Forum prawo przyciągania - Abraham Bank

Wybaczcie ,że to kolejny temat o ho'oponopono ale mimo ,że jest już ich kilka to wciąż zasypywany jestem pytaniami o nią.
Najlepsze jest to ,że pytają mnie ludzie którzy już trochę na forum są i powinni mieć tematy oklepane
Dlaczego taki tytuł ? Raz jedna osoba do mnie napisała z pytaniem czy znam jakąś fenomenalną metodę na coś tam Oczywiście metod i technik jest wiele ale fenomenalną znam tylko jedną
Dlaczego fenomenalną? bo mam wrażenie ze może działać na wszystko i dlatego ,że jej niesamowite właściwości odczułem już na własnej skórze wiele razy czego raczej o innych metoda nie mogę powiedzieć Dlatego tak właśnie sobie nazwałem temat i dlatego też powstał aby przekazać wam za jednym razem to co wiem
Podkreślam tylko ,że w hoponce nadal jestem początkujący i dużo muszę sie pewnie jeszcze nauczyć Bawię sie nią dopiero od połowy maja
W miedzy czasie wiele osób z forum dostrzegło na własne oczy ze coś sie z tym magicmindem stało bo gościu sie trochę zmienił To też poniekąd zasługa hoponki i oczyszczania się

To tak tytułem wstępu bo obawiam sie ,że będę musiał sie tutaj dość mocno rozpisać (mam nadzieje ze przekażę jak najlepiej to co wiem)

Na początek warto by napisać coś o życiu i jak to w nim działa prawo przyciągania. Wiele osób błędnie myśli ze PP to czary mary i wystarczy coś tam zrobić a marzenia sie spełniają. W rzeczywistości jest to bardzo skomplikowane bo to jak wygląda nasze życie jest BARDZO MOCNO związane z tym jak wygląda nasze wnętrze. 'Przyciągamy' cały czas nawet nie do końca świadomie i w tym jest problem Trzeba odzyskać świadomość i kontrole(przynajmniej w jakimś większym stopniu ).
Przyciągamy przez pryzmat tego jacy jesteśmy, jak zbudowany jest nasz światopogląd, nasz system wierzeń i przekonań.
Mówiąc krótko ty sobie możesz odprawiać czary mary różnymi metodami a i tak dostaniesz to wszystko co przejdzie przez twój filtr rzeczywistości jakiej własny obraz masz zapisany .Trzeba ten obraz zmienić pod taki jaki sami preferujemy.
Wtedy dopiero rzeczywistość nam odpowie
Ogólnie temat rzeka dlatego ja tylko rzucę hasła a wy sobie szukajcie odpowiedzi na forum: Przekonania, programy, definicje, echo. Tutaj polecam pod forum Bashara bo tam znajdziecie wszystkie odpowiedzi.

Teraz wracamy do hoponki.
Jest to metoda dzięki której możecie odzyskać kontrole nad myślami i uczuciami a także dokonać zmiany złych programów.
Czyli jednym słowem odpowiednie narzędzie do pracy nad sobą i zmiany obrazu rzeczywistości a tym samym spełnianiu marzeń i zmienianiu swojego życia

Tak jak wspominałem hoponke ciągle odkrywam , ciągle się jej uczę.
Co udało mi sie nią osiągnąć?
- Zmiana sposobu myślenia/ zmiana programów (jeszcze nie wszystkich )
- Kontrola myśli i emocji (dzięki czemu mogę dbać o to aby mieć dobre samopoczucie )
- Usuwanie bólu fizycznego i choroby (Nie pamietam kiedy to dokladnie było ale od tego momentu nic mnie już nie bolało Szczególnie dziwne ze bóle głowy sie już od tego czasu nie pojawiły (z reszta żadne inne bóle i choroby też nie )
- Ostatnie odkrycie to takie ,że hoponka może działać na odległość w intencji obcych osób, których nawet nigdy sie na oczy nie widziało
Tutaj polecam temat alice o oczyszczaniu na zamówienie Mi udało sie pomóc kilku osobom a i na własnej skórze odczułem oddziaływanie czyjejś hoponki Przypadki ? (to tak dla niedowiarków )

Wierze ze hoponka może być uniwersalną metodą na wszystko
-------------------------------------------------

Teraz przejdźmy do samej metody.
Generalnie mi wystarczył tylko jeden link aby zakumać
http://kwiatlotosu.wordpress.com/2011/0 ... ch-blokad/

