Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Jola dzięki


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Jola dzięki

Postprzez Kasiczka » 9 lut 2012, o 23:59

Jestem wdzięczna naszej Forumowiczce za inspirację.
Nie przypadkiem pisała na forum w momencie, kiedy potrzebowałam motywacji. :) Dla mnie się tu Jlu pojawiłaś na jakiś czas, wiem to na 100%.

Dosłownie chciałoby się rzec, spijałam słowa z Joli ust - zastosowałam to, o czym Jolu, pisałaś dla mnie: Skup się: bądź głucha i ślepa na to, co inni mówią i nieustannie miej cel przed oczami.

Tak zrobiłam - wyregulowałam swój nastrój na wysoki domyślny poziom szczęścia (10 punktów na 10-punktowej skali) i nawet jeśli mam zły nastrój to: albo trwa krótko, albo pod tym nastrojem jest dobry - tzn. wiem, że mogę wyjść z niego kiedy chcę i w zasadzie są to moje kontrolowane grymasy .

Poprawienie nastroju zajmuje mi dosłownie moment - to jest już nawyk mój - stworzyłam połączenia neuronowe, utrwaliłam je i nie mam doła - już od ładnych kilkunastu tygodni i nie będę mieć już nigdy.
Modlę się szczerze, mam dobry system wartości: gdzie miłość i sprawiedliwe postępowanie (ale to nie ja wymierzam sprawiedliwość, tylko bazuję na najwyższych wartościach ) jest na pierwszym miejscu. Zawsze gram fair i jeśli nie jestem pewna, które zagranie będzie fair, pytam o to Boga - i zawsze dostaję odpowiedź.

I mówię Wam - od kiedy mam pozytywny nastrój, ufność w opiekę z Góry - wszystko idzie jak z płatka. W każdym wymiarze - wszystko sie udaje, wszystko otrzymuję, nie ma rzeczy niemożliwych - zbieramy na dom - od kiedy do powiedziałam głośno i pojawiło sięw moiim umyśle, mam wrażenie, że Bóg pomaga mi wrzucać pieniądze do mojej "skarbonki" na dom. POjawiają się zlecenia, coraz to z wyższymi wynagrodzeniami, to ja już ustalam stawki - robię co chcę, czyli szkole ludzi. Otrzymuję szkolenia jakie chcę (zamknięte, otwarte, indywidualne, grupowe). :)

To wszystko jest magią - wystarczy dobry nastrój i ufność. Cała recepta. :)

Mam teraz takie powiedzenie: jeśli pojawia się myśl niepożądana, mówię sobie: "to moje stare schematy myśleniowe. Dziękuję, ale już z nich nie korzystam". "mam teraz nowe, dobre schematy myśleniowe" :) . Natomiast jeśli otrzymuję coś, co na pierwsze wrażenie wydaje się być niemiłym przeżyciem, szukam w tym dobrej strony, tzn. sensu tego -i zawsze znajduję, bo to się wiąże z tym, żebym przepracowała swoje kompleksy, ograniczenia itp. :) Czyli zawsze wychodzi na dobre dla mnie :)

Kiedyś jeden Pan powiedział: to co, mam się cieszyć z tego, że przyjdzie komornik i zabierze mi telewizor?
Odpowiedziałam: ja widzę tu dobrą stronę w tym, że to jest sygnał, żeby nauczył się Pan zarządzać pieniędzmi.
Śmieję się, bo teraz widzę drugi plus - będzie miał więcej czasu na samorozwój. :)

Przykład: chodziłam na szkolenia z budowania pasywnego dochodu, przyszły Święta i szkolenie zostało przerwane. Dlaczego? Pomyślałam, fajnie by było, żeby prowadzący zawiesił spotkania, bo szkolę się teraz na trenera i nie miałabym czasu chodzić :) . SPotykam Go na ulicy ostatnio i pytam, jak tam z kontynuacją naszych szkoleń? On mówi, że na razie zawiesił, bo sam się szkoli :) Ja też :)
Jestem na 200% procent pewna, że kiedy skończę swoje szkolenie, On też skończy swoje i wznowi spotkania :)
Kasiczka
 
Posty: 615
Dołączył(a): 20 kwi 2011, o 00:40

Re: Jola dzięki

Postprzez Kasiczka » 10 lut 2012, o 00:04

I tak można by bez końca opowiadać :)
A jedyne co teraz robię, mając pozytywne nastawienie do życia to to, że rano i przed pójściem sobie spać wymieniam swoje cele w głowie w formie dokonanej - przeważnie przy Modlitwie, bo wtedy wiem, że zgodne z Bogiem - jestem z Nim blisko, i wtedy On realizuje siebie we mnie przez nasze pragnienia, czyli nasze są Jego pragnieniami - są więc słuszne :) i się zrealizują.

