Strona 63 z 64

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 20:42
przez MagdaLooney
Ta metafora akurat bardzo dobrze dziś do mnie przemawia, bo mam za sobą mycie wszystkich okien w domu ;)
Ok,skoro nie ma zagrożenia że zmienię się w inną osobę.. To czemu nie? ;)
A odnośnie przyciągania - czy też ma wpływ?

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 20:45
przez serena
Ach i tu tez radzilabym odpuscic oczekiwania! Powiedz swojej glowie: kochana glowko, idziemy ci zafundowac najprzyjemniejszy masaz glowy jaki w zyciu mialas.
I tyle.. i puscic

Nawet slowo masaz tu nie pasuje. Nikt ci niczego nie bedzie masowal w zwyklym tego slowa znaczeniu. To tylko lekki dotyk i trzymanie palcow w jednej pozycji przez kilka czy kilkanascie minut i potem nastepna pozycja.
Jak juz otrzymasz taka sesje to koniecznie podziel sie wrazeniami!

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 20:48
przez serena
MagdaLooney napisał(a):Ta metafora akurat bardzo dobrze dziś do mnie przemawia, bo mam za sobą mycie wszystkich okien w domu ;)
Ok,skoro nie ma zagrożenia że zmienię się w inną osobę.. To czemu nie? ;)
A odnośnie przyciągania - czy też ma wpływ?


... ale przyciagania w jakim sensie???

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 20:50
przez MagdaLooney
Hehe,ciężko pozbyć się z głowy natretnych oczekiwań ;)
Ale całkiem szczerze - przyszło mi to dopiero teraz. Na początku właśnie tak się nastawiłam - "ooo ktoś mnie pomasuje tu i ówdzie " ;)

Przyciągania w sensie - czy łatwiej się przyciąga.

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 21:01
przez serena
MagdaLooney napisał(a):Hehe,ciężko pozbyć się z głowy natretnych oczekiwań ;)
Ale całkiem szczerze - przyszło mi to dopiero teraz. Na początku właśnie tak się nastawiłam - "ooo ktoś mnie pomasuje tu i ówdzie " ;)

Przyciągania w sensie - czy łatwiej się przyciąga.


Nie wiem czy latwiej sie przyciaga, ale zdecydowanie latwiej jest mi sie otwierac na zupelnie nowe mozliowsci ktorych nawet nie bralam pod uwage. Bo nie sadzilam ze istnieja!
Nie umiem Ci powiedziec czy to zasluga barsow czy odkreowan..

Moze sprobuj z tymi pytaniami na poczatek:
(ja wiem ze Sarna uzywa "i wszystko co sie pod tym kryje" ale mnie bardziej pasuje to tlumaczenie)

Co uczyniłam tak żywotnym w posiadaniu prawdy o ograniczeniach, co utrzymuje mnie w rzeczywistości bez wyboru postrzegania, wiedzy, bycia i otrzymywania wszystkich możliwości? I wszystko to zniszczę, odkreuję teraz wszystko....

Co uczyniłam tak żywotnym w umacnianiu moich wyborów co utrzymuje mnie w niezmiennym wszechświecie, co uczyniłam bardziej realnym niż moją zdolność do wybierania? O ilu rzeczach zdecydowałam, że nie mogę ich zmienić? I wszystko to zniszczę, odkreuję teraz wszystko....

Co uczyniłam tak żywotnym w niebyciu Nieskoǹczoną Istotą, co powstrzymuje mnie od możliwości i wyborów Nieskoǹczonej Istoty? I wszystko to zniszczę, odkreuję teraz wszystko...

Co uczyniłam tak żywotnym w nieposiadaniu nigdy nieskoǹczonej wiedzy, co utrzymuje mnie w rzeczywistości “nie wiem” na całą wieczność? I wszystko to zniszczę, odkreuję teraz wszystko...

Co uczyniłam tak żywotnym w nieposiadaniu totalnego przyzwolenia na samą siebie, co utrzymuje mnie w stałym stanie osądu samej siebie? I wszystko to zniszczę, odkreuję teraz wszystko...


Mysle ze na poczatek wystarczy. Milego odkreowywania!!!!

Jak moze byc jeszcze lepiej?!?

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 21:04
przez MagdaLooney
Dziękuję :*

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 21:05
przez serena
To slowo "zywotne" jest dosc istotne. Nie chodzi o "wazne" i uczulano mnie zeby nie zamieniac go na wazne, bo dzis cos jest wazne jutro nie..
Zywotne to jest cos co zapadlo w nas gleboko i zyje swoim zyciem. Taki zywy konstrukt energetyczny, ktoremu juz dziekujemy i rozwalamy odkreowaniem.

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 21:05
przez badcrazygirl
Powiem Wam tez z wlasnego doswiadcznia ze zdanie odkreowujace dziala o wiele mocniej kiedy mowi sie je w innym jezyku, niz nasz ojczysty. Tak twierdzi AC, nie wnikam dlaczego, ale ja mowie je w 3 jezykach i o dziwo najmniej mi puszcza kiedy robie to po polsku.


A czy jest jakaś różnica czy mówimy POC, POD czy punkt kreacji, punkt destrukcji?

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 5 maja 2016, o 21:08
przez serena
badcrazygirl napisał(a):
Powiem Wam tez z wlasnego doswiadcznia ze zdanie odkreowujace dziala o wiele mocniej kiedy mowi sie je w innym jezyku, niz nasz ojczysty. Tak twierdzi AC, nie wnikam dlaczego, ale ja mowie je w 3 jezykach i o dziwo najmniej mi puszcza kiedy robie to po polsku.


A czy jest jakaś różnica czy mówimy POC, POD czy punkt kreacji, punkt destrukcji?


W tych trzech jezykach w jakich ja operuje wszedzie jest POC POD.

Re: Pytania Kwantowe

PostNapisane: 6 maja 2016, o 18:45
przez honey1012
serena napisał(a):
badcrazygirl napisał(a):
Powiem Wam tez z wlasnego doswiadcznia ze zdanie odkreowujace dziala o wiele mocniej kiedy mowi sie je w innym jezyku, niz nasz ojczysty. Tak twierdzi AC, nie wnikam dlaczego, ale ja mowie je w 3 jezykach i o dziwo najmniej mi puszcza kiedy robie to po polsku.


A czy jest jakaś różnica czy mówimy POC, POD czy punkt kreacji, punkt destrukcji?


W tych trzech jezykach w jakich ja operuje wszedzie jest POC POD.

Możesz napisać w pozostałych dwóch językach? z góry dzięki :)