Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Co udało nam się w życiu przyciągnąć?


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez Kokos » 3 sie 2015, o 13:56

Nicky napisał(a):Magic, po prostu zacznij traktować PP jak zabawę. Obniż ważność WSZYSTKIEGO!!!!
Pomyśl sobie... co tak naprawdę warte są te wszystkie bogactwa, pieniądze, cokolwiek by to nie było - co to jest warte?? Wobec ogromu wszechświata, wobec nieskończoności - to tylko mały pyłek. Dlaczego niby miałbyś się tym przejmować? Obniż ważność swoich marzeń i zacznij traktować je lekko, a zobaczysz jak wszystko ci łatwo pójdzie.

Nawet Hicksy podkreślają w Prosiaku, aby żadnej z podanych tam technik nie traktować jako narzędzie do naprawy czegoś zepsutego, tylko jako zabawę i wypróbowywać wszystko na luzie :D 8-)

Kokos
 

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez Nicky » 3 sie 2015, o 14:11

Mi marzenia (małe i duże, obojętnie jakie) spełniają się tym szybciej, im szybciej przestaję przywiązywać do nich wagę. Im bardziej je olewam i traktuję niepoważnie, tym szybciej i tym piękniej się spełniają. I takie coś, takie podejście polecam serdecznie :)

Nicky
 

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez MaciekP » 3 sie 2015, o 14:47

Nicky napisał(a):Mi marzenia (małe i duże, obojętnie jakie) spełniają się tym szybciej, im szybciej przestaję przywiązywać do nich wagę. Im bardziej je olewam i traktuję niepoważnie, tym szybciej i tym piękniej się spełniają. I takie coś, takie podejście polecam serdecznie :)


Takie podejście jest obowiązkowe! :D
Just Do It!
"Najprostsze sposoby są zawsze najlepsze"
"Podobne przyciąga podobne"
"Kto czuje się bogatym ten nim jest, kto czuję się zdrowy ten jest zdrowy"
"Dostajesz to w co wierzysz"

"Bądź Szczęśliwy!"

MaciekP
 
Posty: 368
Dołączył(a): 26 paź 2012, o 19:10
Lokalizacja: Pieprzona Warszafka
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 38 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez maagdaa160 » 3 sie 2015, o 17:19

Najlepiej chyba nie spinać się i podchodzić do życia lekko i swobodnie, ale gdyby to było takie proste :D na niektóre sprawy ciężko machnąć ręką i dać sobie spokój.
Ja dzisiaj miałam kryzys istnienia PP, bo próbowałam w ten sposób coś zdobyć, coś na czym mi za bardzo zależy... Nie umiem do tej sprawy podejść na luzie z myślą "co ma być to będzie". Poszłam na spacer i w przypływie złości chciałam znaleźć 4-listną koniczynę, myślałam sobie o tym, że jak ją znajdę tu i teraz to będzie dla mnie dowód na PP. Bo takich rzeczy nie znajduje się zbyt często, więc ją przyciągnę myślami... Szukałam jej jakieś 10 minut i znalazłam. Także dostałam dowód na PP :P Ale nie odpuściłam, nie poddałam się, ja jej szukałam uparcie aż ją znalazłam :) Z tym, że chyba sama nie wierzyłam w jej znalezienie, więc może jednak jakieś odpuszczenie było, bo nie traktowałam sprawy całkiem serio.
Później w przypływie kolejnej złości (haha mam dzisiaj cudowny dzień) rozmawiałam z Tatą przez telefon i mu się żaliłam, a on zaczął mi udzielać rad, żebym sobie odpuściła, że za dużo od siebie samej wymagam, że mam za duże ciśnienie na pewne rzeczy, żebym przestała się przejmować... I żebym zajęła się sobą, czymś innym, a on jest pewien, że prędzej czy później dostanę to czego chcę, bo zawsze tak było. I takie tam :D
Mój Tata nie ma pojęcia zielonego o PP, więc uznam jego słowa za znak, że KTOŚ albo COŚ chciałby mi coś przekazać :D
maagdaa160
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 173
Dołączył(a): 15 cze 2015, o 15:15
Podziękował(a): 64 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 157 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez eMka » 3 sie 2015, o 17:56

