Strona 349 z 372

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 5 cze 2016, o 23:31
przez MagdaLooney
Emilko,jeśli znajdziesz czas, to proszę wysłuchaj

https://youtu.be/attqANFcaG4

Pamiętam, że jakiś czas temu ciężko było mi się zgodzić z tym materiałem. Dziś natrafiłam na to video przez przypadek. I chyba dopiero teraz byłam gotowa przyjąć tę wiedzę
Powiem Wam,że w czasie tej wczorajszej sytuacji poczułam piknięcie serca. Oczywiście absolutnie odrzucam tutaj opcję "związek"(z wielu powodów, po prostu - nie) ale jestem przeszczęśliwa,że moje zamrożone serce budzi się powoli z zimowego snu :) mocno wierzę,że będzie tylko lepiej :)

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 05:37
przez Black
MujerERojon10, jest wiele opcji na wyjaśnienie tego, co Cię spotkało. Po pierwsze - mogłaś zbyt wyraźnie zaznaczać Wszechświatowi, że nie chcesz zajętego faceta, a to znaczy, że skupiałaś się na tym = przyciągnęłaś to na czym się skupiałaś (przyciągamy to na czym skupiamy uwagę, niezależnie od tego czy chcemy czy nie).
Po drugie - mogłaś Wszechświatowi w ogóle nie dać opcji "wolny-zajęty", w związku z czym nie wiedział, że zajęty może Ci przeszkadzać i chcesz wolnego. W PP trzeba być bardzo precyzyjnym. Śmiać mi się chce jak sobie przypomnę kiedy Wanda Wegener opowiadała jak jej przyjaciółka przyciągnęła idealnego faceta, ale miał problem z potencją, bo zapomniała zaznaczyć, że ma być sprawny seksualnie. Po trzecie - tak miało być i czegoś miało Cię to nauczyć lub do czegoś miało to zmierzać. Wszystko to ma związek przyczynowo skutkowy. Dlaczego ja byłam z damskim bokserem? Czy chciałam być z taką osobą? Nie. Dlaczego musiałam stracić wszystkie pieniądze i mieszkanie? Czy tego chciałam? Nie.
Ale czegoś mnie to nauczyło, życie jest lekcją. I dzięki temu mam teraz to, co mam.
I tak jak napisałam wcześniej: Ile to razy ludzie tracą pracę, a wszystko to było po to by dostać lepszą, o której marzyli? Ile to razy rozpadają się związki, które nie dają szczęścia tylko po to by mogło spełnić się nasze marzenie o cudownej miłości?
Najważniejszy krok w PP - przyjąć, że to my jesteśmy wyłącznymi kreatorami swojego życia. Marek wielokrotnie o tym pisał, przyznam, że wcześniej tego nie rozumiałam. Dziś już wiem. Jesteśmy jak odbiorniki radiowe. Na tym to polega. Takie jest Prawo. Dlatego tak często używam słów "dopasuj się".
Prawo Przyciągania działa cały czas. Nie tylko kiedy zmanifestuje się wielkie pragnienie jak związek, praca czy miliony. Przyciągamy wszystko, czy tego chcemy czy nie. To nie działa wybiórczo. To działa cały czas. Tak jak to, że utrzymujemy się przy ziemi, tak jak to, że oddychamy. Takie jest Prawo. Prawo Przyciągania. Cały czas. Nie przyciągamy tym co chcemy czy czego nie chcemy, jak mówi "Sekret" i jego pokłosie. Przyciągamy tym, czym wibrujemy. A czasem jesteśmy tego nieświadomi.
Poza tym - jesteś pewna, że prawidłowo korzystałaś z PP? W pierwszym poście napisałam wszystko co jest najważniejsze, w pigułce. To wszystko. Wszystko co zmieniło moje życie. Nawet jak teraz dzieje się coś, co wydaje mi się "bez sensu", "dziwne" itp. to przestaję to analizować, bo wiem, że do czegoś to prowadzi. Skoro znajduję się na tej właśnie drodze, to znaczy, że to droga do celu. Bo wiem, że moje wibracje są wysoko i dostosowuję się w ten sposób do pragnienia. Rozkminianie nie należy do moich obowiązków, bo może mnie tylko cofnąć albo zostawić w tym samym miejscu. Do moich "obowiązków" należy "płynięcie z prądem". I faktycznie, ten sposób sprawdza się fenomenalnie.
A najbardziej śmiać mi się chce jak wzbraniałam się rękami i nogami co do Hicksów i pisałam jeszcze Królikowi, że mnie odpycha ich język :D