Dodałbym tylko do tego ,że najważniejsze jest w tym aby to sobie modyfikować tak jak nam najbardziej pasuje.
Ja nie robię tych oddechów w ogóle,zawsze odprawiam swoja własna modlitwę (moimi słowami) i nigdy nie robiłem EFT.
Na dodatek po skończonej hoponce dodawałem zestaw swoich afirmacji wprowadzających nowe programy itp

Wiele osób pisze do mnie próbowałam ale sie zniechęcałam, nie było efektów itp
Co jest ważne, hoponka to też nie jest czary mary że zawsze efekty są błyskawiczne i widoczne od razu.
Owszem zdarza się tak i nie zaprzeczam temu , chorobę czy ból usuwałem w 10-15 minut. Do równowagi wracałem również bardzo szybko Są natomiast rzeczy nad którymi trzeba dłużej popracować i wymaga to trochę czasu chodzi mi tu generalnie o te złe programy
Kolejna sprawa to wszystkie nieprzyjemności jakie na was czekają
Tak tak moi kochani jak liczyliście ze to będzie lekkie i przyjemne to zapomnijcie. To jest praca a z pracą związany jest jakiś wysiłek.
Gdy pracujesz nad sobą i czujesz zgrzyt , coś sie w tobie buntuje to wiedz ,że jest super To znak ze wszystko robisz jak należy i to działa. Ego/Podświadomość będzie buntować sie przed zmianami przygotuj sie na to
Tutaj polecam moja metodę czułej rozmowy z podświadomością. Nie walcz z nią, zaprzyjaźnij sie.
Powiedz jej: Kochanie dziękuję ci za te złe przekonania ale wiesz dobrze ,że już nam nie służą i musimy sie z nimi pożegnać raz na zawsze Ktoś kiedyś porównał podświadomość do małego dziecka które ma ogromna moc. To dziecko chce dla nas jak najlepiej ale czasem nie wie co robi Trzeba mu wskazać drogę, okazać czułość. Ta bidulka pracuje dla nas non stop a jest tak niedoceniana Zaprzyjaźnij sie z nią a nie walcz I tutaj kolejna wskazówka aby własnie nie utożsamiać się z nią całkowicie. Podświadomość to nie wy, to tylko część was. Jezeli przyjmiecie ,że to jest jakas inna istota to łatwiej wam będzie sie z nią dogadać i ja zrozumieć Wiem ze trochę brzmi dziwnie ale uwierzcie mi ze to wam mocno wszystko ułatwi

Kolejna sprawa to echo. O nim już było trochę na forum wiec jak będziecie chcieli to sobie znajdziecie więcej informacji na ten temat.
Liczcie sie z tym ,że efektem pracy nad sobą będzie pojawiające sie echo. Wszechświat w pewnym momencie będzie chciał sprawdzić was i wasza reakcje na nieprzyjemne sytuacje. To będzie dla was test czy aby na pewno sie zmieniliście.
To jak zareagujecie będzie w zasadzie kluczowe w całym tym procesie zmian Jeżeli zareagujecie inaczej niż zawsze to wyjdziecie z błednego koła złych przekonań.
Wiem ze wiele osob sie tego boi ale powiem tak, i tak was to nie ominie Te sytuacje będą do was zawsze wracać bo to twór waszej istoty, do póki aż nie zareagujecie inaczej niż zawsze i sie nie zmienicie

To tak w dużym skrócie. ?Jak coś to pytajcie tu.Jak mi jeszcze przyjdzie do głowy coś to dopisze bo znając życie mogłem coś przeoczyć
Fajnie jakby wypowiedziały sie tez osoby doświadczone w hoponce

Nie bójcie sie hoponki, nie zniechęcajcie się

Magicmind, zachęciłeś mnie do tej hoponki. CO prawda ja się szybko w niej zniechęcałam, bo nie widziałam żadnych efektów, nie odczuwałam żadnej ulgi. Teraz zmienię trochę tą modlitwę, własne afirmacje na koniec dodam i myślę, że wtedy zauważę efekty ! Dzięki za cenny post.

Mam cos duzo prostszego
http://www.youtube.com/watch?v=fkKwfrFspfQ

smacznego i sukcesow wszytskim

New_Catherine napisał(a):Magicmind, zachęciłeś mnie do tej hoponki. CO prawda ja się szybko w niej zniechęcałam, bo nie widziałam żadnych efektów, nie odczuwałam żadnej ulgi. Teraz zmienię trochę tą modlitwę, własne afirmacje na koniec dodam i myślę, że wtedy zauważę efekty ! Dzięki za cenny post.