maagdaa160 napisał(a): Poszłam na spacer i w przypływie złości chciałam znaleźć 4-listną koniczynę, myślałam sobie o tym, że jak ją znajdę tu i teraz to będzie dla mnie dowód na PP. Bo takich rzeczy nie znajduje się zbyt często, więc ją przyciągnę myślami... Szukałam jej jakieś 10 minut i znalazłam.


swego czasu potrafiłam codziennie znajdować czterolistną koniczynę albo kilka, więc nie jest to jakieś niespotykane zjawisko :lol: a odpuścić zawsze warto, zrobiłam sobie dłuższą przerwe od PP (tzn. świadomego działania, stosowania technik) i pozwoliłam działać wszechświatowi, niektóre sytuacje mnie bardzo zaskoczyły... to co dajemy, wraca do nas (np. pewna osoba była dla mnie bardzo niemiła, było mi przykro, po jakimś czasie ta osoba doznała bolesnego upadku i sama stwierdziła, że to kara za jej zachowanie ale były też bardziej pozytywne rzeczy :) )
"Niechby miał choć parę groszy
i w oczach ciepła dość,
i niechby nie był wśród ludzi najgorszy,
i niechby mnie kochał, kochał jak ja jego"
Avatar użytkownika prawo przyciągania
eMka
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 70
Dołączył(a): 10 kwi 2015, o 15:37
Podziękował(a): 49 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 29 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez LadyLady » 3 sie 2015, o 18:15

Mrdurdix napisał(a):Lejdi, pierwsza sprawa, jaką musisz załatwić, to odpuszczenie sobie smutku i poczucia winy. Dlaczego? Bo to te uczucia trzymają Cię na niskim poziomie. One nie wnoszą do Twojego życia absolutnie nic pozytywnego.


Dzięki z podpowiedź, zastosuję się:) Ja mam co jakiś czas taki kryzys, i czuję bezsilność , bo nie żyję tak jak chcę i nic się nie zmienia...
Chciałabym wierzyć, że dzięki technikom nastąpi jakiś przełom, ale niestety widzę, że jedynie przynoszą chwilowe ukojenie i oderwanie na chwilę od realności.
LadyLady
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 699
Dołączył(a): 29 paź 2012, o 09:47
Podziękował(a): 11 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 118 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez makata » 3 sie 2015, o 18:25

Ja kurczaczki mam tak samo ostatnio ...tylko jedno zauwazylam ...napisalas ze dzieki technikom cos sie zmieni .. tu NIE chodzi o technike tylko o wibracje ....Nicky moze narzekac marudzic ale ma ciagle wysokie wibracje i to o tp chodzi ...
Avatar użytkownika prawo przyciągania
makata
 
Posty: 1440
Dołączył(a): 14 cze 2012, o 16:47
Podziękował(a): 832 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 434 razy

Re: Historia Abraham`a

Postprzez SzczesliwaKobieta » 3 sie 2015, o 21:14

vortexng napisał(a):Jeśli chodzi o przyciągnięcie dwóch biletów do Londynu na Abe`a to historia jest opisana tutaj:

http://createhappylife.pl/prawo-przycia ... -angeliki/

:D

Jeśli chodzi o faceta...

W wieku 20 lat byłam już jakieś trzy lata z moim pierwszym chłopakiem. Wiecie, pierwsza miłość, mega emocje, dramatyzm aż wylewa się drzwiami i oknami. Zero dojrzałości, ale naprawdę dobrze nam szło. :D Pewnego dnia jednak po dziwnych wydarzeniach powiedział, że to koniec. Bam i nagle z dnia na dzień zostałam SAMA. To Było dla mnie naprawdę jak koniec świata. KONIEC po prostu. Nagle jedyna osoba, która była mi tak bliska - odrzuciła mnie ot tak.