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:11
przez MujerERojon10
Black

No właśnie Wszechświat nie zna słowa NIE i za każdym razem jak się mówi NIE coś tam to jest na odwrót ;) Ale w moim przypadku określiłam, że facet ma być bez zobowiązań, czyli w moim znaczeniu bez dzieci i żony :D
Jeśli chodzi o nadmierne skupianie się to też moim zdaniem tak nie było. Ważne jest dla mnie to żeby facet nie miał żony i dzieci, ale nie myślałam o tym przesadnie. Skupiałam się na facecie, ale ostatnio nawet też nie zbyt mocno. Pozostaje opcja trzecia czyli nauczenie mnie czegoś. Być może odmawiania ;) Może Wszechświat postawił na drodze jego i czeka na moją reakcję, co zrobię, będę ciągnęła to czy nie, może sprawdzenie czy jestem gotowa już na miłość, czy nic tego ewentualnie nie zakłóci.
Wychodzę z założenia, że nic nie dzieje się przypadkiem i wszystko co nas spotyka jest po coś. Także dziś już mam inne podejście do tego :) A co przyniesie życie to zobaczymy :)
Dziękuję za odpowiedź :)

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:21
przez Black
Albo też to może być zwiastun czegoś jeszcze lepszego :)
Często pojawiają się takie zwiastuny.
Ale tak jak piszesz - nic nie dzieje się przypadkiem bo przypadków nie ma.

A z tym nie "nie" to mit. To znaczy chodzi o to, że przyciągamy to na czym się skupiamy. A najczęściej mówiąc "nie", pojawia się jakaś emocja. Np. "Nie chcę się spóźnić". Emocja: obawa, lęk. Skupienie: spóźnienie.
Także co najczęściej się dzieje? Spóźniamy się ;) Z kolei jeśli nie chcemy się spóźnić, ale nie poświęcimy na to żadnej emocji - wówczas się nie spóźnimy bo działamy ze spokojem. Wczoraj miałam taki przypadek. Byłam umówiona na 18:45. Wszystko miałam opóźnione więc pomyślałam, że nie chcę się spóźnić. moja koleżanka panikowała a ja spokojnie i nastrajałam ją na moje wibracje. A ze to jest zaraźliwe (moi znajomi są ze mną jak na haju ostatnio) więc nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł i co? Byłyśmy przed czasem :)
Myśl -> emocja -> wibracja = przyciąganie :)
To właśnie schemat działania PP. Każda myśl wywołuje emocje, a te wywołują wibracje. Przyciągamy zawsze esencją wibracji - czy jesteśmy ich świadomi czy nie.

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:33
przez emilia87
Pomalu zaczunam rozumiec z tym odpuszczeniem Nie wysiadywanie jajka tylko luz I spokoj ale nie da sie nie kontrolowac Ja Najgorsze mam kazdego ranka Jak spokojna bym poszla spac budze sie w amoku ,strachu Nie tam gdzie bym chciala nie tam gdzie powinnam
W chwili Strachu ,nerwow Mysle o nim by mi sie szybciej sciagnal lub udaje ze bardzo bardzo go nie chce

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:35
przez MujerERojon10
Black

Pierwsze zdanie przyjmę z miłą chęcią :)
W romans żaden się nie wplączę bo to wbrew moim zasadom, no ale z jakiegoś powodu to pociągnęłam. Zobaczymy dalej ;)

