Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

[Hanami]

Afirmacjami zajmowałam się (teraz znów po miesięcznej przerwie) od marca. To popularna metoda pisania przez minimum 21 dni wybranej afirmacji po 5 razy w trzech osoba (5xja, 5xty,5xon, ona). To również sposób na przeprogramowanie podświadomości. I zastanawia mnie jedno, bo widzę rozbieżność. Afirmacje należy pisać do skutku czyli do manifestacji fizycznej tego, czego się chce. Nawet jak ma się dosyć pisania powinno się pisać. Ja miałam kilka drobnych ale istotnych sukcesów natomiast tego głównego (własnego mieszkanka w konkretnym miejscu)nie - więc odpuściłam tym bardziej, że trafiłam na PP. Drogą dedukcji doszłam do tego, że zadziałało niejeden raz - właśnie po odpuszczeniu tematu.
Więc jak to jest z tymi afirmacjami, gdzie nie ma odpuszczenia a PP gdzie to warunek konieczny? Wydaje mi się, że afirmacje dobre są na początek do przekonania podświadomości, a potem należy zastosować PP.

[czynnik_omega]

Więc jak to jest z tymi afirmacjami, gdzie nie ma odpuszczenia a PP gdzie to warunek konieczny? Wydaje mi się, że afirmacje dobre są na początek do przekonania podświadomości, a potem należy zastosować PP.

Moim zdaniem to nie tak.

Afirmacje (i wizualizacje) służą do zmiany przekonań. Są zaleceniem typu "opowiedz o sobie historię jaką chciałbyś usłyszeć, żeby inni o Tobie opowiadali". Ale nie służą przyciąganiu !

Póki ___afirmujesz___, znaczy że nie ma w Tobie poczucia treści afirmacji.

Jak zaczynasz czuć treść afirmacji to już nie afirmujesz, tylko treść afirmacji staje się Twoim udziałem.

To jest ta różnica. Rozumiesz ?

Jak czujesz się biedna, to afirmujesz bogactwo. Ale z biegiem czasu staniesz się bogata i wtedy nie będziesz się czuła biedna i nie będziesz musiała świadomie afirmować. Po prostu będziesz się czuła bogata.

Oczywiście ja zalecam się oczyszczać nawet z poczucia bogactwa, bo "kto się nie idzie do przodu ten się cofa". Poczucie bogactwa jest bardzo ulotne.

Po osiągnięciu np. zarobków na poziomie 5000 miesięcznie Twoje wydatki sięgną bardzo szybko tego poziomu i znowu możesz zacząć, a wręcz na pewno (!) zaczniesz czuć, że Ci brakuje pieniędzy !

To dlatego warto w tym całym szaleństwie pamiętać o tym co jest ważne ! O tym kim jesteśmy a nie co posiadamy.

Oczyszczenie się z narzuconych wzorców jest jedyną drogą do uniknięcia "wyścigu szczurów". Bogactwo nie musi służyć do zaspokajania Ego. Może też służyć do czynienia dobra !

Wybór należy do każdego z nas.

Te same zasady obowiązują we wszystkich aspektach życia.

Np. w związkach partnerskich. Jeżeli po osiągnięciu wymarzonego związku przestaniemy oń zabiegać/dbać to rychły jego kres. "Kto się nie idzie do przodu ten się cofa" !

Np. w kondycji fizycznej. Jeżeli po osiągnięciu oczekiwanej kondycji (wagi/rozmiaru itp) przestaniesz o siebie dbać to szybko wrócisz do poprzednich wyników ... duuużo szybciej niż osiągnąłeś te oczekiwane !

Jeżeli po osiągnięciu wymarzonej pracy przestaniesz się starać rozwijać, to tzw. młode wilki szybko staną się dla Ciebie zagrożeniem. Nikogo nie będzie interesowało, że to "Ty stworzyłeś tę firmę !". Stracisz pozycję (a nawet pracę) i nikt po Tobie nie zapłacze.

Zatem afirmacja i odczuwanie treści afirmacji są niezwykle do siebie podobne. Jedno jest potrzebne zanim treść afirmacji stanie się naszym doświadczeniem w naszej rzeczywistości, a poczucie treści afirmacji jest potrzebna do zachowania tych doświadczeń w naszej rzeczywistości.

Odrzuć każdą niechcianą myśl. Zawsze raduj się doskonałością WszechŚwiata i trwaj w swoim TiT a Twoje życie będzie nieprzerwanym pasmem cudów.

Pozdrawiam.

Marek.

[Cellerman]

Mam bardzo ważną kwestię odnośnie afirmacji. KLUCZEM jest dobre ułożenie afirmacji. W wielu książkach znajdziemy błędne afirmacje, np.
"Jestem bogaty'' - błędna afirmacja
"Z każdym miesiącem zarabiam coraz więcej pieniędzy'' - poprawna afirmacja.

