Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez ukash » 11 sie 2013, o 22:05

Bushido napisał(a):Wizualizacja drogo do celu jesli cel jest odlegly i skaplikowany
jesli chcesz auto to normlanie cel koncowy


A to już zależy jak komu pasuje, chociaż też jestem za końcowym
Jeśli chcesz przyciągnąć wymarzoną (i dochodową pracę) oraz samochód to wtedy wizualizacje krok po kroku mogą być dobre, wszystko Ci sie łączy - zdobywasz prace, zarabiasz grube pieniądze, kupujesz samochód
Ustalasz sobie całą drogę, zaliczając po kolei wszystkie cele ;)

makata napisał(a):...hmm ale jak ja mam analizować krok po kroku moją drogę do osiągnięcia celu to po co mi pp czy inne takie? skoro sobie planuję od A- Z gdzie w takim razie macie tutaj odpuszczenie?


Tzn nie chodzi o dokładne analizowanie drogi tylko o przyciąganie kolejnych etapów (jak w powyższym przykładzie). Odpuszczenie wedle uznania, możesz wszystko na raz, możesz kolejno;p
Np. wizualizujesz znajomości -> praca -> samochód
Pierwsze odpuszczasz najwcześniej. Po czasie poznajesz ludzi, dzięki którym łatwiej Ci sie rozwijać i masz większą szansę na zdobycie wymarzonej pracy, więc wizuale pracy również odpuszczasz. Widzisz, że zaczynasz zarabiać coraz większe pieniądze, więc odpuszczasz samochód.

magicmind napisał(a):No i dobrze ze masz to doświadczenie bo wiesz co musisz zrobić aby rzucić zaklęcie.
dorzuć jeszcze do tego tylko takie przekonanie ,że nie będziesz musiał na to długo czekać ;)


Jakbym wiedział co musze zrobić aby wprowadzić sie w taki stan jak wtedy i rzucić zaklęcie to w tym momencie bym do Ciebie pisał z willi w Nowej Zelandii/Galapagos/Karaibach ;)
To był całkowity przypadek :D Byłem w tak kapitalnym nastroju że jakimś cudem udało mi sie wprowadzić w idealny stan do przyciągania. Pojęcia nie mam jak to powtórzyć, ale kombinuję medytacją/hipnozą
Ale doświadczenie na prawde niesamowite ;) Dokładnie pamiętam jak sie wtedy czułem, ale nie umiem tego odtworzyć

ukash
 
Posty: 754
Dołączył(a): 5 maja 2013, o 15:21
Podziękował(a): 41 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 93 razy

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez magicmind » 11 sie 2013, o 22:17

Myślę ze z tymi etapami to jest tak ze nasz umysł po prostu nie potrafi ich czasem ominąć i wtedy taka wizualizacja etapowa chyba jest najwłaściwsza aby pokonać umysł. Nie wszystkie cele jednak są możliwe do wizualizacji etapami bo ja np mam takie marzenia co mogłyby sie zrealizować z dnia na dzień i w zasadzie nie ma w tym żadnego etapu przejściowego czy czegoś niebywale niewiarygodnego z punktu widzenia osób postronnych ;)

Jakbym wiedział co musze zrobić aby wprowadzić sie w taki stan jak wtedy i rzucić zaklęcie to w tym momencie bym do Ciebie pisał z willi w Nowej Zelandii/Galapagos/Karaibach ;)
To był całkowity przypadek :D Byłem w tak kapitalnym nastroju że jakimś cudem udało mi sie wprowadzić w idealny stan do przyciągania. Pojęcia nie mam jak to powtórzyć, ale kombinuję medytacją/hipnozą
Ale doświadczenie na prawde niesamowite ;) Dokładnie pamiętam jak sie wtedy czułem, ale nie umiem tego odtworzyć


Najpierw wprowadź sie w ten stan rozluźnienia. Co w ten dzień robiłeś, albo co poprzedzało ten dzień? Coś musiało mieć wpływ na twój nastrój :) Poza tym bardzo możliwe ze i tak juz ci sie któryś z tych długoterminowych celów kreuje i nie musisz już nad nimi pracować tylko ,że nadałeś mu określony termin realizacji ;)
Ostatnio edytowano 12 sie 2013, o 09:33 przez magicmind, łącznie edytowano 1 raz

magicmind
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez dariaanna » 12 sie 2013, o 09:11

Ja jestem w połowie 1 tomu i jak na razie mi się podoba. Nie wszystko pasuje do moich poglądów, ale spojrzenie Zelanda jest ciekawe. W sumie dzięki tej książce, kiedy czytałam o poczuciu winy i potem o tym myślałam to dotarłam do swojej największej blokady, dotarłam do wydarzenia, które miało miejsce 7 lat temu i nadal w podświadomości to siedziało i to było źródłem moich późniejszych błędów i niepowodzeń. Chyba sobie wybaczyłam, bo poczułam się dużo lepiej, jakby 100 kg ze mnie spadło.Czas pokaże czy to trwałe zmiany :)

dariaanna
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez dariaanna » 14 sie 2013, o 11:22

