Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

wyobrażanie


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

wyobrażanie

Postprzez Dara » 18 lut 2013, o 07:32

Witam Was kochani, może teraz sie zasmiejecie ze mnie, ale mam taki problem. Staram sie cały dzień myśleć o czyms milym, pozytywnym itp. Ale brakuje mi pomysłu i tematu normalnie. No bo ok, wyobrażm sobie mały domek , ja w ogrodzie i takie tam, albo jak sobie na plazy w mężulkiem odpoczywamy. Generalnie nie ma pomyslu na jakieś jeszcze rzeczy, staram sobie jeszcze siebie z rodzina wyobrażać jak się smiejemy , jesteślmy szczęśliwi i zdrowi, ale nie da sie tych myśli caly dzień utrzymać. Bo oczywiście umysł przeszkadza, wtrąca swoje jakieś czarne chmury itp. wiecie o co mi chodzi? Ja Wy sobie radzicie z myślami przez caly dzień ? Dzięki
Dara
 
Posty: 191
Dołączył(a): 21 lis 2012, o 10:00
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 7 razy

sex randki
Twoja Sex Społeczność. Interesują Cię wyłącznie sex randki.
znudzone.pl

Re: wyobrażanie

Postprzez Dara » 18 lut 2013, o 12:23

widze ze nikt nie chce porozmawiac na ten tenat , szkoda
Dara
 
Posty: 191
Dołączył(a): 21 lis 2012, o 10:00
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 7 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez syllaqmadam » 18 lut 2013, o 13:30

Dara ja ostatnio zawzięłam się ,bo już choroba mnie dopadła na wszystkich frontach osłabienie,kaszel wymioty,bóle brzucha,aż do pęcherza doszło mówię no i zajrzałam znowu do Louise Hay tak pomyślałam Kasixczka kiedyś nawiązała,że lęki itp. biorą się od pasożytów w organizmie,a nie wątpię,że mam ich sporo według hay
: Pasożyty Przyznawanie mocy tylko innym.
Przesadne ustępowanie.
afirmacja
Z miłością przyjmuję powracającą do mnie
moc i przestaję ulegać wpływom innych.
wzięłam sobie jeszcze zapalenie pecherza,bo mnie tak wzięło,że jak kaszlnęłam to wiecie...
Pęcherz moczowy
— zapalenie
Niepokój. Trzymanie się starych
poglądów. Lęk przed „wyluzowaniem
się". Poczucie, że jest się
lekceważonym.
Z łatwością i w spokoju odrzucam stare i witam
nowe w moim życiu. Jestem bezpieczny.

Zaczęłam wmawiać sobie to non stop ,aż do bólu dosłownie ,otworzyłam jeszcze ebook :Nowa Era i tam wyczytałam,że człowiek który chce sie rozwijać,a rozwój nie zawsze oznacza góra,tylko góra- dół, to musi wiedzieć,że jest wart tego rozwoju no i uparcie przez pól nocy powtarzałam Ja Sylwia jestem tego warta,nie ukrywam,że podczas tego różne rzeczy się ze mną działy i świadomość przeróżnych spraw się przewijała,ale nie ustępowałam,bo czułam,że już mi żle jeśli tego nie mówię i tak z rana znowu przez cały dzień i jeszcze te dwie powyżej afirmacje dodając swoje imię.

Bashar mówi,że każdy przeżywa doły,ale nie sa to doły i góry równe, każdy kolejny dół jest na wyższym poziomie i ma utrwalić poprzedni stan od którego można się odbić na jeszcze wyższy. Tak to wygląda.

