Dziękuje Klaudii, którą spotkałam na innym forum o podobnej tematyce i pozwoliła mi udostępnić post nie musząc czekać na zakładanie tu konta.
Witam, wiem co to jest PP, jednak nie umiem sama sobie poradzić. Sytuacja wygląda trochę jak z filmu. Kiedyś byłam duszą towarzystwa, rzadko kiedy miałam momenty, że nie miałam z kim spędzić czasu, jednak na przestrzeni miesięcy tak się stało. Mam jednak przyjaciółkę, bardzo mi bliską i bardzo jestem za nią wdzięczna. Ona i jej chłopak mają wielu znajomych, niestety ja nie umiem spędzać czasu z nią inaczej niż samemu.
Jest piękną kobietą, przepiękną. Ma ostre rysy twarzy, grube długie włosy, jest niesamowicie zgrabna. Ja niestety jestem totalnym przeciwieństwem. Mam cienkie, rzadkie włosy, co niestety jest genetyczne, mam okrągłą, pucołowatą buzie i nadwagę. Od lat z nią walczę i mimo, że znam PP nie umiem sobie z nią poradzić. Każdy posiłek to strach przed przytyciem. Byłam nawet u dietetyka, nadal nie chudne ani grama. Wyniki badań są w porządku. Gdy ja liczę każde ziarnko ryżu, moja przyjaciółka niestety je wszystko, bez ograniczeń i ma przepiękną sylwetkę.
Nie jestem w stanie niestety chodzić z nią na imprezy, czy bawić się wśród znajomych, więc siedzę w domu. Ona jest bardzo świadoma tego, że jest tak atrakcyjna. Nie jest pyszne, ale ma tą świadomość. Mężczyźni przy niej szaleją, mnie nikt nie widzi gdy stoję obok, naprawdę bywały sytuacje, gdy mężczyzna stojący obok po prostu mnie nie widział. Przy niej odbiera mi mowę, jestem po prostu sierotką, przez co moja samoocona spada do zera, kompleksy się pogłębiają i wszystko się sypie.
Bardzo mi na niej zależy, ale jestem już zmęczona, a jest to osoba, z którą głównie spędzam czas. Proszę Was o pomoc.
Często płaczę z tego powodu, bo już po prostu nie wiem co robić, nic się nie zmienia mimo, że się bardzo staram.