Teraz zabieram się za 2 tom. :)
Po przeczytaniu 1 tomu, wiele rzeczy zaczęło mi się układać w całość, zmieniłam swoje podejście do mojej pracy i jest mi o wiele, wiele lżej ;) Na tyle, że pierwszego dnia jak obniżyłam ważność mojej pracy to miałam super wynik :D.

dariaanna
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez portmonetka » 14 sie 2013, o 12:32

Halo

Czy ja bym mogła prosić o jakieś konkretne info na temat tego "sekretu"jak naprawić popsutą rzeczywistość? ;) Facet jak dla mnie trochę dziwny,ale może niegłupio gada.Nie czytałam jeszcze żadnej z jego książek i ciekawa jestem co jest tam takiego, czego nie ma w innych? ;)
Ostatnio edytowano 14 sie 2013, o 12:39 przez portmonetka, łącznie edytowano 1 raz

portmonetka
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez Bushido » 14 sie 2013, o 12:38

portmonetka napisał(a):Halo

Czy ja bym mogła prosić o jakieś konkretne info na temat tego "sekretu"jak naprawić popsutą rzeczywistość? ;) Facet jak dla mnie trochę dziwny,ale może nie głupio gada.Co jest takiego w jego książkach czego nie ma w innych? ;)

Wszytsko : )

w zadnej innej nie jest to tak drobioazgowo opisane
w jego ksiazkach jest odp na 90% pytan
Sukces jest tym co przyciągasz, przez to kim się stajesz...
Badź wola moja...

Bushido
 
Posty: 1266
Dołączył(a): 28 sty 2013, o 20:09
Podziękował(a): 118 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 300 razy

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez portmonetka » 14 sie 2013, o 12:44

Co to znaczy wszystko?

Czy jeśli mnie się ostatnio wiele rzeczy nazbierało, jakieś urzędy,szpitale,choroby itd,to facet mi odpowie,który guzik nacisnąć,aby to odblokować? Rozumiesz,że ja niby to kumam,niby coś tak się ruszyło na dobre,ale potem jak mnie sieknie,to nie wiem za co się łapać,aby to odkręcić.Ja wciąż walczę,może niepotrzebnie i jestem tym zmęczona.Tyle książek przeczytałam o pozytywnym myśleniu,niby rozumiem to prawo,ale dalej popełniam błędy ,człowiek taki "śturmokowaty" jest:(
Jak to działa dla ciebie?

portmonetka
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez magicmind » 14 sie 2013, o 12:51

Mówiąc najprościej dla Zelanda twój Wszechświat działa na zasadzie dualnego lustra .
To co pokazuje twoje wnętrze to odbije z opóźnieniem wszechświat. Zeland w bardzo obszernie opisuje dlaczego ludzie sie zachowują jak zachowują i co powoduje ze po prostu nie mamy pełnej świadomości i kontroli.
Ogólnie bardzo ciekawe podejście i wiele jego teorii mi bardzo pasuje ;)

Według mnie to co Zeland najlepiej wytłumaczył a inni nie potrafili to własnie co to jest wiara , co to jest pragnienie , czym jest lęk itp. i dlaczego to jest złe. Bardzo dobrze opisał to co ja czuje a nie potrafiłbym przekazać ;) I chwała mu za to ;)
Dla mnie ta książka to jest obowiązkowa lektura mimo ze strasznie sie ciężko to czyta ;)

magicmind
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez portmonetka » 14 sie 2013, o 13:01

magicmind napisał(a):Mówiąc najprościej dla Zelanda twój Wszechświat działa na zasadzie dualnego lustra .
To co pokazuje twoje wnętrze to odbije z z opóźnieniem wszechswiat. Zeland w bardzo obszernie opisuje dlaczego ludzie sie zachowują jak zachowują i co powoduje ze po prostu nie mamy pełnej świadomości i kontroli.
Ogólnie bardzo ciekawe podejście i wiele jego teorii mi bardzo pasuje ;)


Ok no rozumiem.Tylko brzmi to dla mnie jak treść wielu innych książek,które przeczytałam.To co wewnątrz,to na zewnątrz.
To jak się zachowujemy,na to wpływa wiele rzeczy,ale przede wszystkim to nasz "program",dane,które zebraliśmy.

Pytanie tylko,jak na to konkretnie wpłynąć,według Zelanda,abyśmy mogli uleczyć rzeczywistość? :)

portmonetka
 

Re: Transerfing rzeczywistości- Vadim Zeland

Postprzez magicmind » 14 sie 2013, o 13:05

Zeland mówi o tym ,ze masz nie walczyć.Wszechświat jest przyjazny dla ciebie jeżeli ty jesteś dla niego i za takiego go uważasz
O sukces nie masz walczyć , z problemami nie masz walczyć ;) Musisz to przeczytać, zapewniam cie ze będziesz miała nowe spojrzenie na PP ;)

Pytanie tylko,jak na to konkretnie wpłynąć,według Zelanda,abyśmy mogli uleczyć rzeczywistość? :)

Na to pytanie ciężko odpowiedzieć bo własnie te wszystkie jego książki sa jedną wielka odpowiedzią :)

magicmind
 

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], , Yahoo [Bot] i 18 gości