Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[Czarodziejka]

Ja nie przylozylam reki do tego, ze sporo ludzi zmienilo forum, wiec w tej kwestii mozecie ze mnie zejsc.
Ja pisze o pp tak jak je zaobserwowalam. Bo co to za pp kiedy nawet czlowiek który ogranizuje szkolenia, prowadzi forum pp i zdaje się wiedzieć wszystko w teorii, nie potrafi skorzystać z tego z korzyścią dla siebie? (Właśnie to Marku miałam na myśli).
Jestem takim mistrzem w pp jak Marek, albo Marek jest takim samym mistrzem w pp jak ja. Więc PP przestalo mnie fascynowac, bo to tak jakby fascynowalo mnie powietrze, ze nim oddycham.

[czynnik_omega]

Bo co to za pp kiedy nawet czlowiek który ogranizuje szkolenia, prowadzi forum pp i zdaje się wiedzieć wszystko w teorii, nie potrafi skorzystać z tego z korzyścią dla siebie? (Właśnie to Marku miałam na myśli).

Ale dlaczego uważasz, że nie umiem wykorzystać czegoś (cokolwiek to jest) z korzyścią dla mnie ? Skąd wiesz co jest dla mnie korzystne ?

To jest właśnie typowa definicja. W Twojej rzeczywistości zdefiniowałaś sobie jakąś moją korzyść i mierzysz mnie swoją miarą. Ale przecież to tylko Twoja definicja, obowiązująca jedynie w Twojej rzeczywistości.

PP tu nie ma nic do rzeczy.

[Czarodziejka]

Tu się z Tobą zgodzę, ale wobec czego, jak tak patrzeć, to nikt nie wie co jest ostateczne dla niego dobre, więc szkoda pp się jakkolwiek zajmować.

[Aliss]

Ja nie przylozylam reki do tego, ze sporo ludzi zmienilo forum, wiec w tej kwestii mozecie ze mnie zejsc.
Ja pisze o pp tak jak je zaobserwowalam. Bo co to za pp kiedy nawet czlowiek który ogranizuje szkolenia, prowadzi forum pp i zdaje się wiedzieć wszystko w teorii, nie potrafi skorzystać z tego z korzyścią dla siebie? (Właśnie to Marku miałam na myśli).
Jestem takim mistrzem w pp jak Marek, albo Marek jest takim samym mistrzem w pp jak ja. Więc PP przestalo mnie fascynowac, bo to tak jakby fascynowalo mnie powietrze, ze nim oddycham.

Czarodziejko nikt Cie nie obwinia za to ze Ci ludzie tam poszli . Zreszta jedyna stala jest zmiana i jedni przychodza a inni odchodzo i nic mi do tego, bo to ich wybor gdzie beda pisac .

Jednak tez mnie ciekawi z kad u Ciebie taki pomysl ze Marek nie potrafi wykozystac pp dla siebie ??

[Aliss]

Tu się z Tobą zgodzę, ale wobec czego, jak tak patrzeć, to nikt nie wie co jest ostateczne dla niego dobre, więc szkoda pp się jakkolwiek zajmować.

Czarodziejko ale przeciez nikt Cie nie zmusza bys sie zajmowala pp . Jesli znalazlas swoja scieszke to z calego serca Ci gratuluje i ciesze sie ze jestes szczesliwa .

[czynnik_omega]

jak tak patrzeć, to nikt nie wie co jest ostateczne dla niego dobre

Nie. Ja napisałem, że Ty nie wiesz co jest dla mnie dobre. Ja wiem.

[Czarodziejka]

No jasne że nikt mnie nie zmusza. Sprawdzałam pp na własnej skórze i obserwując innych i stąd mam wnioski o których piszę.
I stwierdziłam, że może trzeba mi coś rozdzielić. Jeśli pp działa bezbłędne, to mało ono ma wspólnego ze świadomą kreacją. Skąd wiem, że u Ciebie Marku też nie działa świadoma kreacja? Bo obserwowałam bieg wypadków. Twoje działania nie przynoszą spodziewanego efektu, a wręcz odwrotnie. Mogę przyjąć że pp zadziałało bezbłędnie i przyciągnąłeś esencję swoich przekonań, ale to by oznaczało iż jesteś blokadami obstawiony, bo chyba takiego finału nie planowałeś? Chyba że założymy, że działasz z premedytacją na swoją niekorzyść, ale wówczas byłbyś szaleńcem raczej. Więc co nam po pp którego nie umiemy ani rozpoznać, ani zmienić, ani użyć wedle swojej woli?

[czynnik_omega]

Twoje działania nie przynoszą spodziewanego efektu, a wręcz odwrotnie.

Nie masz pojęcia jakich efektów się spodziewam (w jakimkolwiek temacie). Czysta Twoja kreacja. Czyste PP.

[Czarodziejka]

Moja czysta kreacja szepcze mi, że chciałeś zarobic na idei (po to przejeles forum, a użytkownicy mieli być potencjalnymi uczestnikami kursów, ale zawiedli), do tego okazało się, ze forum nie ma ono zadnego potencjalu zarobkowego, wiec postawiles uzytkowników pod scianą. Nie zależy Ci na użytkownikach, bo żadnych z nich korzyści, a jeszcze podważają Twoje kompetencje - faktycznie, przyznaję - oni nie byli Ci potrzebni.
Tylko, że to w sytuacje ekstremalne są sprawdzianami i po nich rozpoznaje się czy ktoś naprawdę wierzy w to co głosi. Ty nie wierzysz w to co głosisz, Ty chcesz tylko zrobić na tym biznes. I powiem tak - masz do tego pełne prawo, tylko musisz solidnie popracować nad przekonaniami

[czynnik_omega]

Moja czysta kreacja szepcze mi

100% czysta kreacja. Widocznie masz w sobie takie przekonania i projektujesz je na mnie. I to jest OK, nic mi do tego.

Możesz jednak uwolnić się od ograniczeń własnych przekonań. Zawsze Ty decydujesz.