Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

kto z Was praktykuje medytację?


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez makata » 8 lut 2013, o 16:43

to coś dla mnie bo ja szybko tracę energię ...nawet jak jestem naładowana na maksa to wystarczy kilka godzin w pracy i czuję sie jak przekluty balonik
makata
 
Posty: 1375
Dołączył(a): 14 cze 2012, o 16:47
Podziękował(a): 798 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 411 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez Nova » 8 lut 2013, o 20:23

Dziękuję Beta :). Ściągnęłam już sobie ebooka, czytam i jutro zaczynam ćwiczenia :)
„Wszystko będzie, jak być powinno, tak już jest urządzony świat.” - M. Bułhakow

Nova
 
Posty: 408
Dołączył(a): 8 lip 2011, o 20:13
Podziękował(a): 74 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 90 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez Beta » 9 lut 2013, o 23:46

Zycze powodzenia i wytrwalosci.:)
Te cwiczenia nie sa trudne a wymagaja nie lada cierpliwosci, zwlaszcza na poczatku.
Ja bylam naprawde zdeterminowana - zmeczona byciem zmeczona - i cwiczylam ile wlazlo az do skutku.
Jezeli chi kung Wam pomoze, to bede naprawde szczesliwa.
W razie pojawiajacych sie pytan - piszcie smialo. ;)
Beta
 
Posty: 28
Dołączył(a): 9 gru 2012, o 14:31
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 8 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez coppelia » 10 lut 2013, o 14:29

Ja dzisiaj po raz pierwszy spróbowałam medytacji z dudnieniami różnicowymi i powiem szczerze... weszłam w taką fazę, że musiałam co jakiś czas poruszyć ręką albo nogą bo bałam się, że wejdę w stan z którego nie będę mogła wyjść. Moje ciało stało się takie ciężkie i bezwładne. Trochę myśli kłębiło mi się w głowie ale starałam się skupiać na oddechu i na tym o czym mówi głos w nagraniu. Podoba mi się ta metoda.

Czy ktoś ją stosuje? I czy mam się czego obawiać?
"Jedyne ograniczenie to te, które narzuca Ci Twój umysł. [...] Wszystko jest możliwe." ♥♥♥
coppelia
 
Posty: 276
Dołączył(a): 15 lip 2012, o 14:55
Podziękował(a): 40 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 30 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez Bushido » 10 lut 2013, o 15:30

Mowilem ze to dziala ; D
uczucie oderwania od ciala jest niesamowite ; )
Fantastyczne jest to ze nei trzeba 10 lat praktyki zeby osiagac ten sam stan co mistrzowie medytacji
Nie sadze zebys miala czego sie obawiac, zastrzezenia sa tylko zeby nie pic alkocholu przed oraz nie sluchac obslugujac pojazdy i narzedzia mechaniczne wiadomo czemu ; )

Stosuje ja co kilka dni
raz ze probuje uzyskac z podswiadomosci odpowiedzi na dalsze pytania
dwa programowanie podswiadomosci

na razie zadnych rezultatow ale zobaczymy co bedzie dalej
Sukces jest tym co przyciągasz, przez to kim się stajesz...
Badź wola moja...

Bushido
 
Posty: 1266
Dołączył(a): 28 sty 2013, o 20:09
Podziękował(a): 118 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 300 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez coppelia » 10 lut 2013, o 15:51

a od jak dawna stosujesz tę metodę?:)

*EDIT:
Moja koleżanka kiedyś próbowała świadomego snu i bardzo źle się to dla niej skończyło. Po tym co mówiła sama obawiam się wchodzić w takie rzeczy zbyt głęboko (mówię o doświadczeniach poza ciałem)...
"Jedyne ograniczenie to te, które narzuca Ci Twój umysł. [...] Wszystko jest możliwe." ♥♥♥
coppelia
 
Posty: 276
Dołączył(a): 15 lip 2012, o 14:55
Podziękował(a): 40 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 30 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez Bushido » 10 lut 2013, o 16:45

Okolo 2 tygodni

bawilem sie kiedys w swiadome snienie ale bardzo amatorsko bardziej jako ciekawostke
w koncu dalem sobie spokoj za duzo zachodu za male efekty

opisz jak swiadome snienie moze zle wplynac na kogos ? co sie stalo twojej kolezance ?
"Oprocz zaburzen psychinczych w stylu nie chce wracac do realnego swiata wole snic to nie wiem"
Sukces jest tym co przyciągasz, przez to kim się stajesz...
Badź wola moja...

