a ja właśnie dokonałam epokowego odkrycia!!!!!
Jeśli chodzi o dodatkowe efekty uboczne AB.
Bo jest zwykle tak: jak coś muszę szybko w realu zakupić, to na chybcika (oprócz ciuchów, bo tutaj już sobie wypracowałam metodę i po prostu sobie wyobrażam co chcę, a potem mnie coś nagle gdzieś prowadzi i jest) bo jest potrzeba, nie ma czasu na zastanowienie, wybieranie etc. itp...a potem zaraz widzę fajniejsze rzeczy i się wściekam, że nie miałam czasu więcej przed zakupem.
A dziś było tak: marzę od dawna o nowej kuchni. Zawsze wyobrażałam ją sobie jako w starym wiejskim stylu, dziś w końcu w AB uzbierała się potrzebna kwota, więc przeszukuję net w pogoni za kuchnią z marzeń. I co się okazało?
Że wcale nie chcę kuchni wiejskiej, a marzą tak naprawdę o kuchni minimalistycznej (gdzie wmkońcu wszystko będzie miało swoje miejsce), ale za to z miejscem na prawdziwy piec i masę miejsca do siedzenia dla gości, czekających aż się w nim upieką ziemniaczki na ten przykład. I znalazłam to cudo:
no tak, ale go nie wstawię, bo nie wiem jak wstawić fotę z pulpitu
W każdym razie to jest koło, w środku którego są wszystkie sprzęty, a na zewnątrz masa miejsca na moje wymarzone atrakcje.
Nigdy bym na to nie wpadła, gdybym nie musiała przemierzać sieci, żeby dobrze wybrać zakup!!!
Przy okazji człowiek też się dowie, czego naprawdę chce, no i już w realu nie musi czasu tracić.
Jestem z siebie dumna
