamy kontakt.
Przyznaje się bez bicia, ze próbowałam techniki sugesti nocnej ( na nowego pana) i litu do wszechświata - jeszcze mam czas na realizację
Wszystko fajnie sie układało az tu nagle mój były - ten który mnie nie KOCHA i nie chce ze mna byc - zmienił nagle zdanie
Powiedział ze zrobił błąd i chce wrócić
Osaczył mnie tą wiadomością ( zaznaczam że nic do niego nie czuję) i jest mi źle- czuje sie jak w czarnej dziurze.
Nie wiem co sie dzieje, jestem smutna, jest mi źle.
Wytrącił mnie z równowagi i nie wiem jak do niej wrócić.
Pomóżcie, co zrobic? moze to jest to ech które sprawdza czy aby napewno chce nowej rzeczywistosci i sprawdza mnie jak sobie poradzę. Czytałam ze przed manifestacją moze sie sypać wszystko.
A jeżeli to nie to - to jak wyjsć z tej czarnej dziury i doprowadzic do sytuacji w której znowu bedę szcześliwa.

[magicmind]

Mam problem, myślałam, ze juz wszystko mi sie w życiu poukładało, osiągnęłam spokój i trach
Nie wiem co sie dzieje, czy wszechświat mnie sprawdza, czy co?
Wiem tylko, że zdołowałam się i nie umiem od wczoraj wyjść z czarnej dziury
Zacznę może od początku, ponad rok temu rozstałam sie z długoletnim partnerem ( mamy dziecko) - wszystko sie skończyło. On stwierdził, że mnie nie kocha, że nie chce ze mną być i takie tam. Po długim czasie doszłam od siebie osiągnęłam równowagę. Poznałam nawet kogoś fajnego, nie do końca nam wyszło ale mamy kontakt.
Przyznaje się bez bicia, ze próbowałam techniki sugesti nocnej ( na nowego pana) i litu do wszechświata - jeszcze mam czas na realizację
Wszystko fajnie sie układało az tu nagle mój były - ten który mnie nie KOCHA i nie chce ze mna byc - zmienił nagle zdanie
Powiedział ze zrobił błąd i chce wrócić
Osaczył mnie tą wiadomością ( zaznaczam że nic do niego nie czuję) i jest mi źle- czuje sie jak w czarnej dziurze.
Nie wiem co sie dzieje, jestem smutna, jest mi źle.
Wytrącił mnie z równowagi i nie wiem jak do niej wrócić.
Pomóżcie, co zrobic? moze to jest to ech które sprawdza czy aby napewno chce nowej rzeczywistosci i sprawdza mnie jak sobie poradzę. Czytałam ze przed manifestacją moze sie sypać wszystko.
A jeżeli to nie to - to jak wyjsć z tej czarnej dziury i doprowadzic do sytuacji w której znowu bedę szcześliwa.

Skoro nic do byłego nie czujesz to chyba jasne
Tak, to może być to echo które będzie cie chciało utrzymać przy starej rzeczywistości.
Decyzja należy do Ciebie.

[feniks]

Wiem, ze decyzja należy do mnie i wiem co chce - nie chce wracać do byłego.
Ale przytłacza mnie ta cała sytuacja i jest mi źle.
Co zrobić żeby odzyskać równowagę i siłę - tylko w tym stanie poradzę sobie z tą sytuacją.
Załatwię sprawę tak jak chcę, czuje ze teraz nie mam siły

[magicmind]

Wiem, ze decyzja należy do mnie i wiem co chce - nie chce wracać do byłego.
Ale przytłacza mnie ta cała sytuacja i jest mi źle.
Co zrobić żeby odzyskać równowagę i siłę - tylko w tym stanie poradzę sobie z tą sytuacją.
Załatwię sprawę tak jak chcę, czuje ze teraz nie mam siły

Sposobów jest wiele i każdy ma jakieś swoje. Ja ostatnio odnalazłem swój własny nowy, możesz go przetestować.
Kiedy czujesz ten ciężar zacznij dziękować za ulgę i głęboko spokojnie oddychaj, poczuj że z każdym oddechem odczuwasz coraz większa ulgę i uwalniasz sie od problemu.Powtarzaj sobie w kółko "dziękuję za ulgę" a potem możesz zając się czymś pożytecznym albo przyjemnym.
Wszechświat może się tym zająć i sam rozwiązać sprawę

[feniks]

Dziękuje magicmind zastosuję
podziękuję za ulgę i pójdę pobiegać - to uspokaja )( a moze połączę biegi i ulgę)
Jeszcze raz dziekuję, na pewno zastosuję

[LoveLife]

Ja przyciągnęłam miłość do swojego zycia za pomocą techniki W. Weneger, IDEALNY PARTNER TECHNIKA SUGESTII NOCNEJ.
Generalnie podeszłam do tego z nastawianiem, że i tak nie mam nic do stracenia wiec co mi szkodzi spróbować.
Robiłam technikę, nic sie specjalnego nie działo. Ukończyłam technikę, nadal nic. Minęło pare tygodni, można nawet powiedzieć, że troche o tym zapomniałam... (bo w koncu o to też chodziło)

NO I BUM!!!!!!!
W najmniej oczekiwanym miejscu, w najmniej oczekiwanym momencie zjawił się moj P.
Wszystko potoczyło się dość szybko, teraz jestem szczęśliwie zakochana po same uszy. Nie potrafie opisać i co bardziej niepokojące nie potrafie ogarnac mojego szcześcia.

To na prawde zabawne w jaki sposób działa nasz umyśl, nasze połączenie ze wszechświatem.
Czasami siedze i myśle sobie ze TO JA JA JA JA I TYLKO JA sobie to sama wymyśliłam i teraz jest to obecne w moim życiu!
Troche mnie to przeraża, że mam w sobie taka moc, dokonałam czegoś na pozór nierealnego (?)

Taka nieskończona siła mojej podświadomości sprawiła, że dostałam to czego tak bardzo pragnęłam.

Spróbujcie, dla mnie ta technika jest wprost idealna.

Teraz kombinuje jak użyć jej aby zmaterializować swoje inne marzenia.

[Gia]

Wszechświat jest wspaniały i pełen obfitości. Przyznam, że ostatnio miałam gorsze samopoczucie, bo miałam małe problemy odnośnie firmy. Wszechświat tak mi namieszał i nie potrafiłam tego zrozumieć, ale zaufałam i poddałam się temu. Obserwowałam, co się stanie. W ostatecznym rozrachunku wyszłam lepiej z całej sytuacji. Dzisiaj udało mi się pozałatwiać zaległe sprawy, słońce cudownie świeci, znalazłam czas, żeby trochę poćwiczyć. Dzisiaj poczułam się jednością Wszechświata, jakby to śmiesznie nie zabrzmiało;) Poczułam, że nie muszę oczekiwać cudów od życia, bo sama jestem tego częścią. Dostałam właśnie wiadomość od chłopaka, który mimo, że był darem od Wszechświata zniknął, przez moje własne obawy i złe przekonania. Po 3 miesiącach otrzymałam piękne przeprosiny:) Nie wiem czy będzie chciał mieć kontakt, ale nie przejmuję się tym i nie oczekuję. Jestem szczęśliwa i wdzięczna.
Uwierzcie, że jesteście cudem, a wtedy magia zacznie działać. Nie traćcie nadziei, cieszcie się nawet z najmniejszych rzeczy. Zaufajcie, że może was spotkać dobro, w czystej postaci:)))