Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez Lambar » 12 kwi 2012, o 20:46

Tak jest, to jest samo sedno "prawo przyciągania" - stan wnętrza "przyciąga" ludzi, wydarzenia, sprawy, rzeczy, które przynoszą nam jeszcze więcej "tego stanu wnętrza" którym wibrujemy. I nie jesteśmy ni pieruna w stanie stwierdzić co dokładnie przyciągniemy. Upieranie się, że to ma być tak i siak sprawi tylko, że to przyciągnięcie się oddali mocno bardzo, czasami kosmicznie. W innym przypadku, gdy nie będzie oczekiwań, a będzie tylko TEN STAN wnętrza, to przyciąganie kolejnych powodów do jeszcze większej radości, satysfakcji i spełnienia w życiu odbywa się błyskawicznie.

Nie wiem jakie masz cele na myśli, ale ja bym to ujął tak, że celem jest zmierzanie świadomością w stronę tych spraw w życiu, które dają nam satysfakcję, radość etc.
I te cele mogą być nawet strasznie małymi mikrusami. Czyli przykładowo teraz mam ochotę napić się zielonej herbaty, ot taka ochota mnie naszła, gdzieś we wnętrzu pojawiło się echo tego wspaniałego smaku ulubionej herbaty i się aż uśmiechnąłem na to wspomnienie. No ale teraz muszę dla klienta coś zrobić, muszę zadzwonić i inne muszę. I co?

I umarł w butach? Nie, bo nie muszę tego muszę. Muszę to jaką mam zachciewajkę. To powinno być moim kierunkowskazem. Zachciewajkę w sensie - to teraz da mi radość, to wprawi mnie w TEN stan wnętrza. Herbata da mi wielką radość, nasycę się smakiem i aromatem, i wejdę w błogość. W to co trudno opisać, gdy człowiekowi po prostu jest dobrze.

No ale jakbym już musiał to muszę, i nie dałoby się ni pieruna herbaty teraz napić, to zawsze można rozbroić na części pierwsze to muszę i wynaleźć w tym rozbrojeniu coś dobrego, wartościowego. Może choćby to, że za tą pracę dostaję wynagrodzenie? Obojętnie co to będzie za znalezisko, aby tylko można było pobłogosławić i żeby "muszę" odlazło. Można też nastawienie zmienić,
ot jak tu pięknie Seb popisał:
http://www.huna.net.pl/name-News-article-sid-14.html

Czyli podsumowując, cele to są przeróżne sprawy codzienne wręcz, które sprawiają, że rozkręcam moje radościowe koło zamachowe. Dzięki temu potem jak się ładnie rozrkęci, to jak wpadnie na nie jakiś niemiły syfek, to dzięki sile odśrodkowej zostanie odrzucony gdzieś daleko :-)
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez marzens » 12 kwi 2012, o 21:47

Ładnie to napisałeś Lambar :D .Ja ze swej strony chce Ci pogratulować postawy.Pewnie długo musiałeś się przestawiać? Jeśli to nie problem to napisz o swoich początkach.Pozdrawiam! :)
Każdego dnia i pod każdym względem czuje się coraz lepiej i lepiej...
marzens
 
Posty: 103
Dołączył(a): 25 sty 2012, o 21:51

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez Anielka » 12 kwi 2012, o 22:54

Ja dołączam do prośby. Juz dawno miałam Cie zapytać o to samo. :)
Anielka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:59

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez Lambar » 12 kwi 2012, o 23:18

hmmm, jakiej postawy?
Pisać to jedno, a czynić to drugie! ;-)

a poważniej - jestem najnormalniejszym z najnormalniejszych
nie wiem co więcej dodać :-)
po prostu staram zachwycać się światem ile się da
i czasami daje mi się więcej, a czasami mniej ;-D
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez marzens » 13 kwi 2012, o 07:45

No ja to rozumiem,że teraz umiesz doceniać uroki życia,ale czy zawsze tak było.Czy zmiana u Ciebie to była jedna decyzja,czy jednak proces?Co spowodowało tę zmianę?Przeciez nie wszystko jest takie oczywiste :) .Pozwalam sobie zadawac te pytania,bo traktuję Cię jak nauczyciela,a przywilejem ucznia jest pytac i pytać do skutku.Masz duże doświadczenie w tej materii i nie dziw się,ze jesteś autorytetem :D .Pozdrawiam
Każdego dnia i pod każdym względem czuje się coraz lepiej i lepiej...
marzens
 
Posty: 103
Dołączył(a): 25 sty 2012, o 21:51

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez Lambar » 13 kwi 2012, o 11:06

1. Cały czas się uczę
2. Uczę czyli odkrywam koło na nowo
3. Czyli coraz mocniej odczuwam jedność z Górą, coraz mocniej objawiam radość życia
4. Ale to są fale i czasami mną pomiata na jakieś ciemniejsze dolinki.
5. Jak to mówi stare porzekadło miszczów prawa przyciągania:
majster spadł z nieba, tylko o tym zapomniał, więc teraz ćwiczy się na drabinie
;-)
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez nasiryah » 21 kwi 2012, o 16:09

Wow, dziękuję za wszystkie wypowiedzi, na pewno skorzystam! Moje życie teraz nabrało zupełnie innego koloru. Jestem szczęśliwa, dążę do samorealizacji... :)

Swoją drogą - jeżeli chodzi o taką wspaniałą rzecz jak pieniądze - bardzo ich potrzebuję w chwili obecnej... Ale jak je SKUTECZNIE przyciągnąć? Wydrukowałam sobie czek ze strony Sekretu, do tego pokombinowałam bardzo konkretnie z kopią banknotu 100zł. Wszystko mam w portfelu. Na tym moje wojowanie się kończy, nie mam pojęcia co dalej... Wizualizować codziennie po kilka razy? Pragnąć tego? Czuć się, jakbym już miała te upragnione tysiąc w portfelu?
nasiryah
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 16:32

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez Vilandra » 21 kwi 2012, o 20:12

@nasiryah znajdź sobie wątek pod tytułem Totolotek, tam masz wszystko jak na dłoni :)

Vilandra
 
Posty: 279
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 22:36
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Prawo Przyciągania - nie wiem jak wcielić je w życie!

Postprzez syllaqmadam » 22 kwi 2012, o 09:11

I zajrzyj tu jak ja pracuję i pieniądze mam jestem tak spokojna w kwestii pieniędzy jak nigdy dotąd, znam jej prawdziwą wartość i rozumiem jej energię. Oczywiście każdy ma swój sposób, ostatnio odkryłam instynktownie licząc kasę,że odkładam na bok jedna kupkę przeliczona i liczę dalsza od nowa, nie wiedziałam czemu teraz wiem tak odłożona jest na "dziesięcinę"
Dzięki temu procesowi często gdy kończy mi się kasa już przychodzi następna na codzienne potrzeby, Długów to jakbym wcale nie miała, po prostu nie mam jest cudownie, niedługo zmieniam samochód na nowszy, dużo by opisywać, to jest wewnetrzna przemiana przekładająca się na życie.

TU http://www.abraham-bank.org/forum-pl/post2687.html?hilit=pieni%C4%85dze%20z%20gazety#p2687 opisuje co ja robie, a tu Vilandra;) opisuje jak należy to robić http://www.abraham-bank.org/forum-pl/post2484.html?hilit=liczy%C4%87#p2484
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Poprzednia strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: i 3 gości