Nie wiem nad czym pracowałaś i jakich efektów oczekiwałaś ale tak jak wspomniałem nie zawsze widać je od razu.
Modyfikacja modlitwy według mnie jest kluczowa.To wszystko musi być tak jak ty to najlepiej czujesz.
To co tam jest podane to tylko dobry wzór/przykład aby mniej więcej wiedzieć jak ułożyć swoją.

Co do afirmacji to może podam jak to było u mnie na przykładzie choroby.

Treść modlitwy była mniej więcej taka:
Duchu wszechmocny proszę uwolnij mniej od bólu i choroby.
Wypełnij mnie swoją miłością, zdrowiem, spokojem i radością.
Wybaczam wszystkiemu co przyczyniło sie do powstania mojej choroby i bólu.
Proszę napraw to wszystko co wydarzyło sie na przestrzeni wszystkich czasów i ma wpływ na moja obecna sytuacje.

Następnie chwila skupienia sie na problemie . Po czym odmawianie tych 4 słów ze spokojem, powoli.
zazwyczaj 3-4 serie

Jak skończyłem hoponke to wprowadziłem afirmacje :
Z każdą chwilą czuję się coraz lepiej.
Z każdą sekundą jestem coraz zdrowszy

Myślę ,że to ważne.
Pisałem już kiedyś o tym ze choroba i ból w bardzo dobry sposób pokazuje nam jak działa PP.
Czujesz ból,źle sie czujesz to po paru słowach to sie nie zmieni od razu chodzi o to aby zamiast myśli typu:
Boli mnie, źle sie czuje (które utrzymują cie w tym stanie ) pojawiły sie takie które cie od tego stanu odsuwają.
Ból to szczególny stan bo przecież jak boli to nie da sie myśleć ze nie boli , człowiek myśli wtedy automatycznie tak jak czuje i tez ciężko oderwać od tego myśli

Dlatego według mnie ból fajnie ukazuje jak to działa.A podobnie działa ze wszystkim jak chociażby z brakiem czegoś czego pragniemy Akurat mam z tym problem ale charllota mi ostatnio pisała ze wykorzystuje hoponke do oczyszczania sie z braków i u niej to sie sprawdza. Myślę wiec ze hoponka można sprytnie ułatwić sobie odpuszczanie nad czym własnie zaczynam pracować

Aha ja ulgi tez nie poczułem od razu tylko po 10-15 min Mimo to dla mnie to jest natychmiastowo biorąc pod uwagę ze choroba utrzymywała sie chyba z 2 dni
Btw. Nie wiem co to była za choroba ale czegoś takiego to ja nigdy w życiu nie miałem
Mocne bóle pojawiające sie w rożnych miejscach ciała
Wiedzy medycznej nie mam ale wydaje mi sie ze to było od kręgosłupa

Hm wiesz, być może tak łatwo u mnie z oczyszczaniem nie było, bo to nie jest taki zwykły problem. To już się ciągnie długi czas,także pewniie potrzebuję również czasu, aby się z tego oczyścić. Ale na początek spróbuję z innym rzeczami, a jak zauważę efekty to skupię się wtedy na tym jednym problemie.

Chyba poważnie się wezmę za tą hoponkę, bo wiele osób sobie ją chwali, także u mnie też powinna zadziałać :p mam taką nadzieję. Z afirmacjami nie mam problemu,także na pewno uda mi się dopasować do problemu odpowiednie afirmacje.

Akurat ze zdrowiem u mnie wszystko w porządku ale faktycznie jak nas coś boli itp, to nie możemy się na tym skupiać, najlepiej robić, to co robiliśmy jak nas nie bolało.

jeżeli twoim problemem jest jakieś przekonanie, zły program to nad tym będziesz musiała troszkę dłużej popracować i musisz przygotować sie ,że mogą wiązać sie z tym atrakcje typu pogorszenie nastroju lub nieprzyjemne sytuacje
To są własnie te testy których nie możemy oblewać i powinniśmy pozytywnie zareagować aby dać znać górze ze sie zmieniliśmy

Aha i jeszcze jedna spawa nie pytajcie mnie jak to działa, jak funkcjonuje wszechświat bo ja tego nie wiem
Nie wiem jak to możliwe ze można wpływać na kogoś zupełnie obcego na odległość, nie mam pojęcia jak to działa
Jedna osoba pisała mi ze to przerażające. Ja mam teorie taką ze nie można wpływać na kogoś wbrew jego woli wiec jeżeli spływa na tą osobę moc twojej hoponki a to nie jest z nia w zgodzie i ona tego nie zaakceptuje to nic sie nie stanie.
Taka jest moja teoria ale jak to funkcjonuje to nie wiem i myślę ,ze nigdy sie nie dowiem.
Nie zawsze muszę dokładnie wiedzieć jak coś działa aby z tego korzystać Prawda?

