Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Lotto - wygrana


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Lotto - wygrana

Postprzez SzczesliwaKobieta » 20 sie 2015, o 07:14

Rzadko kiedy sie tym tematem interesuję, ale dzis wpadla mi w oko informacja w gazecie nt kumulacji Lotto:
"Przypomnijmy jednak, że już jutro zagramy nawet o 25 000 000 zł! Obecna kumulacja w najpopularniejszej w Polsce grze liczbowej Lotto rośnie bowiem już od 29 lipca 2015 roku."
Losowanie jest znow dzisiaj :)

Jak tam MagicMind??? Zacierasz juz rece ??? :D :D :D
Zasługuję na MIŁOŚĆ i SUKCES, więc je OTRZYMUJĘ :)

SzczesliwaKobieta
 
Posty: 137
Dołączył(a): 24 cze 2015, o 08:18
Podziękował(a): 248 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 39 razy

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Bialy Krolik » 22 sie 2015, o 15:56

dzis 35 mln
jak tylko wygram przelewam aktywnym czlonkom forum po tysiaku

Bialy Krolik
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Arekusandora90 » 24 sie 2015, o 09:05

Komuś się poszczęściło niestety nie mi. Miałam 1. Właśnie gdzieś ktoś wydaje moje miliony Wygrany znowu pewnie wyda wszystko i zostanie bez grosza jak kiedyś jakiś zwycięzca. Ja bym sie lepiej zajęła tą kasą :D

Arekusandora90
 
Posty: 28
Dołączył(a): 15 sie 2014, o 10:23
Podziękował(a): 29 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 6 razy

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Nicky » 24 sie 2015, o 09:12

Ja już od dawna nie gram w Lotto. Chrzanię to. Pieniądze przynoszą o wiele większą satysfakcję, gdy zarobi się je samemu. A granie w Lotto kojarzy mi się dość licho... z biednymi rodzinami z małych miasteczek, coś jak Kiepscy ;) czyli z ludźmi liczącymi na łut szczęścia, którzy regularnie, zawzięcie wysyłają kupony (i oczywiście nigdy nic nie wygrywają) podczas gdy przecież tak niewiele brakuje aby samemu zarobić te miliony i mieć o WIEEELE większą satysfakcję z tego i dumę z samego siebie przy okazji. Trzeba po prostu wziąć się do roboty i zacząć spełniać swoje marzenia... :)

Nicky
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez magicmind » 24 sie 2015, o 10:01

Jak tam MagicMind??? Zacierasz juz rece ??? :D :D :D


Wydaje mi się ,że nakręcanie się na kumulacje jest najgorsze co można robić. Wytwarza to tylko nadmierne potencjały i oddala od sukcesu.
Według mnie działać powinno się pod wpływem uczucia i inspiracji. Wydaje mi się ze wygrywają nie ci co planują tylko przy okazji kupują sobie kupon.Była chyba taka historia ,że ktoś przyciągał wygraną na loterii i nawet kuponu nie kupował tylko znalazł gdzieś i sprawdził a tu wygrana ;)


Nicky napisał(a):Ja już od dawna nie gram w Lotto. Chrzanię to. Pieniądze przynoszą o wiele większą satysfakcję, gdy zarobi się je samemu. A granie w Lotto kojarzy mi się dość licho... z biednymi rodzinami z małych miasteczek, coś jak Kiepscy ;) czyli z ludźmi liczącymi na łut szczęścia, którzy regularnie, zawzięcie wysyłają kupony (i oczywiście nigdy nic nie wygrywają) podczas gdy przecież tak niewiele brakuje aby samemu zarobić te miliony i mieć o WIEEELE większą satysfakcję z tego i dumę z samego siebie przy okazji. Trzeba po prostu wziąć się do roboty i zacząć spełniać swoje marzenia... :)

Jak nie wierzyłem w PP to tak samo to widziałem a teraz inaczej to postrzegam.
Wcale nie uważam ze łatwe bogactwo nie daje szczęścia takiego samego jak zdobycie go przez prace. Według mnie może nawet jeszcze więcej szczęścia dać.. to jest tylko kwestia postrzegania.
Natomiast chyba dobrze jest nie określać w jaki sposób osiągnąć bogactwo, tak mi się wydaje bo wtedy jest więcej możliwości.

magicmind
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Nicky » 24 sie 2015, o 11:27

Pewnie, nie można określać jak bogactwo do nas przyjdzie. Ale jednocześnie jest takie coś, że często zamawiając "bogactwo" wyobrażamy sobie że bogactwo przyjdzie jako rezultat jakichś naszych życiowych sukcesów. Tj. kojarzymy sukces z pieniędzmi. Sukces, duma z własnych dokonań = a za tym idzie bogactwo. No więc... to mi się trochę kłóci, jedno z drugim Lotto mi tutaj nie pasuje. Bo gdy zamawiam sukces i dumę z siebie samej, to odczuwam to jako rezultat czegoś, czego sama dokonałam. Że dokonam czegoś dużego, czegoś fajnego, za co ludzie będą mnie szanowali i poważali... a bogactwo wtedy przyjdzie samo, bez wysiłku, jako rezultat tego sukcesu :) Ot, co... w międzyczasie może mi się trafić kasa "z nieba", rzecz jasna, znikąd, z loterii etc., ale już nie będę tej kasy postrzegać tak samo, no po prostu nie byłabym z niej taka dumna jak z własnych osiągnięć :)

Nicky
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez magicmind » 24 sie 2015, o 11:43

