Strona główna projektu   |   Wejście do gry   |   Forum PL

Nieodwzajemnione zauroczenie


doświadczenia, sukcesy i przemyślenia

Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez ana8564 » 1 wrz 2015, o 07:32

Mam pewien problem otóż zakochałam się mega przystojnym i bogatym mężczyźnie ale jest pewien duży problem - jest żonaty, dlatego mam pytanie do was czy istnieje jakaś afirmacja aby się odkochać , nie robie sobie żanych nadziei bo to wszystko nie ma sensu ale przez to cierpię , on nawet nie zwraca na mnie uwagi. Najgorsze jest to ,że muszę widywać go codziennie , ja pracuje w pewnej instytucji i codziennie załatwia u nas pewne sprawy. Przeszukałam wiele postów ale nic podobnego nie znalazłam.
I druga sprawa jak odczuć się zazdrości, np. gdy przeglądam zdjęcia ludzi np. na fb jacy są szczęśliwi ogarnia mnie straszna zazdrości i zawiść zarazem jest jakiś na to sposób? Dziękuje za informacje :)

ana8564
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 8
Dołączył(a): 11 lip 2015, o 13:54
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 3 razy

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Novice » 1 wrz 2015, o 09:27

Historia prawie jak z 50 Twarzy Greya :lol:

W kazdym razie na pewno musisz isc na przod i nie masz co sobie robic nadziei, odnosnie pomocy w Twoim problemie pozwole sobie po prostu kogos zacytowac :lol:

magicmind napisał(a):Też miałem coś podobnego ,że myślałem ze sie nie pozbieram a pomogły mi zwykłe afirmacje :)

Nie pamiętam już dokładnie jakie były ale chyba coś w stylu Z każdą chwilą coraz bardziej zapominam o ...
Ty możesz stosować coś typu : dziękuje za to ,ze z każdą chwilą czuję sie coraz lepiej, dziękuje ze z każdą sekundą coraz bardziej uwalniam się od ...

Przede wszystkim musisz wiedzieć ze świat na tym chłopaku się nie kończy i z pewnością czeka cie coś wspaniałego jeżeli tylko na to pozwolisz.Tęskniąc i cierpiąc za byłym na to nie pozwalasz, przyciągasz tylko tęsknotę i cierpienie do swojego doświadczenia...

A i jeszcze jedno mogę powiedzieć z doświadczenia.. nie warto walczyć z tym... to są techniki tworzenia oporu...
Otwórz się na radość i miłość, na samą tą energie aby wpłynęła do twojego życia a wtedy samo sie wszystko ułoży tak jak powinno :) To jest droga najmniejszego oporu, ale jak wolisz walczyć z negatywnymi wibracjami to możesz próbować tylko ,że to będzie mniej przyjemne i może dłuże potrwać zanim da skutek ;)

Novice
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 26
Dołączył(a): 5 cze 2015, o 10:14
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował(a): 8 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 6 razy

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Nicky » 1 wrz 2015, o 12:12

ana8564 napisał(a):Mam pewien problem otóż zakochałam się mega przystojnym i bogatym mężczyźnie ale jest pewien duży problem - jest żonaty, dlatego mam pytanie do was czy istnieje jakaś afirmacja aby się odkochać , nie robie sobie żanych nadziei bo to wszystko nie ma sensu ale przez to cierpię , on nawet nie zwraca na mnie uwagi. Najgorsze jest to ,że muszę widywać go codziennie , ja pracuje w pewnej instytucji i codziennie załatwia u nas pewne sprawy. Przeszukałam wiele postów ale nic podobnego nie znalazłam.
I druga sprawa jak odczuć się zazdrości, np. gdy przeglądam zdjęcia ludzi np. na fb jacy są szczęśliwi ogarnia mnie straszna zazdrości i zawiść zarazem jest jakiś na to sposób? Dziękuje za informacje :)


A czemu piszesz, że "to wszystko nie ma sensu"? Ja tam nie chcę być adwokatem diabła hehe, ale pamiętaj ana8564, że wariantów rzeczywistości jest nieskończenie wiele... ;) a zatem istnieje również taki wariant, w którym to Ty jesteś żoną tego pana.
Zbyt często przywiązujemy wagę do matrixa w którym żyjemy. Przecież to tylko lustro, odbicie... to jest nasza rzeczywistość którą sobie SAMI tworzymy.
Rozumiesz...? Chodzi mi o to, że nigdy nie wiesz, co czeka na Ciebie za rogiem. Nikt tego nie wie. Wszechświat ma nieskończone możliwości. Może np. nagle okaże się, że żona tego kolesia go zdradzi i zostawi dla innego, a on zainteresuje się Tobą... i tak dalej, i tak dalej 8-)

Nicky
 

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Novice » 2 wrz 2015, o 09:49

To co mowisz Nicky jest troszke niezreczne :lol:

Masz racje co do rzeczywistosci, co do matrixa, i wiem ze sama do tego nie namawiasz ale jednak chcialbym przed tym przestrzec zanim komus taka idea wykielkuje w glowie :)

