Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Lubię siebie za to, że...


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 22 kwi 2012, o 21:16

Dziękuje Kochane, to Wy jesteście wspaniałe.
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 22 kwi 2012, o 21:29

Jestem Zwycięzcą
Jestem Zwycięzcą

Dziękuje Anielka,że doceniłaś we mnie to,że porządkowałam i napisałaś to tak dosłownie,że poczułam jak bardzo mnie rozumiesz , bo niestety nikt w otoczeniu nie rozumie sensu tego czego dokonałam,chociaż powtarzam sobie,że nie jest mi to potrzebna,a jednak było.
Vilandra,dzięki za docenienie moich czarnych włosków, dziewczyny jesteście niesamowite i w tej chwili odnajduje w was bratnie dusze dosłownie , wiem co to znaczy nareszcie.
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez Jola » 22 kwi 2012, o 22:23

A ja to nawet kocham siebie
Po prostu jestem w sobie zakochana. I nie, żebym była jakaś piękna. Brzydkie też się kocha :)
Po prostu jestem wspaniała i kocham się za wszystkie te wspaniałości co trudno byłoby tu wymieniać bo byście się znudzili po pierwszej setce
Zbyt mądra też czasem nie jestem. Ale takie też się kocha. Więc się kocham. A co!
Różne rzeczy są możliwe jeśli nie upieramy się, żeby je wyjaśnić.

Jola
 
Posty: 86
Dołączył(a): 4 gru 2010, o 20:24
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez Lambar » 23 kwi 2012, o 08:48

Gienialny pomysł Vi!
Wykorzystam w Little Big Notes
bo wolę swoje podziwiadła w zaciszu kontemplować :-)
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 23 kwi 2012, o 09:40

Może wydawać się dziwne również dla mnie,że człowiek który tryska energią, radością,werwą nagle spada w dół taki,ze nie wie jak się pozbierać, u mnie to było chyba zasługa porządków, robiłam kilka dni temu kolejne podejście sprzątania piwnicy[są dwie:)] no i w związku z tym wylazło co nieco z wewnątrz , co mnie sabotowało.

Lambar, a ja się zastanawiam tak, czy nie powinniśmy umieć głośno tego za co się lubimy, no bo tak po cichu to ja wiem
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez Vilandra » 23 kwi 2012, o 09:46

syllaqmadam napisał(a):
Lambar, a ja się zastanawiam tak, czy nie powinniśmy umieć głośno tego za co się lubimy, no bo tak po cichu to ja wiem


Po cichu, to każdy wie :) W zabawie chodzi o to, by mówić głośno o swoich zaletach. Jeśli jesteśmy w stanie mówić o nich otwarcie, to oznacza, że naprawdę siebie lubimy (kochamy). To musi z nas emanować, musimy pokazywać to światu. Taki psychiczny ekshibicjonizm, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Vilandra
 
Posty: 279
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 22:36
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 23 kwi 2012, o 10:00

Vilandra napisał(a):
syllaqmadam napisał(a):
Lambar, a ja się zastanawiam tak, czy nie powinniśmy umieć głośno tego za co się lubimy, no bo tak po cichu to ja wiem


Po cichu, to każdy wie :) W zabawie chodzi o to, by mówić głośno o swoich zaletach. Jeśli jesteśmy w stanie mówić o nich otwarcie, to oznacza, że naprawdę siebie lubimy (kochamy). To musi z nas emanować, musimy pokazywać to światu. Taki psychiczny ekshibicjonizm, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Vila Dokładnie o to mi chodzi Obrazek
Co ty na to Lambar?
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 23 kwi 2012, o 10:15

W podziękowaniu napiszę wam , to co dziś spłodziłam w chwili natchnienia i dzięki wam, którzy mnie podtrzymaliście na duchu.


" Wiem,że to nie ty Boże krytykujesz,wiem,że jesteś piękny,dobry.
Ty Boże chwalisz, podziwiasz,dostrzegasz piękno w ludziach.
Ty widzisz talenty, jak dobre ludzie maja intencje.
znasz każdy mój plan.Kochasz mnie najbardziej na świecie.
Podziwiasz mnie i doceniasz to co czynię.
To nie Ty jesteś zły, ty jesteś dobry.
To nie Ty jęczysz, Ty Panie się uśmiechasz
, Ty się cieszysz z mojego rozwoju.
Ty znasz wszystkie moje sukcesy,te małe i te duże.

Dostrzegasz we mnie dobro.
to Ty Panie przyprowadzasz do mnie ludzi z pomocna dłonią.
Ty mnie pocieszasz i szanujesz.
Ty wiesz najlepiej ile[co] potrafię.
Ty mnie stworzyłeś Boże.
Ty nie oddajesz energii złu, Ty trzymasz ją dla mnie.
Zło próbuje mnie przekonać,ze trudno w to uwierzyć,lecz Ty na to nie pozwalasz.


Trzymasz mnie w wierze w dobro i pilnujesz bym nie upadł.
Zawsze dajesz pomocna dłoń.
zło dobrem zwyciężaj
Ty nie prowadzisz szatana.Ty go nie pocieszasz. Nie wspierasz.
Jeśli my ludzie nie będziemy tego robić to on sam zginie.
nie patrzmy na to,że on objawia się w ludzkiej formie, niektórzy ludzie nie wiedzą,ze włada nimi szatan
i myślą,ze ich chcemy zniszczyć.

Ale człowiek jest istotą Boską,Bóg nie zniszczy swojego stworzenia.
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez Lambar » 23 kwi 2012, o 10:20

Sylla, a ja na to jak na lato ;-)

Różni są ludzie, czyli różne potrzeby.
Jednemu bardziej radościowe będzie otwarte o tym opowiadanie, innemu w swoim zaciszu przed lustrem.
A kiedy indziej ten, co w zaciszu kontemplował, może będzie chciał wyjść do innych i o tym opowiedzieć?

LBN jest właśnie takim zaciszem, a ekshibicjonistom to przykładowo nada się do tego celu FaceBook :-)
Avatar użytkownika prawo przyciągania
Lambar
Administrator
 
Posty: 603
Dołączył(a): 20 sty 2010, o 22:57

Re: Lubię siebie za to, że...

Postprzez syllaqmadam » 23 kwi 2012, o 10:21

Lambar napisał(a):Sylla, a ja na to jak na lato ;-)

Różni są ludzie, czyli różne potrzeby.
Jednemu bardziej radościowe będzie otwarte o tym opowiadanie, innemu w swoim zaciszu przed lustrem.
A kiedy indziej ten, co w zaciszu kontemplował, może będzie chciał wyjść do innych i o tym opowiedzieć?

LBN jest właśnie takim zaciszem, a ekshibicjonistom to przykładowo nada się do tego celu FaceBook :-)

Wiem o czym mówisz i do nie dawno twierdziłam tak samo ;)
Przeczytaj jeszcze raz co Vilandra napisała :)
Mi się zdaje,ze tego nie wolno nazywać ekshibicjonizmem, czy nie akceptujesz jakieś części siebie?
Ja umiem się do tego przyznać, to jednak lęki. A "ekshibicjonizm' w twoim mniemaniu to w moim odwaga i radość istnienia
oraz dzielenie się tym,dzieląc mnożysz, a jeśli komuś się spodoba to to powieli na swój sposób .
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: , Jola i 4 gości