Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[Aliss]

Ja wcześniej też o to pytałam, ja bym zapisała po prostu ''wyjazd na wakacje na Florydę''.

Z powyższych to wydaje się najsensowniejsze, chociaż ja bym zaszalał i napisał wprost "wyjadę na wakacje na Floryde" [/quote]

Wyjade na wakacje na floryde jest stwierdzeniem zbyt odleglym i podswiadomosc nie zajmie sie tym

Wyjazd na wakacje na floryde jest inna informacja

[magicmind]

no własnie zastanawiam sie jak to spisywać to chyba w taki sposob najlepiej.
Ja zacząłem od tego ze np. Mam dom, mam samochód , mam wymarzoną kobietę ale chyba najlepiej zapisywać w formie jak podaje Aliss bo to wyklucza takie oszukiwanie siebie.

[ukash]

Wyjade na wakacje na floryde jest stwierdzeniem zbyt odleglym i podswiadomosc nie zajmie sie tym

Fakt, mój błąd:P Czasem zapominam się, że podświadomość działa "tu i teraz". Chociaż w pewnych sytuacjach zasygnalizowanie podświadomości "zrobię to" może przynieść efekt, ale musi być to jednorazowa sugestia poparta 100% pewnością Mam jedno takie doświadczenie, co prawda to była wizualizacja a nie afirmacja, ale podświadomość dostała sygnał, że to się kiedyś wydarzy, w jakiejś nie określonej przyszłości (zdarzyło się mniej więcej za rok, wcześniej po prostu nie było możliwości). Ale generalnie masz rację, powtarzanie ciągle "to się wydarzy" odkłada to w nieskończoność

[Aliss]

Wyjade na wakacje na floryde jest stwierdzeniem zbyt odleglym i podswiadomosc nie zajmie sie tym

Fakt, mój błąd:P Czasem zapominam się, że podświadomość działa "tu i teraz". Chociaż w pewnych sytuacjach zasygnalizowanie podświadomości "zrobię to" może przynieść efekt, ale musi być to jednorazowa sugestia poparta 100% pewnością Mam jedno takie doświadczenie, co prawda to była wizualizacja a nie afirmacja, ale podświadomość dostała sygnał, że to się kiedyś wydarzy, w jakiejś nie określonej przyszłości (zdarzyło się mniej więcej za rok, wcześniej po prostu nie było możliwości). Ale generalnie masz rację, powtarzanie ciągle "to się wydarzy" odkłada to w nieskończoność

Podswiadomosc jest jak dziecko i nie ma logiki ,potrzebuje wyraznych wskazowek

no własnie zastanawiam sie jak to spisywać to chyba w taki sposob najlepiej.
Ja zacząłem od tego ze np. Mam dom, mam samochód , mam wymarzoną kobietę ale chyba najlepiej zapisywać w formie jak podaje Aliss bo to wyklucza takie oszukiwanie siebie.

Zamiast pisac mam dom mozna napisac Dom z czerwonej cegly w centrum miasta , wyposazony w .... itd .
bo samo mam dom dziecku nic nie powie

Troche pracy panowie idacy na latwizne zobaczcie jaka robote zwalacie na podswiadomosc ktora jest dzieckiem w nas
pozdrawiam serdecznie

[ukash]

Podswiadomosc jest jak dziecko i nie ma logiki ,potrzebuje wyraznych wskazowek

Tak, wiem to doskonale, jednak jak już pisałem mam jedno doświadczenie (w zasadzie dwa, ale drugie mniej wyraźne) i wiem, że zasygnalizowanie podświadomości z pełnym przekonaniem "to się wydarzy" po czym ODPUSZCZENIE myślenia o tym jak najbardziej może przynieść rezultat. Musi być to jednak poparte naprawdę niesamowitą pewnością siebie, więc formułowanie celów w ten sposób jest możliwe tylko dla osób o niezwykle silnej autosugestii (mi się udało, że tak powiem, przypadkowo).
Generalnie, jak napisałem, masz całkowitą rację Ja się trochę rozpędziłem bo mój sposób jest dla prawdziwych "wymiataczy"

Co do wyraźnych wskazówek to już się nie zgodzę. To największa bzdura jeśli chodzi o PP. Wcale nie musisz wizualizować/afirmować z najdrobniejszymi detalami, to wcale nie zwiększa szansy na zrealizowanie (jasne, że lepiej jak to robisz, jednak nie musisz, nie jest to wskazane). Jeśli zostawisz jakieś luki, podświadomość po prostu sama je sobie uzupełni "losowo" (miałem tak nie raz).

[genedarling]

Dobrze a w jaki czasie piszemy? Chodzi o to - " wyjechałam na wakacje na Florydę" czy " wyjeżdżam na wakacje na Florydę "?