Bushido
 
Posty: 1266
Dołączył(a): 28 sty 2013, o 20:09
Podziękował(a): 118 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 300 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez makata » 10 lut 2013, o 17:12

Ja jak słuchalam tego nagrania to jak zawsze widziałam siebie a raczej czułam jak idę w białej szacie gdzieś na pustyni i chciało mi sie spac -tyle
makata
 
Posty: 1375
Dołączył(a): 14 cze 2012, o 16:47
Podziękował(a): 798 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 411 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez coppelia » 10 lut 2013, o 20:12

moja koleżanka nie mogła się wybudzić
"Jedyne ograniczenie to te, które narzuca Ci Twój umysł. [...] Wszystko jest możliwe." ♥♥♥
coppelia
 
Posty: 276
Dołączył(a): 15 lip 2012, o 14:55
Podziękował(a): 40 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 30 razy

Re: kto z Was praktykuje medytację?

Postprzez Anielka » 14 lut 2013, o 00:08

Vilandra napisał(a):
Bushido napisał(a):medytacja to wprowadzanie umyslu w stan fal mozgowych Theta ?


Alpha. Tetha to już wyższa szkoła jazdy.


Odświeżam wątek, bo warto. Od kilku dni czytam o stanie alfa i theta i ludzie piszą ciekawe rzeczy na temat. Wnioskuję, że miałam ten stan theta, ludzie nazywają to "lotami". Je też czułam się jakbym miała jakieś loty ;) ( w tym stanie przyciągnęłam sobie chmurkę z deszczem w piekny słoneczny dzień, która umyła mi szyby w aucie i sobie odpłynęła :D . Wracam juz któryś czas do tego zdarzenia na forum bo to był szok dla mnie, łzy szczęścia, poczucie jedności ze wszechświatem, a obecnie nerwowe poszukiwania tego stanu ).

Śmiem więc twierdzić, że ten stan miałam. Ludzie piszą, że jak ktoś to praktykje to realizacja marzeń często jest automatyczna.

Zdarzyło mi się też raz coś takiego, że przed snem "otwierałam umysł"- pozbywałam się myśli, moja głowa była lekka, czułam sie jak w próżni. Starałam się wytrwać w tym stanie aż do zaśnięcia. Wczesniej próbowałam metody 68 sekund, ale myśl mi uciekała, pomyślałam więc, że pozbędę się wszystkich myśli, wyczyszczę umysł i postaram się wytrwać jak najdłużej w stanie " bez myśli". I udało mi się, zasnęłam...ale jaka byłam zdziwiona, kiedy obudziłam się rano w tym samym stanie... Szok. Nie miałam żadnych snów, ale miałam wrażenie, że przez cały czas przez sen czułam ten stan "otwartego umysłu". Bardzo dziwne uczucie. Miałam też wrażenie, że muszę ten stan kontynuować, było mi w nim dobrze i czułam, że jak jeszcze w nim pobędę to stanie się coś dobrego. Ale dość szybko wróciłam do "zaciśniętego mózgu" i starego rytmu (dzieci szybko sprowadziły mnie na ziemię :) ). Muszę to jeszcze przetestować, bo zaciekawiło mnie to.

Trafiłam też na informację, że kiedy afirmujemy lub wizualizujemy to dobrze jest szybko chodzić np. tam i z powrotem. Ponieważ, żeby coś się zrealizowało to należy podjąć kroki w tym kierunku. Szukasz pracy: wizualizacja, a potem wysyłasz cv, potasz znajomych lub in. Trzeba wizualizację wprawić w ruch. Ale czasem jest to niemożliwe i można zastosować sposób, że myślisz o tym i zasuwasz "na sucho" :) tzn. chyba podświadomość odbiera to chodzenie (i to mają być zdecydowane kroki, nie jakieś ciąganie nóg za sobą) jako ruch, jako działanie. Dlatego czasem niektórzy jak myślą intensywnie to chodzą w kółko.

Słyszał ktos o tym??

Anielka
 
Posty: 2008
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 19:59
Podziękował(a): 460 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 843 razy

Poprzednia stronaNastępna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 9 gości