szczeniaczek26 napisał(a):Czy jesli facet często ,,przypadkowo" mnie dotyka to robi to nieświadomie?
A czy przypadkiem nie jest tak, że to Ty zawsze tak stajesz że on Cię "dotyka" (cokolwiek to znaczy).
Zastanów się, czy to nie Ty chcesz tego kontaktu ? Może podoba Ci się ten ktoś i chcesz, żeby Cię zaczepił więc starasz się dać mu "szanse" ?
Pamiętaj, że to Ty jesteś Jedynym i Doskonałym Twórcą Swojej Rzeczywistości. Wszystko co Cię spotyka jest Twoją kreacją, nawet jak jedynie podświadomą i nawet jeżeli w warstwie świadomej jesteś temu wręcz przeciwna.
Przykład z "tajemniczym adoratorem" jest doskonałym zobrazowaniem tego fenomenu kreacji:
1) jak ktoś chce być zaczepiany - będzie. Często chce być zaczepiany poprzez wewnętrzne przekonanie o własnej atrakcyjności.
2) I przeciwnie, jak ktoś ma przekonanie o własnej nieatrakcyjności to nie będzie zaczepiany.
A wszystko sprowadza się do najdrobniejszych niuansów, tego jak stawiasz stopy, jak składasz ręce, jak stajesz i w jakiej pozycji, w jakiej odległości od innych. Do tego jak pochylasz głowę, kierujesz wzrok, a w szczególności na jak masz rozwarte (lub zwarte) źrenice, jakie są wyższe harmoniczne Twojego głosu kiedy się odzywasz, i jakie feromony Cię otaczają.
To są oczywiście tylko zgrubne niuanse naszego energetycznego promieniowania.
Wsłuchaj się w siebie i zastanów co WszechŚwiat chce Ci poprzez tę sytuację powiedzieć. Bo to zawsze jest przekaz z Twojego wnętrza mający na celu skonfrontowanie Cię z Twoimi przekonaniami.
Pytanie "co WszechŚwiat chce mi powiedzieć" lub proście "czego ma mnie nauczyć ta sytuacja" jest najbardziej magicznym zaklęciem jakim możesz się posługiwać praktycznie bez przerwy.
Oczywiście potrzebne Ci są wszelkie atrybuty przyciągania, czyli właściwe przekonania i wyciszenie.
Możesz to wyćwiczyć.