Mianowicie, odradzam wszelkich form zlozyczenia, raz ze moze to do nas wrocic, a dwa ze jest to po prostu bardzo niemoralne. Nikt nie chcialby zeby ktos w ten czy inny sposob wplywal na naszego partnera. Tak, kazdy ma swoj rozum, mozna sie zarzekac ze jezeli zdradzil to nie jest nas wart, pojawi sie nastepny. Niestety, nikt tak naprawde nie wie jak zachowalibysmy sie w tej sytuacji, jak trwala i ogromna blizne mogloby to po sobie zostawic. Niby to nasza rzeczywistosc, oni maja swoja, ale wciaz ktos moze w niej cierpiec przez nas, tak i my mozemy predzej czy pozniej przez kogos. Nie wspominajac o tym, ze zwiazek zbudowany na zdradzie jest po prostu nikly. Jezeli partner zostawil kogos dla nas, rownie dobrze moze to zrobic kiedys dla kogos innego

Moim zdaniem, jezeli juz, dobrym wyjsciem byloby zwrocenie sie do wszechswiata o najlepsze mozliwe rozwiazanie dla nas, jak i dla naszego obiektu westchnien

Novice
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 26
Dołączył(a): 5 cze 2015, o 10:14
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował(a): 8 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 6 razy

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Nicky » 2 wrz 2015, o 10:46

Złorzeczyć komuś?? Nigdy w życiu! Nie to miałam na myśli. A jedynie to, że istnieje nieskończenie wiele wariantów rzeczywistości. Dlaczego sądzicie że ten wariant, w którym obecnie jesteśmy, poruszamy się, jest jedyny?

Nicky
 

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Novice » 2 wrz 2015, o 11:09

Tak, wiem ze nie mialas tego na mysli, totez staralem sie to zaznaczyc. Chcialem tylko nakreslic temat gdyby ktos jednak wpadl na tego typu niecne pomysly :lol:

A czy poruszamy sie w jednej rzeczywistosci, coz, ja tak nie uwazam. Moze po prostu widze takie rozwiazania, ktore sa akceptowalne na tle moich przekonan moralnych :D

Novice
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 26
Dołączył(a): 5 cze 2015, o 10:14
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował(a): 8 razy
Otrzymał(a) podziękowań: 6 razy

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Nicky » 2 wrz 2015, o 11:36

Novice napisał(a): A czy poruszamy sie w jednej rzeczywistosci, coz, ja tak nie uwazam. Moze po prostu widze takie rozwiazania, ktore sa akceptowalne na tle moich przekonan moralnych :D


No właśnie o to mi chodzi, że w jednym wariancie rzeczywistości ktoś tam może być w parze z osobą A, a drugim wariancie rzeczywistości może być w parze z osobą B. Nikt nikogo nie rani. Po prostu przeskakujesz z jednego wariantu w drugi.

Nicky
 

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez ana8564 » 2 wrz 2015, o 20:42

Dzięki za cenne rady , jednak postawię na afirmacje zacytowane przez novice , będzie bardzo ciężko, bo dziś też go spotkałam i to aż 2 razy i nie mogę o nim zapomnieć.... ale mam nadzieję, że uda mi się o nim zapomnieć, a tak na marginesie zaraz zabieram się za oglądanie 50 twarzy Greya ;)

ana8564
Wspieram Abraham Bank
Wspieram Abraham Bank
 
Posty: 8
Dołączył(a): 11 lip 2015, o 13:54
Podziękował(a): 0 raz
Otrzymał(a) podziękowań: 3 razy

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez magicmind » 3 wrz 2015, o 09:03

Według mnie Novice za bardzo to interpretujesz umysłem a nie energetycznie.
Jeżeli tych dwojga ludzi łączy miłość i mają wolna wola to ich nic nie rozłączy, musiałaby powstać jakaś luka aby wszechświat inaczej to ułożył.

Ale i tak uważam ze przyciąganie żonatych facetów czy nawet każdej innej konkretnej osoby , nawet swoich byłych partnerów to nie jest dobry sposób na tworzenie swojego szczęścia.
To jest siłowe stosowanie i dyktowanie Wszechświatowi co ma być. To tak jakbyś kupował coś ze względu na opakowanie a nie wiedział co jest w środku.

Tak wiec przyciągając konkretną osobę a jednocześnie marząc o np. szczęśliwej miłości na całe życie bardzo często możemy przyciągać dwie wykluczające się sprzeczności. I nie mówię ,że to z góry może się nie udać bo owszem może sie udać i przyciągniemy taką osobę i będziemy z nią przez chwile szczęśliwi (bo wszechświat jakoś jednak postara spełnić tą sprzeczną intencje ) ale do momentu kiedy naszym głownym celem nie jest szczęśliwy związek na całe życie pełen miłości, tylko konkretna osoba to jestem zdania ze w większości przypadków robimy sobie krzywdę ;)
Sam zobacz, priorytet tutaj to konkretna osoba a nie miłość. A ta kombinacja może być totalnie wykluczająca się bo opiera się tylko na niedoskonałych wymysłach umysłu, który twierdzi że wie najlepiej co będzie dla nas najlepsze :)

magicmind
 

Re: Nieodwzajemnione zauroczenie

Postprzez Nicky » 3 wrz 2015, o 09:37

ana8564 napisał(a): mam nadzieję, że uda mi się o nim zapomnieć, a tak na marginesie zaraz zabieram się za oglądanie 50 twarzy Greya ;)


Tak to się nie uda... im bardziej będziesz chciała zapomnieć, tym mocniej będzie siedział w Twojej głowie, niestety :lol: :lol: :lol: Jedyne wyjście to... zająć się kimś nowym :D

Nicky
 

Następna strona


« Powrót do Prawo przyciągania na codzień


Kto przegląda forum prawo przyciągania

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], Bing [Bot] i 2 gości