Nie skupiam się też zupełnie na emocjach, jakie czuje wymieniając te cele - dla mnie jest to zbytnie komplikowanie prostej zasady: wymieniam je i wraz z czasem, jaki upływa coraz bardziej się w nich utwierdzam i wiem, że to się objawi. Nie wymuszam na siłę nastroju, on sam się pojawia, ten pożądany z czasem :) . Jeśłi się próbuje na siłę wywołać pozytywne odczucia, to tak naprawdę dajemy sygnał, że nie jesteśmy do czegoś przekonani, że się stanie, bo musimy je wymuszać :)
100% prostoty, = 100% sukcesu :)
Kasiczka
 
Posty: 615
Dołączył(a): 20 kwi 2011, o 00:40

Re: Jola dzięki

Postprzez Nova » 12 lut 2012, o 22:13

Jestem na TAK! :D
Jolu ja też dziękuję :D, kiedyś Twój post sprawił, że zajrzałam wgłąb siebie, uspokoiłam się i poczułam ogromną radość i oczyszczenie :)
Nova
 
Posty: 87
Dołączył(a): 8 lip 2011, o 21:13

Re: Jola dzięki

Postprzez Lambar » 13 lut 2012, o 10:31

Nie skupiam się też zupełnie na emocjach, jakie czuje wymieniając te cele - dla mnie jest to zbytnie komplikowanie prostej zasady: wymieniam je i wraz z czasem, jaki upływa coraz bardziej się w nich utwierdzam i wiem, że to się objawi. Nie wymuszam na siłę nastroju, on sam się pojawia, ten pożądany z czasem . Jeśłi się próbuje na siłę wywołać pozytywne odczucia, to tak naprawdę dajemy sygnał, że nie jesteśmy do czegoś przekonani, że się stanie, bo musimy je wymuszać
100% prostoty, = 100% sukcesu


Doskonałe podejście,
i dokładnie tak jak napisałaś - ludzie przekombinowują, bo nasłuchali czy naczytali się, że trzeba te emocje wyrażać,
i robią coś na siłę, robią aby te emocje poczuć,
i nic się nie zmienia, prócz tego że się zmęczyli i poirytowali ;-)

Wystarczy spokój i koncentracja na celu, bo spokój oznacza że nie ma oporu i Góra może działać.
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Jola dzięki

Postprzez Jola » 24 kwi 2012, o 19:44

Ojej, moje imię w nagłówku

Jak to dobrze czasem wrócić do starych wpisów.
Jak zapewne zauważyliście ja mam takie fazy pisania. PIszę, piszę, piszę i wszędzie mnie pełno a potem cisza przez kilka tygodni. To znaczy, że tworzę jakiś nowy projekt, wcielam w życie nowy pomysła a wtedy jestem zaangażowana na maxa. A jak już wszystko zaczyna działać to odpuszczam, zaczynam myśleć również o innych rzeczach i wracam do rzeczywistości :) I tak w kółko. To ma tylko jedną wadę - za szybko życie mija :)

Kasiczka napisała: To wszystko jest magią - wystarczy dobry nastrój i ufność. Cała recepta.

Tak właśnie jest. NIe kombinować. Po przeczytaniu stosu książek wybrać jedną, która najbardziej do nas trafia i w kółko ją czytać. Zminimalizować starania, mieć cel przed oczami i czuć się dobrze. I nawet nie zauważycie jak magia zacznie się dziać :)
Różne rzeczy są możliwe jeśli nie upieramy się, żeby je wyjaśnić.