No to żeś sie napracował
Dobry art, fajnie napisane, i mimo że sam hoponki nie stosuję i raczej nie zamierzam, no może okazjonalnie (działa dobrze ale wolę inne metody) to z opisów innych i prób na mnie, naprawdę rewelacyjna metoda
Co do oczyszczania/przyciągania/uzdrawiania na odległość, to spokojnie można zwykłymi wizualizacjami albo autosugestią robić, no ale co komu pasuje
Mysle, że moc hoponki tkwi w podświadomym, automatycznym kojarzeniu czułych słów jako dobre. Zdarza mi się czasem mówić do swojej podświadomości "kochanie" i mam wrażenie, że lepiej na to reaguje niż na zwykłą "suchą" afirmacje. Taka pseudo hoponka

Muszę całkowicie uwolnić się od przeszłości i oczyścić ze złych emocji w stosunku do paru osób. A to jednak może być nieco trudne, bo mam żal do tych osób... i w ogóle. Także wiem, że nad tym będę musiała dłużej popracować, ale na początek wezmę jednak rzeczy, które nie są we mnie aż tak bardzo zakorzenione.

No szczerze mówiąc, moim zdaniem PP sprawdza nas na każdym kroku i w najmniej spodziewanym momencie. Dlatego musimy pamiętać, żeby się nie poddawać i nie dać się zawładnąć złym emocjom.

ukash , na pewno każdy ma jakieś swoje metody które lepiej lub gorzej sie sprawdzają.
U mnie PP działa trochę inaczej i tak jak już wiele razy wspominałem większość technik u mnie po prostu się nie sprawdza.
Moje świadome przyciągnięcia to krótkie myśli bez większych emocji , wizualizacji czy dłużej pracy nad tym.Natomiast to nad czym długo pracowałem ,żadnych efektów nie przynosiło.
Myślę ,ze własnie tak tez to w życiu wygląda przy naszej nieświadomej kreacji Tak jak to Bashar głosi, ja przychylam sie do tej teorii Działa to na zasadzie wpuszczania i odpuszczania. Tak jak na zasadzie przykładu z choroba.
Albo sie jej trzymasz albo sie od niej odsuwasz zbliżając do zdrowia. Tak samo możesz mocno trzymać sie braku albo iść w stronę dostatku a jak go osiągniesz to go mocno sie trzymać. Bo jak mowi Bashar nie ma braku obfitości masz obfitość braku Czy jakoś tak to leciało. Cała sztuka to umiejętnie sie w tym poruszać a według mnie kluczowe sa tutaj wlasnie przekonania

Dlatego według mnie najważniejsze jest oczyścić ze złych programów i wejść na tą fale o której tutaj parę osób wspominało a rzeczy zaczną same sie dziać bez jakiś większych wysiłków

Swoją drogą skoro powoli dochodzę sam do podobnych wniosków co ci bardziej doświadczeni albo ci co tam jakieś książki piszą których nawet nie czytam to chyba znak ze idę w dobrym kierunku

magicmind napisał(a):ukash , na pewno każdy ma jakieś swoje metody które lepiej lub gorzej sie sprawdzają.
U mnie PP działa trochę inaczej i tak jak już wiele razy wspominałem większość technik u mnie po prostu się nie sprawdza.
Moje świadome przyciągnięcia to krótkie myśli bez większych emocji , wizualizacji czy dłużej pracy nad tym.Natomiast to nad czym długo pracowałem ,żadnych efektów nie przynosiło.

Też zawsze mi sie tak wydawało, ale prawda jest taka, że u każdego PP "działa troche inaczej" Ot, każdy ma troche inną podświadomość
Co do drugiego, to też u wielu osób sie powtarza - krótka, bezstresowa myśl jest potężniejsza niż usilne przyciąganie.

Swoją drogą zajebiste uczucie pomóc komuś na odległość samymi myślami nie ?