Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Mój sposób na przyciąganie


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Mój sposób na przyciąganie

Postprzez lifeisamiracle » 7 paź 2015, o 10:15

.
Ostatnio edytowano 27 paź 2015, o 20:27 przez lifeisamiracle, łącznie edytowano 1 raz
lifeisamiracle
 
Posty: 360
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:51
Podziękował(a): 107 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 151 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez Nicky » 7 paź 2015, o 10:33

Fajny wątek.
Brawo Life, z tego co czytam robisz to tak samo jak ja... :D
Ja również trzymam się podobnych zasad co Ty (zwłaszcza naczelnej zasady pt.: poczuj się dobrze już TERAZ!) i to rzeczywiście przynosi cudowne rezultaty. Też nie raz zbierałam szczękę z podłogi, haha :D To niesamowite uczucie gdy spełnia się dokładnie to, o czym myśleliśmy wcześniej. Czasem oczywiście noga mi się powinie i zaczynam się po staremu zamartwiać, wkurzać etc... ale coraz łatwiej i szybciej idzie mi powrót na tą "dobrą drogę" czyli do stanu pt. nie martw się jutrem, jest tylko to co DZIŚ! Czuj się dobrze." I wszystko się ładnie prostuje.

Nicky
 
Posty: 3284
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1622 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 1806 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez lifeisamiracle » 7 paź 2015, o 10:42

.
Ostatnio edytowano 27 paź 2015, o 19:55 przez lifeisamiracle, łącznie edytowano 1 raz
lifeisamiracle
 
Posty: 360
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:51
Podziękował(a): 107 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 151 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez Scarlett » 7 paź 2015, o 11:02

Super post! Bardzo dziękuje! :)
Zapewne będę czytała go kilkakrotnie :D

Edit: A to pytanie o samopoczucie to wystarczy zadawać sobie w myślach? W jaki sposób przychodzą odpowiedzi?
AFTER ALL, TOMORROW IS ANOTHER DAY.
Margaret Mitchell, Gone with the Wind

Scarlett
 
Posty: 473
Dołączył(a): 5 sie 2015, o 21:37
Podziękował(a): 67 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 99 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez Nicky » 7 paź 2015, o 11:18

lifeisamiracle napisał(a):
ALE! Nie pilnuję swojego dobrego samopoczucia po to, aby przyciągnąć to, czego chcę, bo nie tędy droga - to jest kontrola wydarzeń, w mniejszym stopniu, ale jednak. Kontroluję swoje dobre samopoczucie tylko i wyłącznie dla dobrego samopoczucia.

Jeszcze raz powtórzę, bo to jest bardzo ważne - gdy już czujecie się dobrze, gdy myślicie o przedmiocie Waszych pragnień (czasami trzeba będzie powtarzać to "ćwiczenie" opisane na przykładzie samochodu codziennie przez kilka dni, ale warto!), to dbacie o swoje dobre samopoczucie. Ale żeby Wam nie przyszły do głowy myśli typu "Czułam się dobrze przez 15 minut, ciekawe czy mój ukochany do mnie napisał". To tak nie działa, Wszechświata nie da się oszukać. :)


Te dwa zdania są super - hiper - mega - ultra ważne: żeby nie mieć oczekiwań i żeby czuć się dobrze dla samego faktu posiadania dobrego samopoczucia a nie dlatego, że to nam przyniesie oczekiwane rezultaty (typu: jeśli będę czuć się super to X zadzwoni, albo coś tam się spełni). Czujemy się dobrze dla samych siebie, dla naszego samopoczucia. Nie czekamy na rezultaty.
Ja sama łapię się na tym, że czasem robię coś i już mam w głowie taką szatańską myśl "o!! jak to zrobię to pewnie spełni mi się to czy tamto". Oczywiście wówczas dupa blada, nic się nie spełnia. Wszechświata nie da się oszukać, tak jak pisze Life. Olanie problemów i zmartwień musi być olaniem prawdziwym, nie udawanym. Zadowolenie musi być prawdziwe, szczere, nie udawane i musi być absolutnie wolne od oczekiwań.
I wtedy naprawdę cuda się będą działy, prawdziwe cuda.
Jezcze tylko dodam od siebie że jak już raz "złapie się" o co chodzi to potem bardzo łatwo możemy powracać do tego stanu, do tych wibracji, i będziemy do nich wracać coraz częściej i częściej i częściej, aż... zostaną z nami na stałe, a wtedy to już w ogóle będziemy przyciągać jak szaleni :) :) :)