Jest też również bardzo ważna opcja, która może mylić i w sumie sam się tutaj dokładnie zastanawiam, dlatego też poproszę o Waszą pomoc.

Chodzi mi o badanie, które potwierdza ''lustro wszechświata'', tzn. że ''Jestem bogaty'' odbija się w lustrze wszechświata i czyni to, że jesteśmy bogaci. Stąd mamy być wdzięczni za coś - (jakby to się już spełniło), a nie o to prosić. Jednak z tego co słyszałem podczas takich afirmacji jak ''Jestem bogaty'' podświadomość myśli sobie: aha jesteś bogaty, to ja nie muszę nic robić. Czyli nie ma tutaj procesu kreacji.

Kontrolując swoje myśli jak powinniśmy do siebie mówić prowadząc autodialog?

Jestem zdrowy, Jestem Bogaty, Jestem Szczęśliwy?

czy

Z każdy dniem jestem coraz bardziej zdrowy, Z każdym dniem jestem coraz bogatszy materialnie/coraz szczęśliwszy?

[Bialy Krolik]

Moim zdaniem kluczem są emocję i uczucia a nie formułki i schematy .
Co kolwiek nie afirmujesz : "jestem bogaty" , "z każdym miesiącem zarabiam coraz więcej "
Ważne by czuć się dobrze . Ja tak mam . jest jeszcze jedno , każdy ma inaczej , nie którzy nie lubią afirmować czy nawet wizualizować , być moze to nie ich technika i nad tym też nie ma co rozpaczać gdyż dostaną z pewnością narzędzie które im będzie służyć.

[Cellerman]

Ktoś może tego nie lubić, ale autodialogu nie da się zatrzymać. Myśli nie znikną. Cały czas przelatuję przez głowę. Wiadomo, że emocje to klucz, ale to myśl prowadzi do emocji. Stąd ponawiam pytanie sposób myślenia powinien być ''jestem bogaty'' czy ''z każdym miesiącem zarabiam coraz więcej pieniędzy''?

[Bialy Krolik]

Ja się czuję dobrze z dwoma pytaniami , a Ty?
Sprawdź co Ci leży i pasuje.

[zdecydowana]

Jestem połączona z Wszechświatem co pozwala mi korzystać z jego obfitości i bogactwa. Jestem otwarta na przyjmowanie co sprawia, że pieniądze przychodzą do mnie z łatwością .

[Bialy Krolik]

Jestem połączona z Wszechświatem co pozwala mi korzystać z jego obfitości i bogactwa. Jestem otwarta na przyjmowanie co sprawia, że pieniądze przychodzą do mnie z łatwością .

Super!

[FractalWarrior]

Ktoś może tego nie lubić, ale autodialogu nie da się zatrzymać. Myśli nie znikną. Cały czas przelatuję przez głowę. Wiadomo, że emocje to klucz, ale to myśl prowadzi do emocji. Stąd ponawiam pytanie sposób myślenia powinien być ''jestem bogaty'' czy ''z każdym miesiącem zarabiam coraz więcej pieniędzy''?

Z afirmacjami jest ten "myk" że muszą być zgodne z Tobą jakby były częścią autodialogu a nie wprowadzone do niego sztucznie. Chodzi tylko o Twoje odczucia, możesz nawet afirmować "nie jestem biedny" jeśli podczas tego umiesz poczuć bogactwo, serio. Podświadomość nie rozumie słów liczą się tylko uczucia i emocje Po prostu takie afirmacje są przedstawiane jako błędne bo słowo bieda na ogół kojarzy się źle i wywołuje negatywne odczucia... ale to tylko o to chodzi, słowo samo w sobie nie ma żadnego ładunku. Sam wybadaj jaki sposób myślenia jest dla Ciebie najlepszy, czy chcesz postrzegać się jako osobę do której stopniowo zaczyna napływać bogactwo, czy może czujesz się na siłach wykreować rzeczywistość w której nagle wpadł Ci super pomysł i się wzbogaciłeś Właściwa afirmacja powinna zacząć sama pojawiać się w Twojej głowie jako odpowiedź na zmianę myślenia

[Moon_Light]

Kochani własnie podjęłam decyzję zrobienia pewnego eksperymentu na sobie. Znalazłam pewną afirmacje na youtube... https://www.youtube.com/watch?v=qa_xnIxuK7o wpływa pozytywnie na mnie. Postanowilam ja słuchać rano i wieczorem codziennie przez miesiąc, może nawet do końca Roku. Obserwując mniędzy innymi siebie, swoje otoczenie. Ciekawi mnie czy zajdą takie zmiany we mnie jak w audiobooku. Trzymajcie kciuki