Znałam już wtedy PP ale dopiero poznałam Abrahamów, którzy wyjaśnili wszystko krok po kroku i pokazali mi jak rozumieć energię i w ogóle wszystko co z tym związane. Jak to działa. Więc uznałam, że jeśli mogę mieć wszystko, to chcę go z powrotem.

Po miesiącu wizualizacji, wkręcania innych że to tylko przerwa, zachowywania się jakby był przy mnie i intesywnego afirmowania - wrócił do mnie sam. To było najmagiczniejsze uczucie w moim życiu. Tak jakby cały Wszechswiat był tu i teraz dla mnie spełniając moje marzenie.

Ciąg dalszy może dopiszę później :D
Super forum. Szczerze myślałam, że ono nie żyje :D A jednak!


Niesamowicie duzo pozytywnej energii na forum dzieki Tobie!!! :)
Ja mam taki sam cel w sensie faceta - dokładnie taki, dlatego temat dla mnie jak znalazł :) jesli spotyka sie na swojej drodze kogos, komu sie udalo to o czym marzymy to jest taki power, ze jest to mozliwe i zwatpienie przechodzi, mija :) bardzo podniosłaś mi energię - taka niesamowita zmiane poczułam :) dziękuję :)

i Hasło "Get Happy" jest nie do przebicia. Tutaj filmik w tym temacie, ktory sobie czasem ogladam:
https://www.youtube.com/watch?v=LVqGRNQmDYY
:)
Zasługuję na MIŁOŚĆ i SUKCES, więc je OTRZYMUJĘ :)

SzczesliwaKobieta
 
Posty: 138
Dołączył(a): 24 cze 2015, o 08:18
Podziękował(a): 248 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 39 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez Keatlin » 4 sie 2015, o 10:18

Dziś po raz kolejny przekonałam się o mocy odpuszczania. Tak dla testu wczoraj pomyślałam sobie o znajomym, z którym rozmawiałam może 3 razy, że fajnie by było jakby się odezwał lub jakbym go gdzieś spotkała na mieście. Oczywiście od razu o tym zapomniałam i zajęłam się własnymi sprawami, bo w końcu takie coś to tylko detal i nie zależało mi na tym wcale. Taka luźna myśl. Dziś rano napisał do mnie na portalu społecznościowym, czy nie wybrałabym się nad rzekę lub basen

I niby wiem, że odpuszczenie jest tutaj kluczowe. Jednak w sprawach dla mnie ważnych NIE POTRAFIĘ. Nawet gdy staję przed lustrem i mówię:"Nie zależy mi na tym, mogę żyć bez tego" i wydaje mi się że dałam sobie spokój, to gdzieś w podświadomości wciąż mi na tym zależy. Próbowałam hoponki, pytań kwantowych itp. i nic, dałam sobie spokój z technikami na jakiś czas.

Keatlin
 
Posty: 26
Dołączył(a): 22 cze 2015, o 15:08
Podziękował(a): 7 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 9 razy

Re: Co udało nam się w życiu przyciągnąć?

Postprzez eMka » 4 sie 2015, o 12:25

dzisiaj spełniło się jedno z moich największych marzeń! :D dzięki odpuszczeniu, zajęciem głowy czymś innym, a przede wszystkim zdaniu się na "będzie co ma być" i pytaniu kwantowemu "jakie moje marzenie się dzisiaj spełni?", jest wspaniale! jak może być jeszcze lepiej? :mrgreen:

dziękuję Wam, bo czytając to forum dodawaliście pozytywnej energii, wsparcia i cennych rad
uwielbiam Was! :D
"Niechby miał choć parę groszy
i w oczach ciepła dość,
i niechby nie był wśród ludzi najgorszy,
i niechby mnie kochał, kochał jak ja jego"
Avatar użytkownika prawo przyciągania
eMka
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 70
Dołączył(a): 10 kwi 2015, o 15:37
Podziękował(a): 49 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 29 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], Bing [Bot], i 4 gości