Nicky
 
Posty: 3284
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 09:29
Podziękował(a): 1622 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 1806 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez lifeisamiracle » 7 paź 2015, o 11:24

.
Ostatnio edytowano 27 paź 2015, o 19:55 przez lifeisamiracle, łącznie edytowano 1 raz
lifeisamiracle
 
Posty: 360
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:51
Podziękował(a): 107 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 151 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez lifeisamiracle » 7 paź 2015, o 11:25

.
Ostatnio edytowano 27 paź 2015, o 19:55 przez lifeisamiracle, łącznie edytowano 1 raz
lifeisamiracle
 
Posty: 360
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:51
Podziękował(a): 107 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 151 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez MagdaLooney » 7 paź 2015, o 15:31

Kurcze.. Oto mój problem. W 99% wszystko co robię żeby poczuć się dobrze, robię po to,by przyciągnąć lubego z powrotem. Czasami przypomina to komedię - "czuję się dobrze, czuję się świetnie, czuję się rewelacyjnie.. Sprawdźmy!!!-już napisał???" :)
Tylko jak tu uwolnić się od tego myślenia?
Szczególnie gdy dana osoba jest od długiego czasu największym źródłem radości i energii?
Jak się załamałam kompletnie, wśród ryku i płaczu,od razu się skontaktował. Teraz próba poczucia się dobrze (warunkowe szczęście) rezultatu nie przynosi.
Iść się zalamac,czy jak? :)

MagdaLooney
 
Posty: 131
Dołączył(a): 30 sie 2015, o 21:03
Podziękował(a): 16 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 36 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez Black_Mermaid » 7 paź 2015, o 15:39

MagdaLooney napisał(a):Szczególnie gdy dana osoba jest od długiego czasu największym źródłem radości i energii?


Przede wszystkim przestań uzależniać swoje szczęście od jego osoby. Pomyśl sobie: jakie to ma znaczenie? Czy naprawdę tylko on jest źródłem Twojego szczęścia? Co Cię jeszcze uszczęśliwia? Czy jesteś wdzięczna za zdrowie, za pracę, za rodzinę, za dom, za to, że zjadłaś przepyszny obiad?
Jak o nim myślisz to po prostu... zmień tę myśl. Też miałam z tym problem. Teraz potrafię panować nad myślami, jest to wykonalne. W wielu książkach przeczytałam, że można tego dokonać.

I tak jak słusznie napisała lifeisamiracle. Żyj tu i teraz bo to co przeżywasz w tej chwili zapewne nie będzie miało znaczenia za 10 lat. Ja 5 lat temu miałam identyczne myślenie i jak widać nie trzeba było czekać tych 10 lat aby moja sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

A poza tym sama odpowiedziałaś sobie na pytanie dlaczego próba warunkowego szczęścia nie przynosi rezultatu: bo chcesz podnieść wibracje licząc na to, że dzięki nim przyciągniesz lubego.
"- To się dzieje naprawdę? Czy tylko dzieje się w mojej głowie?
- Oczywiście, że to się dzieje w Twojej głowie, Harry. Ale czy to znaczy, że nie naprawdę?"

Black_Mermaid
 
Posty: 207
Dołączył(a): 24 sie 2015, o 12:41
Podziękował(a): 36 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 70 razy

Re: Mój sposób na przyciąganie

Postprzez Bialy Krolik » 7 paź 2015, o 16:01

lifeisamiricale
Cieszę się że wróciłaś .
Dziewczyny pragnę powiedzieć Wam coś BARDZO WAŻNEGO , odnośnie postu na samej górze.
NIC DODAĆ , NIC UJĄĆ
Ja również to stosuje a dlaczego ?
Ponieważ PP jest i ma być proste i przyjemne . To najlepszy sposób na przyciąganie wszystkiego , nie potrzeba nam masę książek ( choć te są dobre) , nie potrzebujemy 3231 technik , miesięcy wizualizacji , harmonogramu wizualizacji, formułek , cytatów , ani magistra z PP . Jedyne czego nam trzeba to szczęścia dla samego szczęścia . Pisałem o tym również w swoich postach i popieram w 100% wątek lifeismiricel.
Nicky ja również mam czasem inny humor :) ale jak napisałaś za każdym razem wchodzimy wyżej.
P.S Sama wizualizacja ma być dla naszej przyjemności a nie dla tego że na końcu jest " św. Grall"
" Według wiary Waszej , niech Wam się stanie "

Bialy Krolik
 
Posty: 458
Dołączył(a): 13 paź 2014, o 19:43
Podziękował(a): 57 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 134 razy

Następna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], , Monika22, Yahoo [Bot] i 14 gości