Strona 1 z 1

No dobra a co z tymi co ciągle narzekają?

PostNapisane: 26 wrz 2016, o 21:55
przez Kati99
Z góry przepraszam jeśli piszę w złym dziale.

Mam pytanie. Znam ludzi, którzy od zawsze narzekają, marudzą i boją się o swoją sytuację finansową. Ciągle twierdzą, że nie mają pieniędzy lub że maja ich za mało, że jak to będzie, co to będzie itp. Do tego są zawistni i zazdrośni.
A jednak ich sytuacja (patrząc z boku) jest bardzo dobra i stale się polepsza. Nowe samochody, mieszkania, działki i inne. Kasa do nich napływa.
Teoretycznie według prawa przyciągania nie powinni się bogacić bo koncentrują się na braku, a jednak ich stopa życiowa jest bardzo wysoka i stale wzrasta. Może mi ktoś to wytłumaczyć?

Re: No dobra a co z tymi co ciągle narzekają?

PostNapisane: 16 paź 2016, o 12:51
przez leather
Prawdopodobnie to marudzenie i narzekanie jest na pokaz. W głebi czują się zamożni. Byłem kiedyś świadkiem sytuacjie, kiedy to meżczyzna na stacji benzynowej dał ekspedientce kupon lotto do sprawdzenia, czy jest wygrana. Kobieta powiedziała mu, że nic nie ma, na co on skwitował: "Biednemu zawsze wiatr w oczy". Był to męzczyzna przed czterdziestką, modnie, młodzieżowo ubrany. Wiedziałem, że nie jest bieny, że to tylko poza. Poczekałem przed stacją, żeby zobaczyć do jakiego wsiądzie samochodu, wsiadł do nowiutkiego BMW. Tak więc, tak niektórym "biednym" się powodzi.

Re: No dobra a co z tymi co ciągle narzekają?

PostNapisane: 23 paź 2016, o 02:08
przez natalia15567
Hmm teraz jak przeczytałam Twój wpis Kati, to uświadomiłam sobie jedną baaaardzo ważną rzecz. Mianowicie moi rodzicie mieli dobrze prosperującą firmę jak na owe czasy. Tata postawił piękny dom, kupił dobre auto, stać nas było co roku na wakacje całą rodziną nad polskim morzem ( co jak wszyscy wiemy niestety nie jest tanią rozrywką ), ale ciągle było mu mało, ciągle uważała że to wszystko mu nie wystarcza i narzekał, że nie ma pieniędzy, że one się ciągle strasznie rozchodzą... no i zgadnijcie co od kilku lat firma leedwo wiąże koniec z końcem. Niestety nie potrafię zarazić w 100 % taty swoim nastawieniem do życia, bo całe szczęście moje doświadczenia tak mnie ukształtowały że w pewnym momencie otworzyłam oczy, przebudziłam się i zobaczyłam że wyłącznie my sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje życie, i myśli które się w nas pojawiają.

Troszkę się rozpisałam, wybaczcie :)
Ale..nawiązując do tego co napisałaś, zgadzam się z laether, że to coś na pokaz wierz mi gdyby faktycznie twierdzili że na nic ich nie stać....tak by właśnie było. Zawistni i zazdrośni, tacy ludzie są właśnie najgorsi, sama tego ostatnio doświadczyłam, ale pamiętaj człowiek dostaję to co sam daję, być może o to chodzi - tacy ludzie z racji tego że zawiszczą innym, to udają że mają w życiu źle, żeby ktoś przypadkiem nie był zazdrosny i w ten sposób im nie zaszkodził.
Tak to przynajmniej z mojego punktu widzenia wygląda, jeśli będziecie zainteresowane/(ni ) moimi poglądami na życie, dajcie znać, chętnie podam namiar na bloga, którego niedawno założyłam. Nie chcę od razu bezpośrednio wklejać linka, żeby kogoś nie urazić, bo wiem że ta strona nie jest do tego przeznaczona.
Pozdrawiam :)

Re: No dobra a co z tymi co ciągle narzekają?

PostNapisane: 23 paź 2016, o 16:04
przez Kati99
Przyszła mi do głowy jeszcze taka teoria, że to, że Ci ludzie są majętni nie wynika ze swobodnego napływu kasy, a z głęboko zakorzenionego lęku, który każe im gromadzić dobra, żeby zagłuszyć ten lęk. Bardzo często widać, że osoby te maja bardzo kruche poczucie bezpieczeństwa, mimo, że nie raz udają chojraka i ważniaka. Ale wewnątrz to takie przestraszone małe dzieci, które im większy pałac zbudują tym pewniej się czują.

Ale to tylko taka moja teoria :)

Re: No dobra a co z tymi co ciągle narzekają?

PostNapisane: 14 gru 2016, o 10:43
przez automatyczna
może ten filmik pomoże - tłumaczy jak działa energia, w wersji pozytywnej jak i negatywnej -
https://www.youtube.com/watch?v=psGCYB82iqg