przez Piotr » 7 cze 2011, o 07:28
Idzie myśliwy do lasu zapolować na niedźwiedzia. Chodzi, chodzi, aż znalazł. Celuje, strzela. A niedźwiedź się odwraca i mu nic. Podchodzi niedźwiedź do myśliwego i mówi: - Myśliwy oj nieładnie, nieładnie.. do mnie strzelasz!? Kara musi być! Klęknij no tu przede mną, ja stanę na dwóch łapach i wiesz co masz zrobić, albo cię ukatrupię. Myśliwemu życie raczej ważniejsze, więc zrobił misiowi co miał zrobić, ale cały czas myśli że następnego dnia weźmie lepszą strzelbę. Więc idzie z lepsza strzelbą do lasu, znajduje misia, strzela, i ... Nic, miś znowu karze tak samo leśniczego. Po tych zdarzeniach myśliwy sobie obiecuje że następnego ranka z karabinem maszynowym przyjdzie i niedźwiadka ukatrupi! Następnego ranka myśliwy celuje, oddaje 200 strzałów. Magazynek pusty, myśli że już po niedźwiadku, a tu niedźwiadek puka od tylu w plecy i mówi: - Ty, myśliwy - ty tu na polowanie chyba nie przychodzisz.
Opowiadasz historię o tym "jak jest teraz", ale także opowiadasz historię o przyszłym doświadczeniu, które właśnie tworzysz.