Nicky napisał(a):Pewnie, nie można określać jak bogactwo do nas przyjdzie. Ale jednocześnie jest takie coś, że często zamawiając "bogactwo" wyobrażamy sobie że bogactwo przyjdzie jako rezultat jakichś naszych życiowych sukcesów. Tj. kojarzymy sukces z pieniędzmi. Sukces, duma z własnych dokonań = a za tym idzie bogactwo. No więc... to mi się trochę kłóci, jedno z drugim Lotto mi tutaj nie pasuje. Bo gdy zamawiam sukces i dumę z siebie samej, to odczuwam to jako rezultat czegoś, czego sama dokonałam. Że dokonam czegoś dużego, czegoś fajnego, za co ludzie będą mnie szanowali i poważali... a bogactwo wtedy przyjdzie samo, bez wysiłku, jako rezultat tego sukcesu :) Ot, co... w międzyczasie może mi się trafić kasa "z nieba", rzecz jasna, znikąd, z loterii etc., ale już nie będę tej kasy postrzegać tak samo, no po prostu nie byłabym z niej taka dumna jak z własnych osiągnięć :)

Ojej a dlaczego potrzebny jest ci sukces do tego aby ludzie cie poważali i szanowali ? czy nie możesz tego mieć bez żadnych sukcesów?

Może chcesz osiągnąć sukces nie dla siebie tylko dla ludzi? Ja chce bogactwa nie dla innych a dla siebie, to moje pragnienie.Cel sam w sobie, czyste pragnienie bez ukrytych rzeczy.
W nosie mam uznanie innych i sławę, inni nawet nie muszą wiedzieć o moim bogactwie czy sukcesie.

magicmind
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Nicky » 24 sie 2015, o 12:35

magicmind napisał(a):Może chcesz osiągnąć sukces nie dla siebie tylko dla ludzi? Ja chce bogactwa nie dla innych a dla siebie, to moje pragnienie.Cel sam w sobie, czyste pragnienie bez ukrytych rzeczy.
W nosie mam uznanie innych i sławę, inni nawet nie muszą wiedzieć o moim bogactwie czy sukcesie.


Ha! Magic dzięki, patrz jak czasem druga osoba, z boku potrafi wyciągnąć nasze przekonania na światło dzienne :D Już wiem, jakie kolejne przekonanie powinnam zmienić... Coś w tym rzeczywiście jest, że sukces jest dla mnie tym, co sprawia że inni patrzą na nas z podziwem ale też np. to, że mogę się tą radością dzielić z bliskimi. Gdybym np. siedziała na bezludnej wyspie, to nic by mi się nie chciało robić. Pewnie leżałabym do góry brzuchem cały dzień i tyle. Bo po co osiągać coś wielkiego, skoro nikt tego nie widzi i z nikim nie mogę się podzielić radością? :D A więc rzeczywiście, ja wszystko postrzegam przez pryzmat relacji z innymi ludźmi. Bogactwo też.
Dla mnie bogactwo dopiero wtedy daje radość, gdy mogę z nim zrobić coś pożytecznego. Zainwestować w coś mądrego, pomóc innym i tak dalej. Bo tak dla siebie samej... to mnie bogactwo kompletnie nie kręci prawdę mówiąc :D Ani super ciuchy, ani samochody, ani domy. Nuda

Nicky
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez Nicky » 24 sie 2015, o 12:37

magicmind napisał(a):Ojej a dlaczego potrzebny jest ci sukces do tego aby ludzie cie poważali i szanowali ? czy nie możesz tego mieć bez żadnych sukcesów?


Ale to zdanie jest świetne, nad tym muszę się zastanowić, bo tu wyraźnie mam coś do przepracowania... niedobre przekonanie...

Nicky
 

Re: Lotto - wygrana

Postprzez magicmind » 24 sie 2015, o 13:54

Nicky napisał(a):
magicmind napisał(a):Ojej a dlaczego potrzebny jest ci sukces do tego aby ludzie cie poważali i szanowali ? czy nie możesz tego mieć bez żadnych sukcesów?


Ale to zdanie jest świetne, nad tym muszę się zastanowić, bo tu wyraźnie mam coś do przepracowania... niedobre przekonanie...

A może skup się na tym że już jesteś szanowana i poważana. Np. zobacz jakim szacunkiem i uznaniem cieszysz się tu na forum.
Staraj sie dostrzegać to co masz i co objawia się już w twojej rzeczywistości to może będzie tego coraz więcej.

Ja długo cierpiałem na brak szacunku i uznania szczególnie ze strony najbliższych a wiadomo to jest najbardziej bolesne i chyba tutaj większość ludzi ma największe oczekiwania.
Przyszedł moment ze kompletnie przestało mi na tym zależeć i stopniowo zaczynałem coraz więcej tego otrzymywać, najpierw przez pracę a potem już inne osoby.Nawet stopniowo mam wrażenie ,że niektórzy bliscy zaczęli mieć innych stosunek do mnie.
Mimo wszystko według mnie i tak najważniejsze jest to co ja sam o sobie myślę. To ,że mi mnóstwo osób powie że jestem super itp. może nic nie dać jeżeli sam nie będę miał tych wszystkich dobrych uczuć w sobie i do siebie.

Wiec może czas abyś zaczęła sama siebie uznawać i szanować, doceniać itd. ? Dlaczego by nie? :)
Ostatnio edytowano 24 sie 2015, o 14:33 przez magicmind, łącznie edytowano 1 raz

magicmind
 

Następna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], czynnik_omega, , makata, MSNbot Media, Yahoo [Bot] i 32 gości