Strona 1 z 2

To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 27 lip 2012, o 18:50
przez coppelia
j.w.:) Co daliście co do Was wróciło?

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 27 lip 2012, o 20:47
przez Kasiczka
Wszystko od pomocy ludziom po monetę, którą rzuciłam na chodnik a kolejnego dnia znalazłam ją w piaskownicy :)

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 28 lip 2012, o 07:58
przez Vilandra
Powraca do nas każdy uczynek. Możemy o tym nawet nie wiedzieć, nawet nie zdawać sobie sprawy, ale prędzej czy później uczynione dobro wraca do nas w takiej samej sile, a zło uczynione wraca po dwakroć.

Przykłady z życia można mnożyć nieskończenie. Czasami źle kogoś potraktujemy, bez powodu ocenimy go niesprawiedliwie lub nadwyrężymy jego zaufanie... mija jakiś czas i okazuje się, że nami ktoś postąpił tak samo.

Analogicznie, robimy coś pozytywnego dla świata i nagle okazuje się, że dookoła nas pojawiają się ludzie i sytuacje, które przynoszą nam radość. To się dzieje każdego dnia, w różnych aspektach egzystencji, na różnych poziomach doświadczeń.

Wystarczy przeanalizować niektóre wydarzenia z życia i mamy gotową odpowiedź. To co czynimy, czym się otaczamy, kreuje naszą rzeczywistość. Dobra uczynionego przybywa, zła również - po prostu podobne sytuacje przyciągają się do siebie.

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 28 lip 2012, o 11:39
przez Kasiczka
Vilandra napisał(a):Powraca do nas każdy uczynek. Możemy o tym nawet nie wiedzieć, nawet nie zdawać sobie sprawy, ale prędzej czy później uczynione dobro wraca do nas w takiej samej sile, a zło uczynione wraca po dwakroć.



wg mnie dobro powraca zwielokrotnione, zło nie

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 11:10
przez aleksandra
A ja się staram i mam wrażenie, że nie wraca dobre do mnie Za to mój chłop kłamie, zdradza, oszukuje i świetnie mu się powodzi. Dlaczego?

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 14:56
przez missK
Aleksandra: To może zacznij mówić "mój były" chłop.. skoro Cię zdradza i oszukuje... <przytul>


Ale też mam wiele znajomych, którzy naprawdę ranią bliskich i wszystko im się powodzi.. Ale myślę, że Los się na nich odegra, prędzej czy później..

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 15:35
przez aleksandra
Ano właśnie... wiem, że nie powinnam, ale życzę, żeby co złe wróciło do niego, bo zasłużył.

A co do mnie... dobro wraca w formie ludzi, życzliwych mi niezmiernie, niezawodnych w trudnej sytuacji, wspierających, którzy są na dobre i na złe. Zatem wycofuję wcześniejszą wypowiedź, że nie wraca. Bo są tacy cudowni ludzie koło mnie, łącznie z p. psycholog, która oferuje mi niesamowite wsparcie, która uczy mnie jak myśleć inaczej, która zachęca żeby zmienić podejście.
Jeszcze tylko praca, wymarzona, wyśniona i będzie cudnie :)

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 15:40
przez missK
aleksandra napisał(a):Ano właśnie... wiem, że nie powinnam, ale życzę, żeby co złe wróciło do niego, bo zasłużył.

A co do mnie... dobro wraca w formie ludzi, życzliwych mi niezmiernie, niezawodnych w trudnej sytuacji, wspierających, którzy są na dobre i na złe. Zatem wycofuję wcześniejszą wypowiedź, że nie wraca. Bo są tacy cudowni ludzie koło mnie, łącznie z p. psycholog, która oferuje mi niesamowite wsparcie, która uczy mnie jak myśleć inaczej, która zachęca żeby zmienić podejście.
Jeszcze tylko praca, wymarzona, wyśniona i będzie cudnie :)



To normalne, ja np. byłemu mojej przyjaciółki też życzę jak najgorzej i też mi głupio, no ale nie da się nad tym panować....

No widzisz:)
Napewno znajdziesz, ale faceta to lepiej olej, jak taki z niego....

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 17:00
przez ink_
Aleksandra, masz rację- zostaw te złe emocje bo wszystko co złe, na bank do niego wróci. Ciesz się życzliwością i wsparciem ludzi obok a negatywnymi emocjami pod jego adresem się nie zatruwaj. Nie warto, bo przede wszystkim Ciebie to dużo kosztuje ;) .Uśmiechnij się i zobacz ile nas tutaj jest i wszystkie po Twojej- pozytywnej stronie :D
MissK- bardzo ładne zdjęcie :D

Re: To co dajesz, wraca do Ciebie

PostNapisane: 30 paź 2012, o 17:08
przez aleksandra
Dziękuję Wam :) Macie rację, nie będę się nim przejmowała, nie wart tego. Praca i wolność - oto moje cele :) Wszyscy mi mówią, że to do niego wróci, prędzej czy później i, że jeszcze za mną zatęskni