Z tym NIE to faktycznie tak może być. Skoro czegoś nie chcemy to się na tym skupiamy i to przyciągamy. Można też to tak tłumaczyć ;)
Co do spóźniania to Wszechświat fajne scenariusze wymyśla, żebyś jednak się nie spóźniła ;) Ja na ogól nie lubię się spóźniać, ale czasem zdarzyło się PP wykorzystać i działało świetnie :D
Ty to masz energię pozytywną :)

Ja cały maj miałam dobrą energię. Do teraz, choć dziś już wróciła na odpowiedni poziom :D

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:38
przez Black
Jesteś wartościowa i uczciwa i przez tę sytuację przyciągniesz takiego faceta, jak sama się teraz zachowałaś :) Pozazdrościć :D

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 08:42
przez MujerERojon10
Black napisał(a):Jesteś wartościowa i uczciwa i przez tę sytuację przyciągniesz takiego faceta, jak sama się teraz zachowałaś :) Pozazdrościć :D



Mam nadzieję, że tak będzie :D Może już niebawem :)

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 10:26
przez California
Hej, pozwolę sobie dołączyć do wątku, mimo że jestem jestem laikem jeśli chodzi o PP i jestem na etapie zgłębiania mojej wiedzy :)

Moim celem jest przyciągnięcie konkretnej osoby, ale jest pewna rzecz, która mnie męczy i chciałam się zwrócić do Was o pomoc - może ktoś z Was mnie "ogarnie". Mam taką głupią obawę, że gdy mój obiekt westchnień mnie pozna (jeszcze się nie znamy) to nie będzie mną zainteresowany, bo stwierdzi, że jestem za młoda dla niego, nie weźmie mnie poważnie. Ta obawa niestety we mnie siedzi, nie jest ona jakaś bardzo silna, ale sam fakt, że jest mnie męczy i być może blokuje. Wiem, że może gdzieś ktoś tu na tym wątku dawał rozwiązanie z takiej sytuacji, ale tu ponad 300 stron jest - nie wiem czy się dokopię :D więc byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc :)

Re: Przyciąganie miłości, związków i ludzi - WĄTEK ZBIORCZY

PostNapisane: 6 cze 2016, o 10:34
przez Nimfka
California napisał(a):Hej, pozwolę sobie dołączyć do wątku, mimo że jestem jestem laikem jeśli chodzi o PP i jestem na etapie zgłębiania mojej wiedzy :)

Moim celem jest przyciągnięcie konkretnej osoby, ale jest pewna rzecz, która mnie męczy i chciałam się zwrócić do Was o pomoc - może ktoś z Was mnie "ogarnie". Mam 20 lat, a osoba której pragnę jest ode mnie 8 lat starsza. Niby nie tragedia, mi to w ogóle nie przeszkadza, ale jest jeden problem - wyglądam na 16-latkę (bez dowodu nie mam co iść po piwo ;) ) i mam taką głupią obawę, że gdy mój obiekt westchnień mnie pozna (jeszcze się nie znamy) to nie będzie mną zainteresowany, bo stwierdzi, że jestem za młoda dla niego, nie weźmie mnie poważnie. Ta obawa niestety we mnie siedzi, nie jest ona jakaś bardzo silna, ale sam fakt, że jest mnie męczy i być może blokuje. Wiem, że może gdzieś ktoś tu na tym wątku dawał rozwiązanie z takiej sytuacji, ale tu ponad 300 stron jest - nie wiem czy się dokopię :D więc byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc :)


Po pierwsze - najważniejsze informacje są w poście pierwszym autorstwa Black. Tam jest takie małe kompendium wiedzy,do którego warto wracać ciągle.
Po drugie masz rację, że jeżeli myślisz o tym, że on nie weźmie Cię na poważnie, to nie weźmie. Myśl raczej, że spodobasz mu się, bo bije od Ciebie młodość i świeżość ;)