W formie przeszłej: Wyjechałam na wakacje na Florydę, albo formie celu: Wyjazd na wakacje na Florydę.
W przyszłej jak byśmy pisali to chyba oznacza, że jest to nieosiągnięte, możemy w nieskończoność wyjeżdżać.
Rozmawiałam z koleżanką, która siedzi w tych technikach i ona stwierdziła, że wszyscy twierdzą, że najmocniejsza forma manifestacji to CZAS PRZESZŁY. Tak jakby się już spełniło.
Ja piszę w przeszłej. Mam, jestem, posiadam, wyjechałam.
Ty na Florydę a ja na Hawaje się wybieram

[Aliss]

Podswiadomosc jest jak dziecko i nie ma logiki ,potrzebuje wyraznych wskazowek

Tak, wiem to doskonale, jednak jak już pisałem mam jedno doświadczenie (w zasadzie dwa, ale drugie mniej wyraźne) i wiem, że zasygnalizowanie podświadomości z pełnym przekonaniem "to się wydarzy" po czym ODPUSZCZENIE myślenia o tym jak najbardziej może przynieść rezultat. Musi być to jednak poparte naprawdę niesamowitą pewnością siebie, więc formułowanie celów w ten sposób jest możliwe tylko dla osób o niezwykle silnej autosugestii (mi się udało, że tak powiem, przypadkowo).
Generalnie, jak napisałem, masz całkowitą rację Ja się trochę rozpędziłem bo mój sposób jest dla prawdziwych "wymiataczy"

Co do wyraźnych wskazówek to już się nie zgodzę. To największa bzdura jeśli chodzi o PP. Wcale nie musisz wizualizować/afirmować z najdrobniejszymi detalami, to wcale nie zwiększa szansy na zrealizowanie. Jeśli zostawisz jakieś luki, podświadomość po prostu sama je sobie uzupełni "losowo" (miałem tak nie raz).

Twoje dziecko widocznie troche wydoroslalo
Jesli u Ciebie to dziala niech sie dzieje wola Twoja
Gratuluje i zycze sukcesow

[Aliss]

Dobrze a w jaki czasie piszemy? Chodzi o to - " wyjechałam na wakacje na Florydę" czy " wyjeżdżam na wakacje na Florydę "?

W formie przeszłej: Wyjechałam na wakacje na Florydę, albo formie celu: Wyjazd na wakacje na Florydę.
W przyszłej jak byśmy pisali to chyba oznacza, że jest to nieosiągnięte, możemy w nieskończoność wyjeżdżać.
Rozmawiałam z koleżanką, która siedzi w tych technikach i ona stwierdziła, że wszyscy twierdzą, że najmocniejsza forma manifestacji to CZAS PRZESZŁY. Tak jakby się już spełniło.
Ja piszę w przeszłej. Mam, jestem, posiadam, wyjechałam.
Ty na Florydę a ja na Hawaje się wybieram

A waliski spakowalyscie ???

[ukash]

Generalnie dyskusja o formę czasu jest nieco subiektywna, gdyż sama forma nie ma aż tak dużego znaczenia, jak pewność siebie. Po prostu u niektórych osób czas przeszły najbardziej pobudza tą pewność, u innych przyszły czy teraźniejszy. Jak słusznie napisał/napisała Aliss (wybacz ale masz unisexowny nick:D) podświadomość nie operuje czasem, najważniejsza jest pewność danego wydarzenia. Wiem, że pewnie sporo osób się nie zgodzi, ale jak już napisałem sprawdziła mi się autosugestia odnosząca się do przyszłości (oczywiście poparta była 100% pewnością).

[Aliss]

Generalnie dyskusja o formę czasu jest nieco subiektywna, gdyż sama forma nie ma aż tak dużego znaczenia, jak pewność siebie. Po prostu u niektórych osób czas przeszły najbardziej pobudza tą pewność, u innych przyszły czy teraźniejszy. Jak słusznie napisał/napisała Aliss (wybacz ale masz unisexowny nick:D) podświadomość nie operuje czasem, najważniejsza jest pewność danego wydarzenia. Wiem, że pewnie sporo osób się nie zgodzi, ale jak już napisałem sprawdziła mi się autosugestia odnosząca się do przyszłości (oczywiście poparta była 100% pewnością).

ukash jestem w 100% kobieta

To prawda taka 100% procentowa pewnosc jest wazna i maja ja ludzie wtedy gdy ich przekonania w danej sprawie sa
pozytywne , ludzie o wysokim poczuciu wlasnej wartosci

Mielismy tu na forum pewnego ludka ktory tez byl pewien na 100% ale jego przekonania byly w twj sprawie negatywne i doooooopa blada z tego wyszla

Po mojemu to jest tak :
Nasze przekonania tworza nasze mysli - mysli powoduja ze wyzsze ja wysyla nam uczucia ktore sie pojawiaja w odpowiedzi
na mysli , jesli uczucia sa przyjemne i rozum sie nie wtraca , wyzsze ja moze zrobic swoje .
Take to moje spostrzezenia
Pozdrawiam serdecznie