Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

O talencie lub jego braku, czyli sposób na mistrza


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

O talencie lub jego braku, czyli sposób na mistrza

Postprzez Vilandra » 6 kwi 2012, o 22:09

Tak mnie dzisiaj naszło moi drodzy "Abrahambankowicze" (gdyby kto nie zauważył, właśnie neologizm powstał i będą go zgłaszać do opatentowania :D ) by zastanowić się nad naszymi talentami.

Talent... piękne słowo. Każdy chciałby go mieć. Jeden chciałby mieć muzyczny, inny na przykład ja - pisarski. Tylko czasem zdarza się tak, że jakby nie patrzeć, to talentu w sobie nie odnajdujemy. Możemy amatorsko malować obrazy i kiedyś przyjdzie taki dzień, że zapragniemy skonfrontować swoją twórczość z opinią ogółu i wtedy.... no właśnie. Mogą nas okrzyknąć drugim Picassem, albo delikatnie mówiąc, pozbawić nas wszelkich złudzeń.

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, czy Twoje zainteresowania i kroki jakie w tym kierunku czynisz, dają podstawy do tego by twierdzić, że masz talent? Może chcesz śpiewać, ale słoń nadepnął Ci na ucho i co wtedy?

Jak wykorzystać sekret do zdobycia i rozwinięcia talentu? Czy ktoś z was kiedyś tego próbował? Bardzo mnie to ciekawi, tak bardzo, że jest 23:08 a ja muszę spytać, co sądzicie o Prawie Przyciągania w aspekcie talentu?

Vilandra
 
Posty: 279
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 22:36
Lokalizacja: Łódzkie

Re: O talencie lub jego braku, czyli sposób na mistrza

Postprzez syllaqmadam » 6 kwi 2012, o 23:13

A ja nie wiem, od dziecka szyłam ubranka dla lalek , w drugiwj klasie podstawóaki pamietam uszylam sama ręcznie lalkę Zuzię, jaka ona była piękna :) moje najlepsze wspomnienie na ten temat, odkąd pamiętam ciągnęło mnie do twórczości.
Mama chciała,żebym poszła na medycynę by pomagać ludziom, ja się sprzeciwiłam i wybrałam szkole odzieżową.
widziałam jak starsza koleżanka z tejże szkoły robi wykroje i szyje i nie mogłam przestać o tym myśleć
, skończyłam zawodówkę i technikum w tym kierunku z dyplomem bdb;)
I teraz natchnienie nie pozwala siedzieć w kącie , nawet jak nic nie robię to tworzę
No i co kto mi to wybrał?/odkrył? Moje powołanie? Tak
wcześniej mniej mogłam w tym kierunku robić, bo nie maiłam wsparcia i akceptacji tego co robię
, dziś w dobie internetu jest łatwiej, bo wiem,że jest wiele osób ,które myślą podobnie i realizują się w tym doskonale.
Od Nich mogę się uczyć:) od Was też ;)
Ps. Teraz sobie uświadomiłam, jak bardzo realny stal się dla mnie świat wirtualny ,a przez to,ze spotykam tu ludzi autentycznych dla mnie.
:D :D :D
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31

Re: O talencie lub jego braku, czyli sposób na mistrza

Postprzez syllaqmadam » 6 kwi 2012, o 23:16

A i tak jeszcze mi się nasunęło , bo szyłam więcej na wakacjach z kuzynką, u niej siadałyśmy na strychu i szyłyśmy lalkom ubrania z kolorowych skarpetek, wiec poniekąd ktoś mi w tym odkryciu pomógł, bo niestety w domu to było drętwo
Kiedy tworzę doświadczam realnego wsparcia ze strony innych.
http://syllaqmadam.blogspot.com

syllaqmadam
 
Posty: 336
Dołączył(a): 16 paź 2010, o 20:31



« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: i 3 gości