Na forum trochę jest o tym problemie którym piszesz ,o ile dobrze pamiętam
Cześć.
Możesz zdecydować się myśleć w sposób, który pomoże ci osiągnąć szczęście i sukces, zamiast w sposób, który cię od szczęścia i sukcesu oddala.

syllaqmadam
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 1365
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 19:31
Podziękował(a): 180 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 95 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez coppelia » 18 lut 2013, o 13:31

Najważniejsze jest to nie zmuszać się. Pozwól myślom płynąć - wszystkie jak to nazywasz "czarne chmury" to nic złego. Odzwierciedlają one Twoje negatywne przekonania jednoczenie dając materiał do pracy nad sobą. :)
"Jedyne ograniczenie to te, które narzuca Ci Twój umysł. [...] Wszystko jest możliwe." ♥♥♥
coppelia
 
Posty: 273
Dołączył(a): 15 lip 2012, o 14:55
Podziękował(a): 39 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 29 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez Dita » 18 lut 2013, o 21:50

Gdy mnie dopadają "czarne chmury" to skupiam się na sobie, medytuję, oglądam komedie, piję wyśmienitą herbatkę, czytam inspirujące książki, puszczam głośno muzykę i tańczę, albo śpiewam (o zgrozo! biedni sąsiedzi..). Mi to meega poprawia nastrój. Najlepiej dbać cały czas o nastrój, bo "lepiej (a na pewno łatwiej) jest zapobiegać niż leczyć" :D

Co do wyobraźni, jak ktoś kiedyś napisał: "jest z nią tak jak z jazdą na rowerze". Można mieć pewne trudności, gdy nie robiło się tego przez dłuższy czas, ale stopniowo, pomalutku znów wraca pełnia umiejętności.

Pozdrawiam cieplutko :)
All people smile in the same language

Dita
 
Posty: 33
Dołączył(a): 26 sty 2013, o 06:20
Podziękował(a): 9 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 13 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez Dara » 19 lut 2013, o 07:09

bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi. syllaqmadam, a pomogly ci te afirmacje? czy jestes jeszcze w trakcie :-) pozdrawiam Was serdecznie
Dara
 
Posty: 191
Dołączył(a): 21 lis 2012, o 10:00
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 7 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez syllaqmadam » 19 lut 2013, o 13:04

Jestem w trakcie i hmmm jakby to powiedzieć skręciłam w inną drogę .
Cześć.
Możesz zdecydować się myśleć w sposób, który pomoże ci osiągnąć szczęście i sukces, zamiast w sposób, który cię od szczęścia i sukcesu oddala.

syllaqmadam
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 1365
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 19:31
Podziękował(a): 180 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 95 razy

Re: wyobrażanie

Postprzez AGGA » 19 lut 2013, o 19:06

Dara, ja myślę że na wyobraźnie, fantazjowanie trzeba czasu i odrobinę klimatu. Ja teraz jestem na etapie "wyszukiwaniu" w otoczeniu tego co choć odrobinę jest piękne, zadziwiające, kiedy dopada mnie monotonność lub zmęczenie. A kiedy rozejrzysz się dookoła jest tego wiele np. kiedy zmęczona jadę do domu a po drodze jeszcze zakupy i parę innych spraw, a ja sobie wyobrażam jak jem pyszny obiad po powrocie do domu i siadam w swoim ulubionym fotelu, albo w tygodniu wyobrażam sobie jak w weekend idę na basen i jest cudownie. To może takie proste i banalne, ale czasem marzenie o gorącej herbacie po spacerze po mroźnym świecie, poprawia nastrój i wystarczy w danej chwili.
AGGA
 
Posty: 14
Dołączył(a): 23 lis 2012, o 20:51
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 0 raz

Re: wyobrażanie

Postprzez charlotta » 19 lut 2013, o 19:48

Dara, ja mam taki sposób, że kiedy zaczynają się w mojej głowie kłębić jakieś złe myśli to proszę Górę o coś co mi je wróci na właściwe tory pozytywnego myślenia i za chwilę pojawia się sytuacja, która albo odwraca moją uwagę, albo coś co mnie pozytywnie nakręci, może być cokolwiek, muzyka w radio, jakiś nagłówek w gazecie, tekst "przypadkiem" napotkany, jakaś osoba, rozmowa, czy inspiracja do zrobienia czegoś. U mnie zawsze działa, tylko trzeba wiedzieć gdzie się zwrócić :)
Każde marzenie jest nam dane wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia

charlotta
 
Posty: 398
Dołączył(a): 30 paź 2012, o 20:14
Podziękował(a): 24 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 73 razy



« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], i 17 gości