emilia87 napisał(a):Wiedz ze proboje ale czasem pomysle a jesli nie ? Zostane z reka w nocniku ? Trace czas?? gdzies slysze szety to na darmo ,glupia jestes -swiadomosc ale brne
No proboje myslec ze jest I jest dobrze naprzeciw wszystkiemu I wszystkim
A wszystko przez Co by bylo gdyby .. lepiej nie konczyc
Zlamala reke-idziesz na lodowisko I lamiesz reke
Stracila prace- byle co I tracisz prace Lepiej nie konczyc
Ja codziennie zyje inna afirmacja Tak jak sie modlilam codzinnie do inego Swietego teraz mam codziennie inna afirmacje inny sposob ,wizualizacje lepszy I tym zyje Dzieki temu zyje Ciagne
Ale zauważ Emilia, że znakomita większość naszych strachów i obaw (typu: "a co by było gdyby...") wcale się nie spełnia. Ile durnych myśli przychodzi nam w ciągu dnia... i co? I nic! Tylko jak zaczynasz sobie wizualizować coś...no to niestety sama się prosisz o spełnienie takiej kiepskiej myśli. Np. z tym myśleniem, "a co by było gdyby mój facet znalazł sobie kogoś innego". Z tego co przeczytałam w innym wątku, ty nie tylko o tym pomyślałaś, ty to sobie wyobraziłaś prawda? To nie było tak, że ta myśl tylko przemknęła ci przez głowę i poleciała, ty sobie jeszcze wyobraziłaś całą "historyjkę" do tego. Nic dziwnego że historyjka się spełniła co do joty. A po co? Nie lepiej wyobrażać sobie coś, co CHCIELIBYŚMY żeby się wydarzyło?? Nie poświęcaj uwagi swoim lękom, obawom, niedobrym myślom które czasem do ciebie przychodzą. Do każdego takie myśli przychodzą. Ale z tych myśli trzeba się śmiać! Wyśmiej je i zmień na inne, fajniejsze, przyjemniejsze. W ogóle po co myśleć o czymś nieprzyjemnym, czyż nie fajniej jest wyobrażać sobie coś przyjemnego, coś co przynosi nam radość?