Jola
 
Posty: 86
Dołączył(a): 4 gru 2010, o 20:24
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jola dzięki

Postprzez Kasiczka » 25 kwi 2012, o 11:06

Jola, powiedz Kochana, co robisz, kiedy np. ktoś Ci zazdrości, jest nieprzychylnie nastawiony do Ciebie? :)
Kasiczka
 
Posty: 615
Dołączył(a): 20 kwi 2011, o 00:40

Re: Jola dzięki

Postprzez marzens » 25 kwi 2012, o 11:55

Kasiczka-to co napisałas jest bardzo inspirujące i jak dla mnie możesz pisać i wymieniać sukcesy bez końca,poniewaz kazdy coś tym znajduje dla siebie.
Razem z Lambarem właśnie pomogliście mi zlokalizowac jeden z błędów ,które robie.Otóż co nowego przeczytam,to próbuje zastosować i przez tyle lat namieszało mi w głowie.Stworzyłam sobie chaos ,bo nie mam konkretnych celów.
No to lecę je spisywać! :D
Każdego dnia i pod każdym względem czuje się coraz lepiej i lepiej...
marzens
 
Posty: 103
Dołączył(a): 25 sty 2012, o 21:51

Re: Jola dzięki

Postprzez syllaqmadam » 25 kwi 2012, o 12:35

Kasiczka napisał(a):Jola, powiedz Kochana, co robisz, kiedy np. ktoś Ci zazdrości, jest nieprzychylnie nastawiony do Ciebie? :)

Kasiczka, a pamiętasz,ze to sami sobie stwarzamy ;)
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Jola dzięki

Postprzez Jola » 28 kwi 2012, o 20:00

Tak prawdę powiedziawszy, po długim zastanowieniu, nie znalazłam osoby, która byłaby nieprzychylnei do mnie nastawiona i kręciłaby się obok mnie. A czy mi ktoś zazdrości? Powiem szczerze, że nie wiem. NIkt mi tego oficjalnie nie mówi a jeśłi tak myśli, to ja o tym nie wiem.

Zresztą ja raczej jestem typem samotnika, nie mam hordy znajomych, z którymi imprezuję, czas wolny najchętniej spędzam z mężem, dziećmi i w ogóle cenię sobie rodzinę. Znam sporo ludzi, ale są to znajomości luźne, a poza tym nie wdaję się z nimi w dyskusje typu PP, gdyż już mi przeszła faza nawracania :) Kiedyś, dawno temu, jak zaczęłam rozumieć PP i jeszcze kilka innych rzeczy, na przykład dotyczących zdrowia, to starałam się innych "nawracać" i nie mogłam zrozumieć, dlaczego oni pukają się w głowę i zaczynają uważać mnie za jakiegoś ufoludka.

Teraz już nikogo nie "nawracam"", co wiem, to wiem dla siebie, a z takimi osobami, które wiedzą coś na temat PP po prostu się wyczuwamy i wtedy można sobie pogadać. Ale nie jest ich wielu. Ludzie bardzo rzadko niestety używają swojego mózgu, oni robią to, co im powiedzą w telewizji lub o czym przeczytają w gazetach :) A tam z kolei mówią i piszą to, co jest wygodne dla władzy i dla tych, którzy starają się nami rządzić i manipulować. Dlatego jest jak jest :)
Dawno przestałam tego słuchać i się tym przejmować.
Różne rzeczy są możliwe jeśli nie upieramy się, żeby je wyjaśnić.

Jola
 
Posty: 86
Dołączył(a): 4 gru 2010, o 20:24
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jola dzięki

Postprzez Nova » 28 kwi 2012, o 20:05

Jola mam nadzieję, że się nie obrazisz, że robię off topa w wątku na Twoją cześć :D
Kończę pisać pracę magisterską i chcę Was prosić o pomoc poprzez wypełnienie ankiety. Nie akceptuje mi tu linka do ankiety elektronicznej, czy mogę powysyłać Wam link na priv? To ankieta anonimowa badająca wizerunek kobiet w reklamie, jej wypełnienie zajmuje około 4 minut. Pomożecie? ;)
Nova
 
Posty: 87
Dołączył(a): 8 lip 2011, o 21:13

Następna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: , Jola i 4 gości